Nieubłaganie zbliżają się dwa dni w roku, które pokażą, jak stoimy ze zdrowiem oraz pozycją towarzyską -
Sylwester i Nowy Rok. Cytując kawał ze skeczu
Kabaretu Moralnego Niepokoju: jeśli obudzicie na oddziale intensywnej terapii, to znaczy, że impreza była udana. Przed i po zabawie możecie zaś oddawać się błogiemu lenistwu, wlepiając przepity wzrok w telewizor. Dzięki
telewizyjnemu przewodnikowi Filmwebu dowiecie się, jaki film najlepiej podziała na zmęczenie i osłabiający ból głowy.
Z pewnością przeoczyliśmy jednak ten czy inny interesujący film, ale od czego mamy naszych wiernych Użytkowników! Mamy nadzieję, że pod tym artykułem wypiszecie własne propozycje tytułów, które warto obejrzeć.
SYLWESTER TVP1 "Mumia" - godz. 21:30 Na fali tęsknoty za bohaterem w stylu Indiany Jonesa i z wiecznej pogoni za odświeżaniem starych tematów zrodziła się
"Mumia" Stephena Sommersa. Film okazał się znośnie zabawny, głośny, wypełniony akcją i efektami specjalnymi, czyli wszystkimi składnikami, które pomogą dotrwać do północy w tę sylwestrową noc.
"Pociąg śmierci" - godz. 00:55 Gdzie można spotkać Kapitana Picarda, Jamesa Bonda i Sarumana? Oczywiście w telewizyjnym filmidle
"Pociąg śmierci". Gdyby nie obecność
Brosnana,
Stewarta i
Lee, ten film można sobie byłoby w zupełności darować, a tak będzie to idealna propozycja na zwieńczenie dnia. Po tak absurdalnej fabule, jak ściganie pociągu z nuklearną bombą spokojnie liczyć możecie na bardzo kolorowe sny.
TVP2 "Mamma Mia! Historia prawdziwa" - godz. 12:55 "Mamma Mia!" to jeden z największych filmowych hitów tego roku. Ekranizacja nie mniej popularnego brodwayowskiego musicalu przyciągnęła do kin miliony ludzi i zarobiła ponad 70 mln. funtów. Dokument próbuje dotknąć fenomenu musicalu, a także ponadczasowej muzyki zespołu ABBA, na piosenkach których
"Mammę Mia!"" oparto. W filmie występują m.in. założyciele ABBY,
Benny Andersson i
Bjoern Ulvaeus oraz gwiazdy kinowej wersji musicalu.
POLSAT "Muppety podbijają Broadway" – godz. 9:00 Nim przyszła moda na niedorozwinięte Pokemony, wśród dzieciaków królowały Mupety. Te piękne czasy, kiedy rozrywka była inteligentna, błyskotliwa, a bohaterowie nie mieli nienaturalnie wybałuszonych oczu, można sobie przypomnieć za sprawą obrazu
Franka Oza. Ci, którzy znają i kochają Mupety, nie zawiodą się. Ci, którzy nie znają, powinni koniecznie się z nimi zapoznać. Mamy nadzieję, że sympatyczne futrzaki rozszerzą emo-horyzonty dzieciaków.
"Modelka" - godz. 10:45 Rita Hayworth, nim nie zniszczył jej wizerunku
Orson Welles, uważana była za boginię sexu. Jej słynny gest zdejmowania rękawiczek doprowadzał mężczyzn do spazmów. Tym razem pod sprawną ręką
Charlesa Vidora piękna Rita śpiewa i tańczy. Tylko i aż tyle. Na Sylwestra w zupełności wystarczy.
"Z dżungli do dżungli" - godz. 15:05 Francuzi nakręcili kiedyś znakomitą komedię
"Indianin w Paryżu", nic więc dziwnego, że kilka lat później Amerykanie popełnili swoją wersję. Co prawda brak jej polotu i świeżości pierwowzoru, a francuskich aktorów zastąpił amerykański
Tim Allen, ale sam pomysł wciąż się sprawdza. Przynajmniej gdy ma się 12 lat.
TVN "Superprodukcja" - godz. 21:35 Juliusz Machulski odsłania kulisy polskiego szołbiznesu, a przy okazji żartuje sobie ze świętych krów i rodzimych krytyków filmowych, którzy za dnia zastanawiają się nad wymiarem sakralnym w irańskim kinie, a w nocy bawią się figurkami z
"Gwiezdnych Wojen". W krótkim czasie kryminalna fabułka zamienia się w błoto, ale ostra satyra i kilogram cytatów trzymają film w ryzach. W sumie niezła zabawa, ale kupią ją tylko widzowie mający jako takie pojęcie o rodzimej kinematografii.
"Bliźniacy" - godz. 00:55 Pod koniec lat 80.
