niemniej ja nie nazywam ludzi debilami,nie rozpisuje się o onanizmie ani tego typu rzeczach które niestety ukazują wiek a przynajmniej dojrzałość rozmówcy,więc bardzo prosze o przynajmniej zachowanie odrobiny taktu i okazywanie przynajmniej na tej stronie odrobine szacunku dla osób tutaj się udzielających.pozdrawiam

http://zagraceni.pl/mass-effect-3-to-zakonczenie-jest-wspaniale

mała rozprawka pewnego pana którego nie znam o zakończeniu.
pozwoliła mi spojrzeć na nie w ciut innym świetle, tylko, że dalej mi się nie podoba.
jestem wdzięczny twórcom, że nie potraktowali nim graczy jak amerykańskich idiotów którym podać należy wszystko na talerzu bo nie ogarną. sęk w tym, że cała gra była właśnie synonimem prostych rozwiązań. jak autor pod wskazanym linkiem słusznie zauważył - gra jest bardzo michael bayowa - a to nie komplement. parady mundurków saluty wzniosłe przemowy i nachalny wręcz proludzki (stanowiący synonim typowego dla baya proamerykańskiego) patriotyzm. ta armia przymierza cisnąca na odsiecz cytadeli w jedynce z tymi przemowami wzniosłymi - wypisz wymaluj coś co mógł nakręcić bay. aż się sam przestraszyłem bo jeszcze mu dadzą film ME nakręcić^^ i to wzniosłe jakieś takie ezoteryczne duchowe i w ogóle blablabla jakie filozoficzne zakończenie pasuje do tej gry jak pięść do nosa. sory, ale jakbym chciał zakończenie a'la blade runer to zagrałbym w blade runera! ale grałem w mass effecta- prostą, z historią banalną choć i tak wkręcającą space operę! i chciałem proste zakończenie z opcjami do wyboru "giną wszyscy/ginie dużo/ginie stosunkowo mało" BO PO TO WŁAŚNIE ZBIERAŁEM TYCH WSZYSTKICH NIEUDACZNIKÓW W SOJUSZE I LECZYŁEM IDIOTYCZNE ZARAZY I POMAGAŁEM TWORZYĆ CHOLERNĄ SUPERBROŃ ŻEBY ALBO TĄ CHOLERNĄ GALAKTYKĘ URATOWAĆ ALBO PRZEGRAĆ I PATRZEĆ JAK WSZYSTKO PŁONIE. a nie bawić się w lekcje filozofii dla ubogich. jak ich następnym razem weźmie na ambitne finały to niech zrobią ambitną grę bo to zakończenie mogli równie dobrze wpakować do tetrisa, mario brosa albo guitar hero - równie by pasowało.

Zakończenie jakie jest takie jest i żadne teoretyzowanie tutaj nic nie da...
Osobiście mam nadzieję, że to nie jest prawdziwy koniec i że będzie kontynuacja tej historii w kolejnym wydaniu Mass Effect 4, Mass Effect 5, Mass Effect 6 itp...
Lub mnóstwa DLC... :)))