2 sezon za nami i muszę przyznać, że kompletnie nie spodziewałem się takiego spadku jakości i sikania na materiał źródłowy.
Rhaenyra i Alicent to jeżdżą do siebie jak im się zachce.
Daemon cały sezon bawi się w Scooby doo w Harrenhal.
Aegon albo pije albo leży (albo i oba naraz!).
Corlys siedzi cały...
Nie pokazali w tym sezonie nic, co uzasadniało by czekanie na tę kompromitację 2 lata. Gadanina w Harrenhal, gadanina przy stole w Smoczej Skale, gadanina w King's Landing i wielki finał w odcinku ósmym... czyli ciąg dalszy gadania.
Myślałem, że po zawiązaniu akcji w ostatnim odcinku fabuła poleci do przodu. Niestety znowu tułamy się jak Deamon po zamkach bez celu. Rozmawiamy po raz kolejny o tym, ze idzie wojna bez jakichkolwiek mocnych dialogów między sobą, które można byłoby zapamiętać. Spodziewałem się o wiele więcej. Mam już trochę dość...
Jak pierwszy sezon jeszcze można było zrozumieć pod względem braku akcji aby przedstawić postacie, to drugi sezon jest totalną kpiną. Zostały 2 odcinki do końca sezonu a przez poprzednie 6 odcinków dostajemy w kółko te same sceny (1/3 odcinka to rada zielonych i ich plany w rozstawieniu wojsk, kolejna 1/3 to czarni i...
więcejBroniłem wcześniejsze odcinki ale ten finał jest nie do obrony. Nic się praktycznie nie ruszyło. Rhaenyra jest nudna i przewidywalna, Alicent to jakieś nieporozumienie, a na Daemona brak słów. Aktor grający Aegona to największa perła tego sezonu. Poza nim może jeszcze Aemond i długo, długo nic. Finał kpina tak jak cały...
więcejNie kazali wybierać matce między synami, nie grozili że zgwałcą jej córkę, nie było też "twoja mama chce cie zabić" do dziecka które nie spało tak jak w serialu. Tam nawet nie było chyba 2 synów?? Wszystko poza kadrem, ugrzecznione i zero krwi. Rozmowa z księżniczką spokojna jakby przy kawie gdzie to powinien być...
Jest wojna domowa, zagrożenie ze strony smoków a on robi misje poboczne, rąbie drewno i buduje swój dom koło Rzecznej Puszczy
Sezon jak dla stoi na wiele gorszym poziomie niz pierwszy , i to absurdalne zakradanie sie najważniejszych postaci (Rheynira) żeby rozmówić sie z Alicent to w ogóle jakaś abstrakcja. Tempo jest bardzo wolne , nic sie w sumie nie dzieje. Poza tym widac golym okiem zmiane showrunnera , oczywiscie na gorsze. W dalszym...
Nuda, nuda, nuda...o czym są te sceny...o krabie? Z żalem patrzę na 2 sezon, pewnie obejrzę kolejne odcinki ale szczerze to zupełnie nie wiem co się ma tu zadziać jeszcze...Szkoda ani emocji, ani intrygi, ani pikanterii no nic nie ma.
to na co wszyscy czekaliśmy zostanie nam dane za 2 lata w trzecim sezonie i oby ostatnim bo przez to jak ten serial jest niepotrzebnie rozciągany mamy nude i to tyle, a na spokojnie można było książkę zamknąć w 2 sezony
Prawdę mówiąc, nie wiem czy to wina tego sezonu, czy faktu, że na latach ograniczyłem oglądanie seriali telewizyjnych, i też stałem się bardziej się bardziej ,,wybredny" względem narracji - przez co nie ukrywam, coraz ciężej wywołać u mnie poczucie tej ekscytacji i napięcia, które towarzyszyło mi oglądając ,,Grę o...
Ujmę tak do tej pory broniłem drugiego sezonu Rodu - wielu moich znajomych, po b. dobrym pierwszym sezonie jest mega rozczarowana. Serio jeszcze w sobotę w dyskusji broniłem drugiego sezonu - deseń: ,,gorszy niż pierwszy, ale ogólnie OK.''
Po ostatnim odcinku drugiego sezonu, stwierdzam że oponenci mieli rację....
To jak zarżnęli postacie, to zakrawa o sabotaż.
Rhaenyra totalnie wyprana z swojego buntowniczego, zdecydowanego charakteru, Daemon z ulubieńca fanów na postać, której widok na ekranie oznacza 5 minut najnudniejszego wątku. Nie ma następcy Viserysa, który spajał narrację, Alicent pozbawiona jakichkolwiek oznak...
Szkoda że tak mało pokazywanych jest smoków w"House of Dragon".Esencja tego serialu a tak po macoszemu potraktowana.