Nie zapomnę jak siedziałem na tym filmie w kinie, nie macie pojęcia jakie w tamtych czasach wrażenie zrobiła scena podróży przez wrota. Tego już nie da się powtórzyć, szczególnie dzisiaj, w dobie wszechobecnego CGI. Lata 90 były złote dla kinematografii. Dla tego klimatu i muzyki zawsze wracam.
Oryginalny pomysł, niezłe wykonanie, jak zwykle świetny Russell i wyjątkowy dobry Spader. Film byłby jeszcze lepszy, gdyby go trochę skrócić i dodać trochę głębi kosmitom. Poza tym ok. Do dziś nieźle się ogląda.
Ciekawy, ale przygnieciony masą głupoty, błędów i niedoróbek. Od przesyłania danych na odległość wielu (setek/tysięcy/milionów) lat świetlnych w ciągu paru sekund zaczynając, na biegłym opanowaniu nieznanego języka w ciągu kilku godziny kończąc. Film jest mocno niedopracowany, ma dziwny, klaustrofobiczny rozmach...
John Diehl nie był porucznikiem a podpułkownikiem! W opisie imdb też źle to opisali gdyż sam stopień Lieutenant to porucznik natomiast Lieutenant Colonel to podpułkownik. Widać to także po jego insygniach, gdzie nosi srebrny liść a normalny porucznik ma jedną srebrną blaszkę.
Dziękuję za uwagę:)
Bajka dla 12-latków. Trudno inaczej ten film zaklasyfikować. Jego cukierkowatość i naiwność okraszone pompatyczną muzyką proszą się nachalnie o porcję wymiotów. Dobry co najwyżej jako kino familijne na niedzielne popołudnie.
...Emmerich, duże dziecko, prawdopodobnie najgorszy reżyser świata, a zrobił takie cudo! Przecieram oczy, ale jak się oprzeć temu epickiemu rozmachowi, świetnemu aktorstwu(Jaye Davidson boski. jednocześnie seksowny i złowrogi, sataniczny wręcz!), strojom. scenografii, a przede wszystkim efektom specjalnym. Od strony...
więcejMoże w 1994r był to hit ale aktualnie nie robi już wielkiego wrażenia chwilami wręcz "śmieszny" ale klimatu odmówić mu nie można a i aktorsko ( szczególnie Kurt Russell ) daje radę aczkolwiek jak dla mnie potencjał był większy i chętnie bym zobaczył remake lub coś podobnego tylko z nowym i jeszcze lepszym pomysłem:)
.......i muszę przyznać że z przyjemnością go obejrzałem . Trąci myszką --- jasne że tak ---ale mimo wszystko broni się. Śmieszą mnie posty phojeba freja i navi69tora którzy rozpisują się nad "" bzdurami i niedociągnięciami"" dotyczącymi podróży między galaktycznych na zasadzie teleportu...Przecież ty jest film!! Bajka...
więcejHmm...gdybym obejrzała ten film w wieku 10-11 lat byłabym zachwycona (jak np. "Ucieczką nawigatora", który oglądałam na VHSie raz w tygodniu), ale niestety obejrzałam go po raz pierwszy dopiero wczoraj i żałuję,że nie miał szans wzbogacić moich wspomnień z dzieciństwa. Polecam jeśli uda wam się przenieść w czasie i...
Odświeżyłem sobie ten film po latach.
Pewnie już 3 raz go oglądam (a może i było więcej razy).
Świetne kino S/F. Klima, różnorodność postaci-scenerii na przestrzeni aktów jest odświeżająca w latach peleryn.
na odległość której nigdy w życiu człowiek nie zdoła pokonać bo było tam "niebezpiecznie"
Niebezpiecznie było tam dla tego , że zył tam mały książe RA - ostatni z swojej rasy, bojący się śmierci , strzelający z patyków ufoludek - na dodatek i tak uśmiercony.
Nigdy nie ogladałem wczesniej stargate ale opisany...