Sezon 2 dzieli losy Silosu...
Dłużyzny, masa niepotrzebnych w historii retrospekcji. W momencie wejścia do windy jako widz dostałem wreszcie jakiś zastrzyk przełomu, który dosłownie za moment scenarzyści ubijają i znowu jesteśmy w punkcie wyjścia. Po kiego grzyba ta cała akcja z siostrą, która chce niby kontaktu z...
Boże ten odcinek naprawdę sprawił, że znów chce się myśleć co tam się dzieje w tym serialu.
Ogólnie Gemma pyta tego doktorka na samym dole, co z Markiem on mówi że ułożył sobie życie, potem wchodzi do windy i w tym tunelu chce spytać milchcicka Gdzie jest...? Gdzie jest Mark? czyli przejechała przez windę i dalej...
O ile 6 odcinków II sezonu jest genialnych o tyle siódmy to teledysk z którego można snuć dowolne teorie - moja jest taka, że rzeczywistość w której funkcjonowali Mark, jego żona i siostra to tylko jeden z poziomów świadomości w multi-rozdzieleniu.