sezon 1: Profilerka

Serial to jedna wielka REKLAMA PALENIA PAPIEROSÓW. Nie palą tylko nieżywi.

Czarnecki jak zwykle wymiata. Takie role stworzone są dla niego. Generalnie serial trzyma w napięciu. Polecam dla miłośników kryminałów

Kolejny serial z wydumanym scenariuszem. Kolejna "zjawiskowa" bohaterka walcząca sama ze sobą. Działania Policji, które nie mają absolutnie nic wspólnego z prawdą. Prokurator który jest non stop dostępny... to czary. A ludzie niestety wierzą w takie bzdety i potem myślą, że w ciągu 3 dni wykonane są wszelkie badania...

Pierwsze 3 odcinki bardzo obiecujące, dalej to słabsza bajka.
Gościa wciśniętego w zamrażarkę wyprostowali na stole sekcyjnym, proszę!

Totalny rozgardiasz .Twórcy wyszli z założenia że im mniej widz wie tym lepiej i jest bardziej tajemniczo

Fajne kino. Jak zawsze rewelacyjna rola Czerneckiego w roli gliny. Polecam

Skusiłem się na ten serial - niby sztampa: małe miasteczko, urokliwa okolica, dzika przyroda a do tego wszystkiego morderstwo, tajemnica, lokalne powiązania powoli wychodzące na wierch i nieodłączni w tego typu produkcjach "gliniarze z problemami" których łączy coś więcej niż praca...
Słowem - sztampa! Ale z drugiej...

Na tle innych polskich seriali kryminalnych ten jest ponad średnią z całkiem dobrą fabułą (mało SF), zdjęciami i aktorami. Wreszcie normalny facet (nie łamaga lub degenerat) jako policjant prowadzący śledztwo (trochę dziwnie się ogląda bo przecież wszyscy wiedzą, że to kobiety są wszędzie policjantkami w Polsce), no...

Serio nie można zrobić dobrego pl filmu czy serialu bez wypalonych co min. fajek, nawet na komendzie czy przy przesłuchaniu, albo pokazać bohaterów codziennie wieczorową/nocną porą, niejednokrotnie pracujących w domu, pijących po 2-4 lampki wina albo drineczki?? To jakaś masakra, w jaką stronę to idzie.

Czy istnieje jeszcze w naszym kraju coś takiego jak oryginalne scenopisarstwo i tworzenie w miarę autentycznych, i niesztampowych treści dla rodzimych produkcji filmowo-telewizyjnych? Bo mam wrażenie, że większość "wannabe" scenarzystów/tek jedzie od jednej matrycy z drobnymi, kosmetycznymi zmianami. Jestem po trzech...

Serial jet chyba słabo zakamuflowaną reklamą palenia. To jest aż kuriozalne.

pomimo że wszystkie 12 odc. obejrzałem na podglądzie w ok 20-30min to się tak cholernie dłużyło że po prostu nie mam pojęcia jak można obejrzeć całość
każda scenka wydłużona do granic możliwości, postać kamerą objeżdżana przez 5 min i w ten sposób 5 ujęć i odcinek gotowy

Jeśli całą rodzinę zamordował ojciec Anny, dlaczego jego żona miała odcięta pierś?

Ja nie wiem jak w XXI wieku mogą powstawać takie gnioty. Ostatnio oglądałam Kojacka z 1973 roku i w nim było większe napięcie i logiczna fabuła wszystkie postacie czemuś służyły... A tu komedia tego się nie da oglądać 12 odcinków ciągło się to nie wiadomo po co jakieś randomowe sceny, nikt nic nie robi na miejscach...

Cały serial ok, ale ostatni odcinek totalna lipa.
Ta ucieczka, czołganie się po podłodze. Pani prokurator zamiast przywalić ponownie, po prostu "dramatycznie" pełza by uciec oprawcy. Żenada w stylu thrillerów z dawnych lat klasy B(lub C).

Czy ktoś kojarzy nazwisko aktora, który w ostatnim odcinku zagrał ojca prokurator Pawluk? Nie ma go w obsadzie...

O świcie Stefan i Kuba znajdują obolałą i wyczerpaną Julię. Dzięki opracowanemu przez nią profilowi, zagadka zabójstwa w leśniczówce została rozwiązana. Hryszkiewiczowie coraz bardziej niepokoją się zniknięciem Bożeny. Artur Wenet przeprowadza wywiad z Moniką Pawluk. Wszystko jednak wskazuje na to, że wzajemne...