Disney zaciska pasa. Będzie mniej Marvela?

The Hollywood Reporter / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Disney+zmienia+strategi%C4%99.+Marvel%2C+%22Gwiezdne+wojny%22+i+animacje+maj%C4%85+oszcz%C4%99dza%C4%87-149623
Disney zaciska pasa. Będzie mniej Marvela?
źródło: Materiały prasowe
Disney wciska hamulec i zaciska pasa. Po latach mnożenia kolejnych filmów i seriali ze świata Marvela i "Gwiezdnych wojen" firma szykuje się do zmiany strategii. Bob Iger, dyrektor generalny korporacji, zapowiada, że Disney musi być "lepszy w selekcji franczyzowych treści", które są "ekstremalnie drogie". Chcemy jakości, ale musimy wziąć pod uwagę, ile nas to kosztuje, skomentował.  

Marvel zwalnia tempo




Dyrektywa oszczędzania pojawiła się w Disneyu w przeddzień premiery najnowszego widowiska Marvel Studios, "Ant-Man i Osa: Kwantomania". Marvel to najważniejszy disnejowski dostawca treści, z największą podażą - i to właśnie Marvel jako pierwszy może odczuć skutki dyrektywy Igera. Marvel i cała firma odczuje nowy poziom rygoru. Liczą się teraz liczby, skomentował dla magazynu "The Hollywood Reporter" jeden z pracowników firmy.

Jeszcze w lipcu Kevin Feige, szef Marvel Studios, zapowiedział na ten rok szereg seriali Marvela dla platformy Disney+: drugi sezon "A gdyby...?", "Echo" (spin-off "Hawkeye'a"), drugi sezon "Lokiego", "Ironheart" (spin-off "Czarnej Pantery: Wakanda w moim sercu") i "Agatha: Coven of Chaos" (spin-off "WandaVision"). Na chwilę obecną pewne są jedynie tegoroczne premiery seriali "Loki" i "Secret Invasion". Pozostałe projekty zadebiutują później, nawet jeśli zakończono już zdjęcia (jak w przypadku "Echo" i "Ironheart"). Feige potwierdził w ostatnim wywiadzie, że zmieni się rytm emisji seriali dla Disney+.

W ramach trwającej dwa lata tzw. "czwartej fazy" Marvel wypuścił aż 17 produkcji: cztery filmy i pięć seriali w 2021, trzy filmy i trzy seriale w 2022 oraz dwa programy specjalne. Dla porównania "trzecia faza" trwała od 2016 do 2019 roku i złożyło się na nią tylko 11 projektów.

"Gwiezdne wojny" - więcej filmów, ale oszczędniej





W przypadku "Gwiezdnych wojen" sprawa wygląda trochę inaczej. Od czasu "Skywalkera. Odrodzenia" z 2019 roku nie pojawił się żaden kinowy film z serii, a franczyza przeniosła się w całości na Disney+. W planach jest szereg kinowych projektów, ale są one wciąż na etapie rozwoju i część z nich może nie powstać. Swoje filmy przygotowują (lub przygotowywali) Patty Jenkins, Damon Lindelof i Taika Waititi. Na horyzoncie serialowym majaczy z kolei m.in. trzeci sezon "The Mandalorian" (premiera w marcu), "Ahsoka" z Rosario Dawson i "Skeleton Crew" z Jude'em Lawem. Lucasfilm może zwiększyć produkcję, ale studio będzie musiało zastosować się do tej samej finansowej dyscypliny, co reszta firmy, mówi komentator "The Hollywood Reporter".

Co z animacjami?




Disney chce zmienić też swoją strategię dotyczącą animacji. Zeszły rok przyniósł porażki "Buzza Astrala" i "Dziwnego świata". Ewidentną odpowiedzią na to było ogłoszenie przez Igera nowych części klasycznych (i kasowych) serii "Toy Story", "Kraina lodu" oraz "Zwierzogród". Studio prawdopodobnie przemyśli też swoją koncepcję dystrybucji. Zeszłoroczne box-office'owe wpadki były po części spowodowane tym, że w pandemii disnejowskie animacje bardzo szybko trafiały na Disney+. Wygląda na to, że tegoroczne premiery - "Między nami żywiołami" i "Wish" spędzą więcej czasu w kinach.

Mam parę uwag: "Wandavision" i "Loki"


 
Posłuchajcie podcastu o serialach Marvela:




Przypominamy o trwającym głosowaniu w naszej ANKIECIE OSCAROWEJ. TUTAJ znajdziecie nominacje we wszystkich kategoriach. Kto Waszym zdaniem powinien zdobyć nagrody Akademii?