Komedia "Zakochani w Rzymie", poświęcona jest Amerykanom i Włochom zmagającym się w Wiecznym Mieście z rozlicznymi miłosnymi perypetiami, kusi widzów najatrakcyjniejszą komediową obsadą tego roku. Poza najgorętszymi, młodymi gwiazdami Hollywood - nominowanymi do Oscara Ellen Page ("Juno") i Jessem Eisenbergiem ("The Social Network"),... czytaj dalej
Tak Alec Baldwin mówi o bohaterce granej przez Ellen Page. I taki właśnie jest ten film. I
właściwie to cały Woody Allen. I ten post będzie dość długi, właśnie dlatego, że najnowszy film
tego reżysera będzie pretekstem do pewnej refleksji o nim samym.
„Zakochani w Rzymie” to zlepek przeplatających się ciągle...
Moim zdaniem ten film to, bardzo ostra w swojej wymowie, satyra na celebrytów, aktorów, artystów oraz na zwykłych ludzi ( nawet troszkę podobnych do tych na naszym forum:)), którzy się nimi zachwycają!! Myślę, że Allen śmieje się z każdej "gwiazdy", która wystąpiła w jego filmie, co więcej śmieje się z każdego widza,...
więcejJeśli film Woody'ego Allena może być średni to właśnie tak wygląda. Kolejna reklama miasta. Tym razem stolica Włoch. Cała plejada gwiazd (Allen, Baldwin, Cruz, Benigni) nie pomoże jeśli historia, nie ma sensu. Dostajemy kilka opowieści, które poza miejscem akcji - Rzymem - nie mają ze sobą nic wspólnego. Młode...
Ot, taka widokówka z Rzymu. Włosi w zasadzie grają Włochów: głównie jedzą, szybko mówią, wymachują rękami, czasem śpiewają. W tle standardowe rzymskie widoczki fotografowane jak najbanalniej. Oczywiście Allen niby drwi z tych różnych stereotypów, rzymskich i celebryckich, ale ta drwina też jest stereotypowa, akurat...