Mierzący prawie dwa metry wzrostu
Michael Clarke Duncan w Hollywood często bywa nazywany "Wielkim Mikiem" ("Big Mike"). Mówi się o nim jako o olbrzymie z wielkim sercem i ujmującą osobowością. Publiczność kojarzy go przede wszystkim z roli Johna Coffeya z adaptacji powieści
Stephena Kinga - "
Zielona mila" w reżyserii
Franka Darabonta. Otrzymał za nią nominację do Oscara za najlepszą drugoplanową kreację męską. Pojawił się również w dwóch kasowych przebojach: "
Planeta małp"
Tima Burtona i w "
Królu Skorpionie"
Chucka Russella.
Razem z siostrą Judith dorastał w południowej części Chicago wychowywany tylko przez matkę - Jean Duncan. W szkole średniej chciał grać w futbolowej drużynie "Chicago Bears", jednak nie pozwoliła mu no to matka z obawy, że może zrobić sobie krzywdę. Swoje zainteresowania skierował w stronę aktorstwa. Dostał się na studia na Wydziale Komunikacji Uniwersytetu Stanowego Mississippi Alcorn. Choroba matki zmusiła go do powrotu do Chicago. Na nim spoczął obowiązek utrzymania rodziny. W dzień pracował jako robotnik (m.in. kopał doły) dla kompanii "Peoples Gas Company", a nocami dorabiał jako ochroniarz w nocnych klubach. W jednym z lokali spotkał producenta teatralnego, który zaangażował go do ochraniania jego zespołu. Razem z nim Duncan w połowie lat 90. dotarł do Hollywood.
Początki nie były obiecujące. Gdy znalazł się w beznadziejnej sytuacji finansowej, zatrudnił się w agencji ochroniarskiej (pracował m.in. dla
Willa Smitha i
Martina Lawrence'a) i jednocześnie rozglądał się za rolami filmowymi. Znalazł sobie agenta i dzięki temu coraz częściej udawało mu się otrzymywać drobne epizody w serialach telewizyjnych (m.in. w operze mydlanej "The Bold and the Beautiful") oraz reklamach (m.in. piwa "Budweiser"). Na dużym ekranie zaczął pojawiać się w rolach... ochroniarzy i bramkarzy. Takie epizody otrzymał w komedii "
Striptizerki" i w dramacie "
Senator Bulworth".
Przełom przyszedł dopiero w drugiej połowie 1998 roku dzięki roli w filmie "
Armageddon" w którym wcielił się w postać Beara - jednego z członków grupy wiertniczych ratujących Ziemię przed zderzeniem z potężnym meteorytem. Film odniósł ogromny sukces kasowy i dzięki temu rozpoczęła się jego kariera aktorska oraz przyjaźń Duncana z
Brucem Willisem. W ręce gwiazdora trafiła książka
Stephena Kinga - "Zielona mila" o Johnie Coffeyu - dobrodusznym olbrzymie posiadającym zdolności paranormalne, niewinnie skazanym na karę śmierci i oczekującym na wykonanie wyroku. Willis dowiedział się, że reżyser
Frank Darabont właśnie kompletuje obsadę do ekranizacji. Natychmiast do niego zadzwonił i oznajmił mu - "Znalazłem twojego Johna Coffeya". Przesłuchania i testy ekranowe Duncana wypadły świetnie i były ochroniarz otrzymał swoją pierwszą ważną rolę. Kreacja, którą stworzył przyniosła mu znakomite recenzje krytyki, uwielbienie publiczności, oraz szereg nagród, w tym nominacji do Oscara oraz Złotego Globu.
Posypały się propozycje. Rok po sukcesie filmu "
Zielona mila" można było zobaczyć Duncana ponownie obok Willisa, a także
Matthew Perry'ego, w komedii "
Jak ugryźć 10 milionów". W roku 2001 wcielił się w Attara w "
Planecie małp" Tima Burtona. Nie zabrakło go także w filmach, takich jak "
Psy i koty" oraz "
Agencie, podaj łapę". W 2002 roku wcielił się w postać Balthazara w filmie przygodowo-fantastycznym "
Król Skorpion".
W roku 2000 Duncan otrzymał tytuł "Męskiej Gwiazdy Jutra" podczas zjazdu ShoWest Convention.