Michael Clarke Duncan 

8,7
18 806 ocen gry aktorskiej
Michael Clarke Duncan
Mierzący prawie dwa metry wzrostu Michael Clarke Duncan w Hollywood często bywa nazywany "Wielkim Mikiem" ("Big Mike"). Mówi się o nim jako o olbrzymie z wielkim sercem i ujmującą osobowością. Publiczność kojarzy go przede wszystkim z roli Johna Coffeya z adaptacji powieści Stephena Kinga - "Zielona mila" w reżyserii Franka Darabonta. Otrzymał za nią nominację do Oscara za najlepszą drugoplanową kreację męską. Pojawił się również w dwóch kasowych przebojach: "Planeta małp" Tima Burtona i w "Królu Skorpionie" Chucka Russella.

Razem z siostrą Judith dorastał w południowej części Chicago wychowywany tylko przez matkę - Jean Duncan. W szkole średniej chciał grać w futbolowej drużynie "Chicago Bears", jednak nie pozwoliła mu no to matka z obawy, że może zrobić sobie krzywdę. Swoje zainteresowania skierował w stronę aktorstwa. Dostał się na studia na Wydziale Komunikacji Uniwersytetu Stanowego Mississippi Alcorn. Choroba matki zmusiła go do powrotu do Chicago. Na nim spoczął obowiązek utrzymania rodziny. W dzień pracował jako robotnik (m.in. kopał doły) dla kompanii "Peoples Gas Company", a nocami dorabiał jako ochroniarz w nocnych klubach. W jednym z lokali spotkał producenta teatralnego, który zaangażował go do ochraniania jego zespołu. Razem z nim Duncan w połowie lat 90. dotarł do Hollywood.

Początki nie były obiecujące. Gdy znalazł się w beznadziejnej sytuacji finansowej, zatrudnił się w agencji ochroniarskiej (pracował m.in. dla Willa Smitha i Martina Lawrence'a) i jednocześnie rozglądał się za rolami filmowymi. Znalazł sobie agenta i dzięki temu coraz częściej udawało mu się otrzymywać drobne epizody w serialach telewizyjnych (m.in. w operze mydlanej "The Bold and the Beautiful") oraz reklamach (m.in. piwa "Budweiser"). Na dużym ekranie zaczął pojawiać się w rolach... ochroniarzy i bramkarzy. Takie epizody otrzymał w komedii "Striptizerki" i w dramacie "Senator Bulworth".

Przełom przyszedł dopiero w drugiej połowie 1998 roku dzięki roli w filmie "Armageddon" w którym wcielił się w postać Beara - jednego z członków grupy wiertniczych ratujących Ziemię przed zderzeniem z potężnym meteorytem. Film odniósł ogromny sukces kasowy i dzięki temu rozpoczęła się jego kariera aktorska oraz przyjaźń Duncana z Brucem Willisem. W ręce gwiazdora trafiła książka Stephena Kinga - "Zielona mila" o Johnie Coffeyu - dobrodusznym olbrzymie posiadającym zdolności paranormalne, niewinnie skazanym na karę śmierci i oczekującym na wykonanie wyroku. Willis dowiedział się, że reżyser Frank Darabont właśnie kompletuje obsadę do ekranizacji. Natychmiast do niego zadzwonił i oznajmił mu - "Znalazłem twojego Johna Coffeya". Przesłuchania i testy ekranowe Duncana wypadły świetnie i były ochroniarz otrzymał swoją pierwszą ważną rolę. Kreacja, którą stworzył przyniosła mu znakomite recenzje krytyki, uwielbienie publiczności, oraz szereg nagród, w tym nominacji do Oscara oraz Złotego Globu.

Posypały się propozycje. Rok po sukcesie filmu "Zielona mila" można było zobaczyć Duncana ponownie obok Willisa, a także Matthew Perry'ego, w komedii "Jak ugryźć 10 milionów". W roku 2001 wcielił się w Attara w "Planecie małp" Tima Burtona. Nie zabrakło go także w filmach, takich jak "Psy i koty" oraz "Agencie, podaj łapę". W 2002 roku wcielił się w postać Balthazara w filmie przygodowo-fantastycznym "Król Skorpion".

W roku 2000 Duncan otrzymał tytuł "Męskiej Gwiazdy Jutra" podczas zjazdu ShoWest Convention.
zobacz pełny życiorys

dane personalne:

data urodzenia: 10 grudnia 1957

data śmierci: 3 września 2012

miejsce urodzenia: Chicago, Illinois, USA

wzrost: 196 cm

Saturn
Zdobył Saturn, 2 inne nagrody oraz 8 nominacji
Sprawdź wszystkie nagrody
Ma starszą siostrę Judith.
Przytył niemal 20 kg do występu w filmie "Daredevil".
Zmarł z powodu powikłań po ataku serca w Los Angeles (Kalifornia, USA). Pochowano go na cmentarzu Forest Lawn Memorial Park w Glendale.
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Wielki facet o wielkim sercu <3 szkoda że odszedł :( [*] najlepiej pamiętam go z Zielonej Mili :)

To że Michael Clarke Duncan nie dostał Oscara za Zieloną milę ja uznaje za największą nie
sprawiedliwość w historii rozdania Oscarów. Szkoda że już nigdy nie zagra w żadnym filmie.
Niech spoczywa w spokoju

... serio, szkoda wielka że już nigdy nie zagra :/

tyle jeszcze było przed nim, ale niestety nic już nie zagra... RIP

No ja się pytam, gdzie jest jego Oskar? Czy tą nagrodę chociaż raz dostał ktoś, kto na to zasługiwał, a nie akurat jest "na topie" ?