Dokładnie. To jest jakiś śmiech na sali. Ja bym mógł ten film przetłumaczyć w jeden dzień, bo sam zajmuję się tłumaczeniem. Mogliby wypuścić w kinach angielskie wersje, nieprzetłumaczone, a dopiero w marcu wydać oficjalną polską premierę.

To byłoby świetne rozwiązanie, które osobiście bardzo popieram. Ale w sumie, jaki oni mają problem z wypuszczeniem tego filmu w styczniu na przykład? Eastwood ma dużo fanów w Polsce chyba, nie rozumiem podejścia Warner Bros Polska. Poza tym, cały świat widział już "A Star is Born", a oni wypuszczają ten film 30 listopada. Tylko Polska w całej Europie ma premierę w listopadzie. Tylko Dania później zobaczy ten film, bo 6 grudnia. "Dunkierkę" mogli wypuścić wtedy, co w USA........
I wracając do "The Mule", to ten film na Węgrzech ma premierę 3 stycznia. Nie rozumiem dlaczego u nas tak nie może być?

Mogliby, ale Polską rządzi komunistyczna agentura i to jest prawdziwy powód. Sprawdźcie np. film Gosnell o aborcjach- do dzisiaj nie opublikowane opisy na filmwebie, a sam film wyszedł w USA 16 października.
Opóźnione terminy premier jak i wiele, bardzo wiele innych rzeczy mają w nas Polakach ugruntowywać zniechęcenie do Polski, po to, żeby bez problemu zrzec się kiedyś suwerenności, do czego już makrela z makaronem nawołuje!!!!

true... 3 miesiace czekania xd.. czy oni wysyłają film statkiem?.. a moze my w Kambodży filmowej żyjemy?...

Polska jest sto lat za murzynami. Nawet oni wcześniej filmy tam oglądają nieraz od nas xD

Zawsze zostaje bojkot: bierny i czekasz aż film wyląduje w ogólnodostępnej telewizji, albo czynny i oglądasz sobie z sieci, a już właśnie jest :)
Tak czy siak nie idziesz do kina, nie płacisz za VOD, nie kupujesz DVD, BD itp!
I można pokazać zarozumialcom palec, każdy tylko powinien wybrać pasującą mu opcję!

Gdybania gdybaniami, a barany i tak pójdą beczeć na łąkę pomimo takich apeli, no i właśnie dlatego nas tak traktują...

Rzeczywiście, już moźna ogarnąć ten film :P

Tylko kopia jak na tę chwilę jest dosyć podła, jak na taki mam nadzieję dobry film, więc ja poczekam jeszcze trochę, zapewne na... lepszy screen :P

Spokojnie, kilka dni po polskiej premierze film pojawi się w wersji web-dl, gdyż 19 marca ma premierę w Digital HD.

Dzięki za info, hehe już niedługo, no to czekam zacierając ręce :)

Widocznie polski dystrybutor (a może europejski-trzeba by zajrzeć na premiery innych krajów) stwierdził, że film więcej zarobi po Oscarach w marcu, po okresie walentynkowym i w otoczeniu mniej głośnych premier. I tyle.
A film możliwe że jest już przetłumaczony i leży w magazynie dystrybutora.

Się cisz że w Kenii nie mieszkasz

Dokładnie, jaja. I przez takie terminy jest tak a nie inaczej z piractwem.
A na film czekam bardzo.

Moim zdaniem to czysta zagrywka polskiego dystrybutora. W PL wiedzą, że w marcu będzie już po nominacjach i oscarach więc jeśliby film dostał jakiegoś to 5x więcej ludzi chce zobaczyć film oscarowy niż film o którym przed Oscarami niewiele się mówiło

Film jest slaby, monotonia, oklepane motywy. Ani to wzruszajace ani nic.

Nie zgadzam się. Jest nudnawy, w paru momentach przeciągnięty. Za oklepany motwy ja bym uznał tylko relacje dziadzia-rodzina. Reszta fajnie zrobiona i wymyślona.

Patrzę na zapowiedzi w kinie Helios i nie widzę tego filmu w marcu.

Istnieją w Polsce również inne kina :P

I co z tego? Jak premiera to wszędzie!

Niestety często jest tak, że nie we wszystkich kinach są wyświetlane filmy. Takie "Widows" tylko w Multikinie było u mnie w mieście.

Zgadza sie, premiera w UK na dvd juz 2 kwietnia a w PL jeszcze bedzie w kinach

No niestety tak bywa, jednakże można się pocieszyć tym, że 19 marca film wychodzi w Digital HD, a 2 kwietnia na DVD i Blu-ray.
Wystarczy jeszcze trochę poczekać i wybrać bardziej korzystną dla siebie opcję.

najpierw trzeba polskie gów.... ogladać a pózniej dają ci dobre filmy :))

jak ja to widziałem w grudniu z Azji już ktos wpuścił do sieci ale bez napisów...

Ocena 6... rozumiem, ze już ogladałeś :)
A można kilka merytorycznych uwag do samego filmu?

Oczywiście.
Nie przejmowałbym się na Twoim miejscu tą moją szóstą, bo Tobie może się bardziej spodobać ten film. Wiadomo, gusta są różne. Generalnie, powiem tyle, że "The Mule" na pewno jest godne uwagi, przede wszystkim ze względu na aktorstwo Eastwooda czy naprawdę fajne zdjęcia. Scenariusz potrafi być mądry i przejmujący w niejednym miejscu. Ale tak ogólnie, daleko temu filmowi do najlepszych dzieł Eastwooda. Dałem taką, a nie inną notę, bo spodziewałem się po prostu nieco więcej. Chciałbym, aby Clint skończył swoją karierę czymś lepszym. Pod względem technicznym nie mam do czego się przyczepić za bardzo, to jest po prostu solidnie nakręcony film i nic poza tym ;)

Dzięki :) czyli kino trzeba zaliczyć :)

Się wyprowadź za granicę.