Dobry film, Clint Eastwood ma już swoje lata i gra właśnie takiego człowieka. Mi osobiście czegoś brakowało w tym filmie.
Czy warto iść do kina - można
Czy warto zobaczyć na małym ekranie - pozycja bardziej dla fanów Clinta Eastwooda
O co chodzi premiera miała być w tym roku a nic widać nic słychać... Jest Clint eastwood jest dobry film w ciemno 8 daje
Szacun dla Eastwooda za to, że jest tak pięknie pogodzony z wiekiem. Nie nadyma się, nie pompuje, nie odmładza na siłę. Nie jest już brudnym Harrym i o tym wie.
Wygląda jak dziadek, rusza się jak dziadek i dziadka gra.
Lubię gościa w każdym wydaniu.
Ten film nakręcono na podstawie artykułu prasowego o rzeczywistym staruszku, który dorabiał jako przemytnik, natomiast szczegółową fabułę zmyślono.
Nie byłoby problemu (większość i tak nawet nie wie, że jakoś daleko jest inspirowany autentycznymi wydarzeniami), gdyby nie to, że tę fabułę postanowiono napisać w jeden...
Jest tutaj wszystko - świetny klimat, fajna historia, dobre zdjęcia, aktorstwo na najwyższym poziomie, napięcie i genialne poczucie humoru. 11/10 dla mnie!
Eastwood przyzwyczaił do fantastycznych filmów, The mule w porównaniu do poprzednich jego filmów wygląda słabo.
Film po prostu piękny! Miałem chęć, żeby trwał co najmniej godzinę dłużej. Bawi do łez i wzrusza do łez, pełne spektrum emocji, a do tego zachwyca przepiękną klamrą kompozycyjną, która wywołuje katharsis pozostające z widzem jeszcze na bardzo długi czas po seansie. Zdecydowanie trzeba na to iść!
Straszny bzdet, szkoda czasu. Ta, podobno autentyczna historia, nie była materiałem na film. Kurs pierwszy, kurs trzeci, kurs dziewiąty itd. Aktorzy w pewnym wieku nie powinni się już pokazywać na dużym ekranie, nawet tacy jak Eastwood czy Redford. Dobrze, że zrozumiał to Nicholson. Dla mnie Clint na wieki pozostanie...
więcejClint/Earl gada z meksykanami z tatuażami trzymającymi w rękach karabiny i pyta sie co jest w torbie którą wiezie XD chyba można sie domyślić że dragi