źródło: materialy promocyjne
Spodziewaną informacją podzielili się dziś dziennikarze portalu Variety. Reboot "Blade'a" zdawał się jedną z najbardziej oczekiwanych produkcji Marvela najbliższego czasu - jego premiery mieliśmy spodziewać się 7 listopada 2025. Jak się jednak okazuje, jest to już nieaktualne. Dziś "Blade" został usunięty z kalendarza nadchodzących super bohaterskich produkcji.
Decyzja ta była już nieśmiało sugerowana podczas niedawnego oświadczenia Boba Igera. CEO Disneya zaznaczył jakiś czas temu, że fani powinni spodziewać się maksymalnie trzech superbohaterskich produkcji Marvela rocznie. Biorąc pod uwagę nadchodzące premiery filmów "Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat", "Thunderbolts" i "The Fantastic Four: First Steps", zdaje się, że to właśnie "Blade" był w najwcześniejszych fazach realizacji i jego przesunięcie stanowi dla studia najmniejszy problem.
W realizacji filmu nie pomaga także fakt, że w czerwcu tego roku ekipę opuścił Yann Demange ("Kokainowy Rick") - choć mówiło się, że reżyserią filmu zająć się może Jeymes Samuel ("Księga Clarence'a"), na ten moment informacja ta jest dalej tylko dziennikarską spekulacją. Przed Demangem projekt miał reżyserować Bassam Tariq ("Mogul Mowgli"), ale, tak samo jak i ten pierwszy, opuścił film jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć. Jednocześnie zdaje się, że włodarzom studia zależy na realizacji jak najlepszego "Blade'a". To przynajmniej sugerują słowa Mii Goth, która w filmie wcielić ma się w postać antagonistki Lillith. W trakcie premiery "MaXXXine", w którym grała główną rolę, aktorka powiedziała: Im naprawdę na tym zależy. Chcą zrobić możliwie najlepszy film. Słowa Goth miały niejako uspokoić stres w fanach, obserwujących niekończące się realizacyjne problemy.
"Blade" został zapowiedziany w czasie Comic Conu w San Diego w 2019 roku. Od tego czasu zmieniło się wiele. Nad kolejnymi wersjami scenariusza zdążyło pracować pięciu scenarzystów: Stacy Osei-Kuffour, Michael Starrbury, Beau DeMayo, Michael Green oraz Nic Pizzolatto. Dopiero szósty, Eric Pearson ("Thor: Ragnarok", "Czarna Wdowa"), rzekomo miał niedawno dostarczyć tekst, który odpowiadał Marvelowi. Okres zdjęciowy miał rozpocząć się już 1 listopada tego roku - decyzja o wyrzuceniu filmu z harmonogramu premier Marvela wskazuje jednak, że wejście na plan zostanie przesunięte na czas bliżej nieokreślony.
Decyzja ta była już nieśmiało sugerowana podczas niedawnego oświadczenia Boba Igera. CEO Disneya zaznaczył jakiś czas temu, że fani powinni spodziewać się maksymalnie trzech superbohaterskich produkcji Marvela rocznie. Biorąc pod uwagę nadchodzące premiery filmów "Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat", "Thunderbolts" i "The Fantastic Four: First Steps", zdaje się, że to właśnie "Blade" był w najwcześniejszych fazach realizacji i jego przesunięcie stanowi dla studia najmniejszy problem.
W realizacji filmu nie pomaga także fakt, że w czerwcu tego roku ekipę opuścił Yann Demange ("Kokainowy Rick") - choć mówiło się, że reżyserią filmu zająć się może Jeymes Samuel ("Księga Clarence'a"), na ten moment informacja ta jest dalej tylko dziennikarską spekulacją. Przed Demangem projekt miał reżyserować Bassam Tariq ("Mogul Mowgli"), ale, tak samo jak i ten pierwszy, opuścił film jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć. Jednocześnie zdaje się, że włodarzom studia zależy na realizacji jak najlepszego "Blade'a". To przynajmniej sugerują słowa Mii Goth, która w filmie wcielić ma się w postać antagonistki Lillith. W trakcie premiery "MaXXXine", w którym grała główną rolę, aktorka powiedziała: Im naprawdę na tym zależy. Chcą zrobić możliwie najlepszy film. Słowa Goth miały niejako uspokoić stres w fanach, obserwujących niekończące się realizacyjne problemy.
"Blade" został zapowiedziany w czasie Comic Conu w San Diego w 2019 roku. Od tego czasu zmieniło się wiele. Nad kolejnymi wersjami scenariusza zdążyło pracować pięciu scenarzystów: Stacy Osei-Kuffour, Michael Starrbury, Beau DeMayo, Michael Green oraz Nic Pizzolatto. Dopiero szósty, Eric Pearson ("Thor: Ragnarok", "Czarna Wdowa"), rzekomo miał niedawno dostarczyć tekst, który odpowiadał Marvelowi. Okres zdjęciowy miał rozpocząć się już 1 listopada tego roku - decyzja o wyrzuceniu filmu z harmonogramu premier Marvela wskazuje jednak, że wejście na plan zostanie przesunięte na czas bliżej nieokreślony.
Zobacz zwiastun filmu "Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat"
