W siódmym sezonie możliwości są nieograniczone! Co się dzieje z Jerrym? Czy oni kiedykolwiek wrócą do liceum?! Być może nie, ale warto się przekonać!
Jak można tak zepsuć kanon. Coś co było rozwijane powoli przez wszystkie sezony, nagle jest wsadzone na siłę w połowie i nie wiadomo o co chodzi.
Od czasu absurdalnego zachowania studia w sprawie Justina Roilanda zastanawiam się, czy dalej oglądać serial. Po odcinkach tego typu, które starają się być na siłę "młodzieżowe" dochodzę do wniosku, że nie warto. Tak jak w tytule - straszny syf. Serial zszedł na psy.
Czyżby ze świetnej, inteligentnej produkcji z wieloma zajebisty** smaczkami, pełnej dwuznaczności i niedopowiedzeń stał się serialem dla 12-14latków? Brak słów po prostu katastrofa.