Laureat Oscara
Geoffrey Rush zaprzecza wysuniętym pod jego adresem oskarżeniom o "niewłaściwe zachowanie" podczas pracy nad wystawianym w Australii spektaklem "Król Lear".
Getty Images © Rich Fury Na adres The Sydney Theatre Company wpłynęła skarga, wedle której aktor "źle prowadził się" przez wiele miesięcy pracy nad przedstawieniem. Prawnicy
Rusha wydali oświadczenie, w którym wyrażają frustrację ze względu na fakt, że nie mogli poznać szczegółów zarzutów. Nie mogli więc odnieść się do nich inaczej niż za pomocą zwyczajowego "aktor odcina się od wszelkich form maltretowania".
Spytałem, czemu ta informacja nie została ujawniona i czemu - według standardowej teatralnej praktyki - nie poruszono ze mną tej sprawy w trakcie pracy poprzez management, reżysera lub aktorów, skomentował sprawę
Rush.
Nie otrzymałem jednak żadnej odpowiedzi. Teatr zdradził jedynie, że osoba, która wniosła skargę, chce pozostać anonimowa. Prawnicy aktora skrytykowali przedstawicieli instytucji za oszkalowanie jego nazwiska w ten sposób.