Arnold Schwarzenegger doszedł do wniosku, że musi ocieplić nieco swój ekranowy wizerunek kulturysty-mordercy i zacząć grać w komediach.
"Bliźniacy" Ivana Reitmana to chyba najlepsza pozycja do rozśmieszania, w jakiej udało się wystąpić Austriakowi. Tytułowi bohaterowie to wynik eksperymentu genetycznego, w ramach którego miał narodzić się nadczłowiek. Pech chciał, że komórki jakoś dziwnie się podzieliły i oprócz Übermenscha z łona wydostał się jeszcze sprytny kurdupel (
Danny De Vito). Kilkadziesiąt lat później braciszkowie spotykają się po raz pierwszy w życiu.
INNE STACJE "Romanse i papierosy" - TVP Kultura - godz. 15:15 John Turturro wie dobrze, że nic tak nie poprawia humoru jak wypalenie paczki fajek i zaśpiewanie piosenki
Elvisa Presleya. Jeśli dodać do tego
Jamesa Gandolfiniego,
Susan Sarandon i gorącą
Kate Winslet w rolach głównych, mamy do czynienia z materiałem filmowo-muzycznym wysokiej klasy. Nic dziwnego, skoro w produkcję
"Romansów i papierosów" zaangażowani byli bracia
Coen.
"Chicago" - TV Puls - godz. 20:00 Catherine Zeta-Jones i
Renee Zellweger wcielają się tu w dwie urocze morderczynie, którym marzy się kariera szansonistek. Pomaga im zaś przystojny adwokat (
Richard Gere) twierdzący, że gdyby Jezus Chrystus żył w Chicago i miał dostatecznie dużo kasy na obronę, sprawy potoczyłyby się inaczej... Ten musical to jedna z najbardziej cynicznych rzeczy, jakie ostatnimi czasy urodziły się w Hollywood. Ale jak się to ogląda! Seks, przemoc i dużo fajnych piosenek okazały się wystarczającym wabikiem dla czcigodnych akademików, którzy obsypali
"Chicago" Oscarami w najważniejszych kategoriach.
NOWY ROK TVP1 "Nowa policyjna opowieść" - godz. 20:50 Klasyka kina akcji rodem z Hongkongu.
Jackie Chan raz jeszcze robi to, co umie najlepiej: biega, skacze, kopie, bije. Tym razem jego przeciwnikami są członkowie niebezpiecznego gangu, który z zabijania policjantów uczynił sport. Nasz dzielny bohater po chwilowym zwątpieniu ruszy z werwą do kontrataku, zapewniając widzom niczym nieposkromioną rozrywkę.
"Sens życia wg Monty Pythona" - godz. 00:30 Rzecz obowiązkowa, i to do wielokrotnego oglądania. Na film składa się seria skeczy, dzięki którym dowiadujemy się wszystkiego, co powinniśmy wiedzieć o życiu. Od edukacji seksualnej w szkołach na żywo, po śmiertelne ucztowanie przy nieświeżej rybie. Mimo że minęło już ćwierć wieku od premiery filmu, obraz w dalszym ciągu bawi, pozostając klasą samą w sobie.
TVP2 "Księżniczka złodziei" - godz. 8:30 Wariacja na motywach legendy o Robinie Hoodzie. Historia walecznej córki Człowieka w Kapturze pomagającej ojcu opanować anarchię po śmierci Ryszarda Lwie Serce. W roli tytułowej
Keira Knightley, a poza tym
Stuart Wilson w roli legendarnego banity, a także
Malcolm McDowell jako szeryf z Nottingham. Do klasy
"Księcia złodziei" daleko, ale brawa za pomysł.
"Dżungla" - godz. 16:00 Walta Disneya odpowiedź na
"Madagaskar", a właściwie w dużej części jego kopia. Mieszkający w nowojorskim zoo nieśmiały lew Frank zazdrości ojcu przebojowości prawdziwie „dzikiego” lwa i aby się jej nauczyć, postanawia zakosztować życia w prawdziwej dżungli. Dla tych, którzy nie widzieli oryginału, zabawa gwarantowana, dla drugich - miłe uczucie deja vu.
"Kłopoty z facetami" - godz. 22:00 Bob Rafelson staje za kamerą rzadko, ale za każdym razem efekt wart jest uwagi. Film
"Kłopoty z facetami" opowiada historię trudnej i zaskakującej relacji śpiewaczki operowej i tresera psów obronnych, a tak naprawdę jest to mądrze i nienachalnie krzepiąca historia o tym, że nawet w
Jacku Nicholsonie (to ulubiony aktor
Rafelsona) kryje się sympatryczny pantoflarz. Do pomarzenia.
