Oczywiście, tematyka uciemiężenia czarnoskórych mieszkańców USA jest zawsze na plus w kolejce po Oskary. To temat niewyczerpany. Zobaczcie, jak widzimy pomyłki w swojej historii, ale teraz już wiemy: liczy się serce, człowiek. Przyjaźń jest ponad podziały klasowe i rasowe. Awwww.
A teraz do rzeczy. Nudna historia,...
Film jest sympatyczny, ale to NIC specjalnego! Przewidywalny do bólu, prosta historia i nagle część "świata kina" zwariowała... Ludzie, obejrzyjcie ten film bez sugerowania się opiniami i sami dojdziecie do wniosku że to film jak wieeele innych, żadne odkrywcze kino czy wielkie "wow"
Mahershala Ali zagrał bardzo dobrze (moim zdaniem lepiej niż w tak docenianym Moonlight), ale to Mortensen - jako Tony Vallelonga - daje prawdziwy popis!
Dobry humor + rewelacyjne aktorstwo = udany film.
To film niezwykle optymistyczny, z całą masą pozytywnej energii. Pokazuje jak nie można ulegać stereotypom i uprzedzeniom, jak ważne mieć w sobie otwartość na drugiego człowieka. Bo dzięki temu możemy wzajemnie czerpać ze swoich doświadczeń, kultur i dowiedzieć się też czegoś o samych sobie. Chemia między bohaterami...
więcejBardzo dojrzały komediodramat Petera Farelly'ego z fantastycznym duetem Mortensen-Ali. Gra tych panów jest rozbrajająca. Film porusza tematykę samotności, walki o własną godność oraz szczerej przyjaźni. Życie dostarczyło twórcom filmu wspaniałej historii, a ci nie zmarnowali tego potencjału. Sam portret psychologiczny...
więcejFilm jest cudny. Aktorstwo jest największą zaletą. Wzruszający i uniwersalny obraz. Oczywiście musiało być "po amerykańsku" i pojawiły się pompatyczne wstawki na poziomie tekstowym i nie tylko. Ujęcie problemu społecznego sprzed ponad 50 lat - bezcenne. Strach, uprzedzenia, stereotypy i głupota ludzka nieznająca...
To taki typ filmu, ktory widzieliśmy już nie raz i nie dwa. Postaw naprzeciw siebie dwie odmienne osobowości i patrz jak się że sobą konfrontuja. Przypomniał mi się "Samoloty, samochody i pociągi" w trakcie seansu. Pewnego rodzaju novum w tego typu kinie jest czas akcji. To ważne. Wszystko dzieje się w 1962 roku. I...
Główny bohater musi być czarnoskórym alkoholikiem i homoseksualistą, bez tego ten obraz nie miałby szans na statuetkę.
Film żenująco płytki, pobieżny, niedokończony, banalny, sztampowy, uproszczony, przerysowany i przez to fałszywy.
Nie ma o czym pisać.
Prosta, niezauważalna niemal w całym filmie, ale to ona utkwila mi najbardziej w pamięci. Przegrzana chłodnica, przymusowy postój gdzieś wśród pól południa i ludzie pracujący na tym polu, którzy zapewne pierwszy raz w życiu zobaczyli, że może być inny świat - kierowca limuzyny jest biały, obsługujący elegancko...
8,3 na 10 - wróży arcydzieło, którym nie jest?
Tematyka - ok, w kontekście lat 60. może nawet ciekawa, ma zobrazować pewne czasy, uprzedzenia. Trochę szyta pod nagrody, ale tu zgodzę się, że można by to powiedzieć o niejednym dobrym filmie (w końcu po coś te nagrody są, każdy chce być doceniony i jeszcze na tym...
Koniecznie do obejrzenia. Nie bez powodu zdobył tyle nagród. Świetna historia (o dziwo - w jakimś stopniu oparta na faktach - bohaterowie byli rzeczywistymi postaciami), znakomita gra aktorska (bardzo dobra, kontrastowa para głównych postaci) i mnóstwo humoru - dość rubasznego, ale wprowadzającego w świetny nastrój. No...
więcejPrzezabawna historia oparta na faktach o trudnej męskiej przyjaźni prostaka z Bronxu i czarnego muzyka intelektualisty na tle przemian na zapadłym południu Stanów Zjednoczonych.
( dla ciekawskich, którzy obejrzeli już film )
http://www.historyvshollywood.com/reelfaces/green-book/
...nie przeszkadzała mi obecność dużej ilości osób na sali kinowej. Z reguły nadmierna ekspresja czy reakcje innych widzów budzą moją irytację. W przypadku "Green Book'a" sam do spółki z innymi reagowałem spontanicznie na wydarzenia przedstawione na ekranie. Najczęściej rozbawionym parsknięciem, czasem przepełnioną...