LUbię Marka, ale ten film to knot. Szalenie wtórny z żałosną intrygą i głupim scenariuszem. CO ten film w ogóle ma do powiedzenia prócz: może uda się nam wcisnąć ten bulszit fanom gry?
Film dla tych, co nigdy w nie grali w Max Payne'a i nie wiedzą czego się spodziewać.
Wyglądało to tak jakby nikt z ekipy produkcyjnej nie widział gry na oczy...
Na początku zapowiadało się, że choć aktorstwo trochę kuleje (postać Natashy może być przykładem) i to, jak rozwija się historia, nie jest obiecujące, to uda się oddać trochę estetyki i klimatu gry. Niestety, tego było tego coraz mniej, a w od pewnego momentu to, co początkowo zapowiadało się na dramat, zmieniło się w...
więcej
Jak można nakręcić tak denny film na podstawie tak dobrej gry komputerowej,która de facto miała zajebistą fabułę...Wystarczyło tylko aby film miał tą samą fabułę co gra, i byłaby rewelacja.
Jednak twórcy woleli zaserwować nam swoją wizję,którą chyba tworzyli po sporej dawce Valkirii ...bo tej głupoty i nudy nijak nie...
Jako kino rozrywkowe daje rade , jako ekranizacja gry już nie bardzo.
Filmu najgorzej się nie ogląda, mamy ciekawsze momenty,które potrafią przykuć uwagę.
Mamy jednak też momenty ,w których wydaje się jakby film był wyjałowiony z tej mrocznej
nastrojowości, z tej tajemniczości ,której niestety zabrakło.
Jeśli...
Jedyne co wystarczyło zrobić to skopiować fabułę gry, ale twórcy postanowili ja zmienić i wyszło co wyszło czyli moim zdaniem nieporozumienie
Ogólnie film dla mnie całkiem spoko, nie wiem dlaczego zostal tak zjechany. Moźe
dlatego źe był luźną adaptacja gry. Tyle że jak by to byla taka "ścisła" adaptacja to
pewnie jeszcze bardziej został by zjechany. Ale w tym filmie jedna scena mi się zajebiście
podobała. Mianowicie gdy Max wpadł do wody i już prawie...
Usiłowanie nieudolne... zrobienia kinówki Max Payne'a - gry do której wciąż się wraca. Klimat gry niemalże "jak w filmie". W filmie... ehhh no niestety nie ma Maxa Payne'a
Akurat jestem w trakcie ostatniego etapu gry i wpadł mi pomysł, żeby po tym obejrzeć film. Z góry zakładam, że ekranizacja jak zwykle będzie cienka.Gra jest całkiem całkiem, może z wyjątkiem grafy. Eh, gdyby tak na ekran przenieść wierną kopię tej gry to wyszedłby świetny film, ale pomarzyć można;d
To co najbardziej przykuwa uwagę to ten komiksowo/gierkowy klimat i za to reżyserowi należy się duży plus. Efekty typu bulet time też są świetnie zrobione.
A te dwie rzeczy łączą się w całość i dają fajny klimat taki jaki był w grze.
Ale jeżeli chodzi o fabułę to niestety nie porwała mnie ona. Miejscami naprawdę wieje...
A film sam w sobie da się obejrzeć, z racji tego że jest na podstawie komiksum, realizm należy sobie darować co jest widocznie w wielu scenach w filmie, ale ogólnie całkiem solidne kino i przyzwoicie zrealizowane.Jak na ekranizację komiksu całkiem spoko, widywało się gorsze.
W skrócie:
Jeśli oceniać Maxa Payna jako film bez kontekstu gry, to mamy:
kiepski scenariusz, a co za tym idzie płaską intrygę, płaskiego, mało wyrazistego bohatera, mierną kulminację, żenujące pojedynki ogniowe i kiepską animację "demonów". Jedynym plusem jest kilka zdjęć i nadających klimatu miejsc, które...