POLSAT "Kubuś i Hefalumpy" - godz. 10:45 Książki A.A. Milnea'a poświęcone misiowi o bardzo małym rozumku to prawdziwe perły literatury dziecięcej, i nie tylko. Jak olbrzymi potencjał w nich tkwi, można przekonać się, śledząc wszystkie możliwe wariacje na temat bohaterów stumilowego lasu. Nie oszukujmy się jednak, czy to Tao Kubusia, Te prosiaczka, czy też kolejna produkcja ze studia Disneya – wykorzystuje się głównie potencjał komercyjny. Film
Franka Nissena to solidna i sympatyczna produkcja dla najmłodszych.
"Kopalnie króla Salomona" - godz. 14:15 Kolejny remake, tym razem na fali Indiany Jonesa i kina Nowej Przygody, słynnego przygodowego obrazu
Stevensona z 1937 roku. Produkcja, w której króluje przystojny
Richard Chamberlain oraz młodziutka i jeszcze nieznana
Sharon Stone. Cały film pachnie odrobinę kiczem i tandetą, ale to wciąż zapach naszego dzieciństwa.
"Producenci" - godz. 16:15 Film
Susan Stroman to remake autorskiej komedii
Mela Brooksa, której bohaterem był nomen omen producent o swojsko brzmiącym imieniu Maks Bialystocki. Tym razem Hollywood zjada swój ogon w naprawdę wybornym stylu i gwiazdorskiej obsadzie. Świetna rozrywka dla tych, którym wciąż jeszcze w głowie śpiewy i tańce sylwestrowej nocy.
"Goło i wesoło" – godz. 21:45 Jak wiadomo, najstarszy dowcip polega na tym, że facet przebiera się za babę. Tym razem banda szorstkich pracowników stalowni (a wśród nich nazwiska takie, jak
Carlyle,
Wilkinson) w nic się nie przebiera, tylko rozbiera, ku uciesze żeńskiej publiczności. A że kobietom niewiele trzeba do szczęścia, sukces gwarantowany. Wielki przebój i znakomite remedium na najpoważniejsze zatrucie bąbelkami sylwestrowej nocy.
"Moulin Rouge!" – godz. 23:30 Baz Luhrmann to bezapelacyjnie król wystawnego, nieokiełznanego kiczu i maestro kamery.
"Moulin Rouge" to perfekcyjny miszmasz stylistyk, konwencji i muzyki. Całkowite pranie mózgu z niezapomnianymi aranżacjami znanych przebojów ze zdrowym przytupem. Dzieło Baza to pierwszy prawdziwy musical nowej ery. Idealne wejście w drugiego stycznia.
TVN "Scooby Doo II: Potwory na gigancie" - godz. 15:25 Kreskówka ze studia Hannah-Barbera zamienia się po raz drugi w film aktorski. Tym razem tchórzliwy pies pomaga swoim niedorozwiniętym koleżkom w złapaniu szaleńca dysponującego maszyną do produkowania potworów. Obraz
Gosnella nie miał dobrej prasy, ale widzowie niewiele robili sobie z utyskiwań krytyków, szturmując tłumnie kasy kinowe. W końcu spotkanie z bohaterem dzieciństwa warte jest każdych pieniędzy.
"Harry Potter i Więzień Azkabanu" - godz. 20:00 Wystarczyło zmienić reżysera, a bajeczka dla grzecznych dzieci zamieniła się w mroczne i zatopione w gęstym jak smoła napięciu widowisko. Jest tu parę scen, pod którymi bez wstydu mógłby podpisać się sam
Sergio Leone. Film
Cuarona prezentuje się o niebo lepiej niż rozwleczona i przekombinowana książka
Rowling. Obowiązkowo!
INNE STACJE "Nieustraszeni pogromcy wampirów" - TVN 7 - godz. 22:00 Ta inteligentna komedia grozy była hollywoodzkim debiutem
Romana Polańskiego, który wyjechał z Polski po tym, jak
"Nóż w wodzie" został znienawidzony przez pierwszego sekretarza. Fabryka Snów zapewniła jednak naszemu reżyserowi koszmar nie gorszy od komunistycznego. Gotowe dzieło nie spodobało się producentowi, który postanowił je przemontować, dołożyć w czołówce głupawą animację oraz zmienić tytuł. Po latach widać, że grubas z cygarem w ustach nie miał oczywiście racji, a sam film broni się wyśmienicie.
"As w rękawie" - Canal+ - godz. 22:20 Fabuła tego filmu jest zakręcona jak makaron. Gangsterzy chcą zlikwidować magika-kapusia, więc wynajmują tabuny płatnych zabójców. Policjanci muszą ochronić świadka, ale czy im się uda? Strzelanina goni strzelaninę, a widz próbuje się połapać, kto zginie następny i czy w ogóle można tu znaleźć jakiegoś pozytywnego bohatera? Dla jednych obraz
Carnahana to świetna rozrywka, a dla innych przesolony groch z kapustą.