Film ten jest naprawdę zabawny dopiero wtedy kiedy ogląda się go w oryginale...w przeciwnym razie może się wydać zbyt przeciętny. Oprócz stereotypów i różnic kulturowych warto zwrócić uwagę na niuanse językowe, które są naprawdę komiczne :D. Podobnie jak z naszymi Kargulami i Pawlakami...osoba nie znająca polskiego...
Bylam na tym w kinie i bardzo mi sie podobalo,ale widzialam tez wersje francuska i chyba byla zabawniejsza:)
Ogladalem! Muszę przyznać, że film jest kalką, kopią filmu Bienvenue chez les Ch'tis.
Niesety, wersja włoska, nie dorównuje francuskiemu "orginałowi". Przyznam, że ogląda się
przyjemnie, z uwagi na klimat włoch, lecz po pewnym czasie stają się męczące powielone
sytuacje i gagi z Bienvenue chez les Ch'tis. Polecam...
Widziałem "Witaj na południu" i jego francuski odpowiednik "Jeszcze dalej niz północ" i mimo, że są identyczne to jakoś bardziej podobał mi sie właśnie ten drugi film.
Oryginał z 2008 dużo lepszy... Wszystko jest perfidnie ściągnięte i jakoś tak nieśmieszne... We Francuskiej wersji można było się pośmiać, a tu to takie zerżnięte i nieśmieszne
Powstaje "Benvenuti al Nord" - czyli tym razem przeniesiemy się na północ. Potwierdzono
udział głównej czwórki: Bisio - Finocchiaro - Siani - Lodovini. Wygląda na to, że Mattia z
Marią zawitają do Mediolanu ;)