PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=151644}
6,9 7 688
ocen
6,9 10 1 7688
5,9 8
ocen krytyków
Persona non grata
powrót do forum filmu Persona non grata

film z 2005, zrobiony jak w latach 80tych - taki miał byc efekt - watpię, a może jednak - no to i tak
nie wyszło z klasą...trzyma w napięciu jak flaki z olejem, gra aktorska - teatralna...tak przeciez
pięknie zagrali Zapasiewicz, Olbrychski, a nawet Stuhr - chyba dla swoich rówieśników
wychowanych na czarnobieli prlowskiej...co mądrzejszy widz z wyprzedzeniem przewiduje każdą
kolejną akcję...wszystko już było...nic ciekawego...kino polskie starego typu....do tego muzyka nie
dająca wytchnąć (bębni w uszach, wchodzi wszędzie w widza)...operator ok, ale reżyser wszystko
pokazuje po kolei i traktuje widza jak potencjalnego idiotę (np. 4 ujęcia na mazanie tuszem klucza
- totalna żenada, i kolejna partia ujęć umazania ręki)...niech to kino już wymrze śmiercią
naturalną....

ocenił(a) film na 9
alexwolfy

Chyba się naoglądałeś tych wszystkich filmów nastawionych na akcję, tryliard niekoniecznie potrzebnych zwrotów akcji i mindf***ów w końcówkach. To nie jest takiego rodzaju rzecz...
To jest bardzo dobry klasyczny film, dość intymny i kameralny, w którym intryga i napięcie nie są najważniejsze, najważniejszy jest główny bohater, jego słowa, zachowania, historia, itd.. Cała reszta to bodźce, rzeczywistość w której się porusza, która od śmierci żony staje się dla bohatera męczącym tłem i od której coraz bardziej się "odrywa".
Kreacje aktorskie są bardzo dobre, zupełnie nie wiem, o co ci chodzi. Muzyka świetna, nadaje atmosferę i jest również mocno związana z bohaterem, tak jak piszesz "wchodzi w widza" - i to jest pozytywne uczucie. W ogóle ten motyw fortepianowy jest jednym z najlepszych w polskim kinie, a nie ustępuje chociażby takiemu w 'Fortepianie', również mocno wplątanemu w fabułę.
Nie wiem coś się uczepił tego klucza... Tak jak pisałem, film skupia się na Wiktorze, pokazuje to co robi. Jakoś o tym, że przetarg na te śmigłowce trafił do całkiem kogoś innego, nie wspomniałeś, a tu chyba reżyser nie robi z widza "potencjalnego idioty"?. W innym filmie(bardziej jak thriller-political fiction) byłoby to znacznie mocniej zaznaczone, ale w tym dziele w ogóle nie o to chodzi(bo tu np. chodzi o umierające psa Wiktora - może to śmieszne i warto to wyszydzić?), dlatego jest to tylko mimochodem wspomniane.

Więcej luzu i wrażliwości gatunkowej życzę.

ocenił(a) film na 3
HUtH

o_0 życzę więcej wrażliwości reżysersko-operatorsko-muzycznej i otwartosci na kino 21 wieku...nie chce kontynuować dyskusji, bo w tej perspektywie przejdziemy do "Lalki" Haso-Prusa...a nie o to chodzi...nawet miniseriale z Antypodów teraz mają więcej kunsztu mistrzowskiego niz to pseudo-dzieło...polska stara kwaśna tandeta, kino wymarłe...

ocenił(a) film na 9
alexwolfy

Ja jestem otwarty na kino XXI wieku, tzn. rozumiem, że masz tu na myśli nowe pomysły, które rozszerzają horyzonty, ale nie znaczy to, że mam zerwać i nie doceniać czegoś, co jest stworzone w XXI wieku, ale nie odchodzi od porządnego kina. Bo 'Persona...' to jest bardzo dobre kino i nie można zarzucić nikomu, że spieprzył robotę. To "wymarłe kino" to kino, które ciągle istnieje, ma uznanie oraz często znacznie większą wartość niż nowe twory.

