Świetny casting, muzyka, intryga i scenariusz. Bardzo dobry serial, który trzyma w napięciu do samego końca. I tak powinny wyglądać tego typu produkcje. Bez przesadnego epatowania seksem, przemocą - widz sam powinien sobie wyobrazić niektóre rzeczy, nie potrzeba ich nawet pokazywać.
Muszę się odnieść tutaj do Winslet, bo dawno jej nie widziałem na ekranie, a tutaj ewidentnie zrobiła robotę i udowadnia, że jest chyba najlepszą aktorką na świecie. Bez niej serial traci 80%, jeśli nie więcej. Trochę za dużo było romansów, momentami nudziło, natomiast babka weszła z grubej rury w świat seriali i pozamiatała, jednak klasa sama w sobie.
Jedyne, czego bym sobie życzył, to nie robienie drugiego sezonu, raczej ta historia z WInslet zakończyła się i nie ma czego tam dodawać.