Muszę przyznać że dopiero po latach doceniłam go jako aktora...
Zazwyczaj widywalam go w rolach mało fajnych postaci - co często decyduje o tym, że jakiegoś aktora lubię - jednak zawsze spoglądałam na niego z niesmakiem...
Teraz , po latach doceniłam jego kunszt aktorski.
Dojrzałam by polubić.
Warto go obejrzeć...
No i przede wszystkim niesamowicie zdolny, ale często niezupełnie wykorzystany aktor. Wielkie brawa za oczywiście "Grę pozorów", no i także za "Obywatela X", telewizyjną "Zbrodnię stulecie", "Wywiad z wampirem" i "Śniadanie na Plutonie". Jeden z ulubionych (lub ulubiony) aktorów Neila Jordana. Prawie otrzymał Oscara za...
więcej