Zaznaczę na początku: prawdopodobnie jestem za głupia i nie dostrzegłam czegoś bardzo ważnego w tym filmie. Ale nic mi się w nim nie podobało, był najnudniejszym filmem jaki dane mi było zobaczyć, a wcale nie jestem fanką kina akcji. Historia jest (wg mnie) mdła, a dialogi w filmie tak bardzo nic niewnoszące, że aż...
Podoba mi sie bliska perpsektywa ktora nie pozwala nabrac dystansu przez to usprawiedliwiamy dzialania bohaterów nic tez nie jest w tym filmie czarne ani białe ukazana jest tez wrażliwość ludzi wschodu co zresztą widac w filmie po problemach i rozterkach z jakimi się borykają i rodzinność co kontrastuje z dominajaca...
więcejTytuł "forushande" to po persku "sprzedawca", nie zaś "klient", jak zostało to przetłumaczone na j. francuski, a dalej na polski.
Czy tylko mi wydaje się dziwne, że w opisie znalazła się wzmianka o trzęsieniu ziemi? Jeden obraz wyjaśnia, dlaczego konieczna była ewakuacja.
I to jest bardzo przykre, że pozbawił Toniego Erdmana należnej mu nagrody. Zupełnie przeciętny, momentami nawet nudny. Mega rozczarowanie.
Czy są już jakieś plany dotyczące premiery w Polskich kinach? Jestem fanem Fahradiego i mam nadzieję, że Forushande nie ominie polskich kin.
Mezczyzna przez caly film nie moze sie pogodzic, ze pewien mezczyzna zajrzal do lazienki gdy jego zona sie myla. Co jest zakazane w jego kraju.
Po Oskarze, myślałem, że jednak szybciej zobaczę. A tu lipa. Jeszcze dwa miesiące. To samo robią z kinem skandynawskim, bałkańskim.
Z Farhadim mam problem od czasu seansu "Co wiesz o Elly". Znajomi kinomani, nastawieni feministycznie, twierdzą, że najwyraźniej nie dostrzegam tego - jakże widocznego - feministycznego rysu. Szczerze? No nie dostrzegam. A w każdym razie ów feministyczny rys jest najwyraźniej podany w formie, która do mnie kompletnie...
więcejChwila nieuwagi, mylne przekonanie, pośpiech i zmęczenie - mieszanka, która na główną bohaterkę sprowadza cierpienie. Z każdym kolejnym dniem, jednak, to cierpnie zaczyna bardziej doskwierać jej mężowi, którego męska duma nie pozwala przestać szukać winnego. Farhadi (scenarzysta i reżyser) jak zawsze bezbłędnie...