Czyżby po ośmiu latach przygotowań
"Triple Frontier" miało w końcu powstać? Po ostatnich problemach w ubiegłym roku, projekt został uratowany przez Netflix i platforma właśnie ogłosiła, że zdjęcia ruszą w przyszłym tygodniu.
Getty Images © Emma McIntyre Projekt ma zupełnie nową obsadę, choć część aktorów była już związana z filmem we wcześniejszych jego wersjach. Przede wszystkim w
"Triple Frontier" wystąpi
Ben Affleck. To przez niego ostatnia próba realizacji filmu nie powiodła się. Kiedy bowiem zrezygnował z niego, by w klinice odwykowej walczyć z alkoholizmem, projekt rozpadł się. Z obsadą pożegnali się wtedy:
Casey Affleck i
Mahershala Ali. Przez chwilę wydawało się, że
Mark Wahlberg zastąpi
Bena Afflecka, ale producenci postanowili poczekać na aktora, aż ten będzie gotowy do pracy.
W obsadzie są również:
Oscar Isaac,
Charlie Hunnam,
Pedro Pascal,
Garrett Hedlund i
Adria Arjona. Obraz wyreżyseruje
J.C. Chandor, który przerobił także wcześniejszą wersję scenariusza.
"Triple Frontier" będzie historią piątki przyjaciół, którzy łączą siły, by zniszczyć narkotykowego bossa. Wydarzenia szybko wymkną się spod kontroli.