PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5983}

Gwiezdne wrota

Stargate
7,2 70 226
ocen
7,2 10 1 70226
5,9 15
ocen krytyków
Gwiezdne wrota
powrót do forum filmu Gwiezdne wrota

Jakim cudem...

użytkownik usunięty

dane wysłane przez sondę dotarły na Ziemię tak szybko?

ocenił(a) film na 9

Tak samo jak podróżnicy dotarli na tą drugą planetę tak szybko. Przez tunel wszystko podróżuje z ogromnymi prędkościami. A w zasadzie nie podróżuje a jest przesyłane.

użytkownik usunięty
reese

Sonda przeszła przez tunel czasoprzestrzenny, ale dane na Ziemię musiała przecież przesłać za pomocą fal elektromagnetycznych (których prędkość w próżni nie przekracza 300.000 km/s). Czas potrzebny tym falom na dotarcie do Ziemi byłby nieskończenie długi.

W filmach Emmericha prawa fizyki nie mają prawa bytu.

ocenił(a) film na 9

Ale fale nie podróżowały w przestrzeni kosmicznej tylko były przesyłane tym samym tunelem co sonda i oddział. Różnica jest taka, że materia może się przenosić tylko w jedną stronę a fale w obydwie. W serialu jest to zgrabnie wytłumaczone.

użytkownik usunięty
reese

"(...) materia może się przenosić tylko w jedną stronę a fale w obydwie" - skoro z "tamtej" strony nie było żadnych wrót, to jakim cudem te fale przez te wrota przeszły? Nie oglądałem serialu, nie wyobrażam nawet sobie, jak jego twórcy mogliby "zgrabnie" to wytłumaczyć.

Zresztą tunele czasoprzestrzenne mają to do siebie, że wejście/wyjście jest z obu stron, więc póki wrota są otwarte, można przechodzić z jednej strony na drugą. W filmie musieli to oczywiście skomplikować i wyszła bzdura.

ocenił(a) film na 9

Ale o czym ty teraz piszesz, gdzie nie było żadnych wrót?

użytkownik usunięty
reese

W filmie było powiedziane, że powrót na Ziemię jest możliwy po "otwarciu" wrót na miejscu, czyli po "tamtej" stronie, a do ich "aktywowania" potrzebne były symbole, które miały znajdować się w pobliżu piramidy. Gdyby nie udało się ich odnaleźć, nie można byłoby wrócić - to wszystko było wyjaśnione w filmie. Problem w tym, że wyjaśnienie w filmie nie ma sensu - podróż z jednej strony na drugą byłaby możliwa (zgodnie z logiką) dopiero po "uruchomieniu" wrót z obu stron jednocześnie.

ocenił(a) film na 9

Nie jednocześnie. Jak otwierali z Ziemi to materia mogła być przesłana tylko z Ziemi na tamtą planetę. Żeby wrócić musieli otworzyć u siebie bo ten tunel w filmie przesyłał materię tylko w jedną stronę. Natomiast syngał radiowy był przesyłany w czasie rzeczywistym przez otwarty tunel w obie strony więc sonda zaraz po przesłaniu mogła przesłać dane z powrotem do miejsca, z którego nią kierowano.

Żołnierze rozmawiali o tym, że jak nie będą wracać to im otworzą tunel z Ziemi ale jeden z nich wyjaśnił, że jak nie zrobią tego sami to ludzie na Ziemi nie mogą nic zrobić żeby pomóc im wrócić.

Mnie też zawsze irytują takie rzeczy jak w filmach... - ale cóż to tylko filmy. Chociaż czasem znajdą się filmy nawet Sci-Fi, które nie gryzą się bardzo (albo nawet w ogóle) z prawami fizyki - np "Kontakt" (z resztą warty obejrzenia) ;P

Przez podprzestrzeń to zawsze wygodne wytłumaczenie.

ocenił(a) film na 9

Nie czepiaj się to przecież film.

ocenił(a) film na 9

Sonda wysyłała sygnał do tyłu - pewnie badała pobliskie planety, gwiazdy czy inne i na tej podstawie określała swoje położenie a potem wysyłała je tunelem do SGC.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones