film

Towarzystwo wilków

The Company of Wolves
1984

1h 35m
7,2 3,4 tys. ocen
7,2 10 1 3404
7,1 8 krytyków
Babcia opowiada swojej wnuczce, Rosaleen, kilka przerażających historii. Zobacz pełny opis
Fantasy
Horror
Towarzystwo wilków

reżyseria Neil Jordan

scenariusz Neil Jordan, Angela Carter

produkcja USA, Wielka Brytania

premiera

nagrody Film otrzymał 4 nominacje

"Horrorowa" wersja klasycznej bajki o Czerwonym Kapturku, pomysłowo skonstruowana i wspaniale sfilmowana. Reżyser nadał filmowi formę snu, który śni 13-letnia Rosaleen. Niewinne dziewczę o delikatnej urodzie ma dość bujną wyobraźnię. W "krwawych" fantazjach widzi swą starszą siostrę Alice rozszarpywaną w lesie przez stado wilków. Po jej... "Horrorowa" wersja klasycznej bajki o Czerwonym Kapturku, pomysłowo skonstruowana i wspaniale sfilmowana. Reżyser nadał filmowi formę snu, który śni 13-letnia Rosaleen. Niewinne dziewczę o delikatnej urodzie ma dość bujną wyobraźnię. W "krwawych" fantazjach widzi swą starszą siostrę Alice rozszarpywaną w lesie przez stado wilków. Po jej pogrzebie babcia pociesza Rosaleen, ostrzegając ją jednocześnie przed wilkami, które mogą czasami przybierać postać mężczyzny. Słowa babci przechodzą niepostrzeżenie w kolejną opowieść o młodej wiejskiej dziewczynie, która wychodzi za mąż za wędrowca, przybyłego w jej strony. W noc poślubną małżonek niespodziewanie znika. Wiele lat później, gdy dziewczyna bierze ślub z innym, znów się pojawia, jednak już w postaci wilkołaka. czytaj dalej

premiera 15 września 1984 (Światowa)

boxoffice $4 389 334 w USA

budżet $2 000 000

na podstawie Angela Carter (opowiadanie)

studio Incorporated Television Company (ITC) / Palace Pictures

tytuł oryg. The Company of Wolves

inne tytuły The Company of Wolves USA
The Company of the Wolves Holandia
więcej

Z powodu ograniczeń budżetowych i innych czynników, część wilków grających w filmie to w rzeczywistości owczarki niemieckie z pomalowanym futrem.
Reżyser Neil Jordan nie urządzał castingu do roli Babci - kiedy film był już w trakcie realizacji, zaoferował tę rolę Angeli Lansbury.
Reżyser Neil Jordan chciał żeby Andy Warhol zagrał rolę diabła. Producent Stephen Woolley pojechał do Nowego Jorku na spotkanie z Warholem, a ten zgodził się wystąpić w filmie. Jednakże, bojąc się o swoje życie podczas podróży, Warhol zgodził się zagrać swoją rolę tylko wtedy, jeżeli sceny z jego udziałem zostaną nakręcone w Nowym Jorku. Było to niemożliwe i dlatego Jordan obsadził w tej roli Terence'a Stampa, który zgodził się pod warunkiem, że reżyser kupi dla niego garnitur. Jordan kupił garnitur, głównie po to, aby rozbawić tym aktora.
TOP filmy z roku...
  • 2025
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • Zobacz wszystkie lata
Filmy dostępne na...
  • NETFLIX
  • MAX
  • DISNEY
  • AMAZON
  • CANAL_PLUS_MANUAL
  • SKYSHOWTIME
  • Zobacz wszystkie VOD
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Chodzi o : Bruno Bettelheim, „Cudowne i pożyteczne. O znaczeniach i wartościach baśni”, przeł. Danuta Danek, wyd. WAB i Agencja Wydawnicza Jacek Santorski & Co, Warszawa 1996.

Książka ta rzuca światło na symbolikę baśni i krok po kroku wyjaśnia jej tajniki. Pozycja jest złożona z dwóch części. W pierwszej,...

jakoś tak bardzo mi sie nie podobał. Chyba przez ta końcówkę.

Cudo.

ocenił(a) film na 10

Company of wolves to genialna, utrzymana w pięknym, oniryczno-poetyckim tonie baśń z elementami horroru. Film jest oparty na opowiadaniu Angeli Carter, która to z kolei sięga po motywy wilkołactwa i Czerwonego Kapturka, i zgrabnie je miesza. Jednak jego lekturę (którą dzięki uprzejmości La_Pier mamy tu na forum)...

jestem ciekawa jakby wyglądała współczesna wersja tego filmu, bo efekty specjalne z tamtych lat są szałowe (przemiana w wilka- tak brzydka aż straszna)

Pomysłowa i stylowa reinterpretacja baśni o Czerwonym Kapturku. Bohaterka jest tu dojrzewającą dziewczynką, nad wyraz urodziwą, odważną i ciekawską. Z kolei mężczyzna w wilczej skórze ma wobec niej nieco inne zamiary, niźli zwykła konsumpcja. Wszystko to zanurzone w sennej atmosferze i rozegrane pośród studyjnych...