To, że nie chcesz odpowiedzieć w pełni na mój post i nie chcesz prowadzić dalej dyskusji uznaję za bardzo kiepski i chamski wykręt, brak argumentów i niechęć do porozumienia się z drugim. Chyba nawet nie jest mi przykro. Daj temu filmowi jedną gwiazdkę, w końcu to "wymarły" i nic nie warty epizodzik, szkoda słów...

ocenił(a) film na 3
HUtH

nie przejmuj się dałem zasłużone 3 gwiazdki ;) argumenty za słabizną są napisane w pierwszym poście - nie wyczułem żadnej kontry niestety - mylenie teatru z filmem to pierwszy i największy grzech polskiej kinematografii, a drugi to pisf, który daje na wymarlaków po 2 miliony, zapominając że trzeba iśc naprzód, dziady się cieszą i żyją w swoim skumulowanym wajdowym świecie ;) peace love ale trzeba isc do przodu ;)

ocenił(a) film na 9
alexwolfy

Nie tylko na umarlaków daje, panie postępowy.
To co uważasz za "mylenie teatru z filmem" to nie jest żadna polska specjalność, a jeśli przekreślasz film m.in. z tego powodu(strasznie przez ciebie wyolbrzymionego), to chyba nie ma o czym gadać

alexwolfy

Po tej bogatej w argumenty polemice obejrzę ten film! Wszedłem totalnym przypadkiem na "persona..." i zostałem przekonany. Dzięki.

ocenił(a) film na 7
alexwolfy

Dajesz trójkę temu filmowi, a 6 dla Terminatora: Ocalenie, czy nowego Supermana. I jeszcze nazywasz Zapasiewicza dziadem. To samo mówi za siebie.

ocenił(a) film na 3
Zygfryd666

Gdzie napisałem, że Zapasiewicz do dziad? Oceniam całokształt procesu filmowego czyli prace 100 a nawet 500 ludzi na planie, a nie jednostek, wyrwałeś dwie oceny (budżet=efekt, w tym akurat filmie to sie nie sprawdza), nie rozumiesz ich - ok, prosiłbym więcej obiektywizmu, aniżeli ściśnienia umysłu na nisze...pzdr666...

ocenił(a) film na 7
alexwolfy

O wartości filmu nie stanowi budżet, a w głównej mierze scenariusz, reżyser, operator, i dopiero potem można myśleć o budżecie. Przy robieniu Supermana czy Terminatora myśleli jedynie o pieniądzach, a to się sprawdza tylko, jeżeli ktoś ma bardzo niskie wymagania co do filmu i stawia jedynie na warstwę wizualną, efekty specjalne... No, ale większości to wystarcza niestety. Jak komuś się podobają tandetne gnioty, to jaka jest wartość jego oceny prawdziwego dzieła? Ja rozumiem krytykę, ale nie krytykanctwo.

ocenił(a) film na 3
Zygfryd666

nie zrozumiales co napisalem...jesli budżet jest mały, a film sie broni sam w sobie, to efekt oczywiscie jest niewiarygodnie wiekszy...a jesli zachowana jest proporcja to jest ok, co w wieksziosci glupkowatych scie-fi amerykąnskich jest zachowana...niestety w tym kraju jest na odwrót...dowiedz sie z archiwum PISFu jaki był budżet tego "dzieła", zrozum, ze to z naszych podatków, a później komentuj,albo najlepiej załóź nowy wątek... i nie wyjeżdżaj z dwoma ocenami, masz u mnie okolo 1000 innych do skomentowania...powtarzam film nudny jak flaki z olejem, średniawo produkcyjnie zrobiony od muzy do całej reszty, scenaiusz przewidywalny, reżyser traktuje widza jak dziecko... można sobie zrobić w trakcie 5 przerw zrobić...gusta sa różne, nie chce sie sprzeczać trollowo...to jest moja opinia...możecie sie nie zgadzac oczywiście...

ocenił(a) film na 3
alexwolfy

ps. sam z siebie przydomku Krzysztof "Zanudzi" nie dostał ;)

ocenił(a) film na 7
alexwolfy

Ok, sam go obejrzałem na 3 razy (chociaż z przyczyn niezależnych), ale to, że film jest prosty i że widz jest traktowany trochę jak dziecko, to może być zarówno wadą jak i zaletą. Na pewno nie jest to film idealny, a za samym Zanussim (jako osobą) wręcz nie przepadam, ale jego filmy są mimo wszystko o czymś. Wolę się jednak czasem "wynudzić" na czymś z treścią, w czasach, kiedy wszystko dzieje się w teledyskowym tempie (a z którego tempa niewiele wynika).

alexwolfy

Opis, jakbyś w ogóle tego filmu nie oglądał, albo pomylił z jakimś innym.
Zgadza się tylko z tym cofnięciem w czasie - tylko nie w tym sensie, w jakim byś chciał, bo ten film przypomniał, że i w polskim kinie dialogi były kiedyś atutem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones