Dla mnie bajka bardzo nudna, mało zabawna, monotonna. Banalna bajka dla dzieci. polecam wszystkim dzieciakom, które mało zbyt dużo wolnego czasu :) moja ocena 3/10 ;) pozdrawiam
Nie każda bajka musi być na poziomie (interpretuj to jak chcesz) Shreka, Madagaskaru i podobnych. Banalna? Jakie w takim razie są animowane hity ostatnich lat? Tam dopiero zalatuje banałem.
Happy Feet nie jest bajką idealną, a już na pewno nie miała na celu co 10 sekund rzucać humorem dla niewybrednych. W prosty i przyjemny sposób (świetnie dobrane utwory i ich aranżacje) miała przekazać najmłodszym pewne przesłanie, jak widać niektórzy mają problem nawet z interpretowaniem takich prostych rzeczy. Bardzo dobry animowany musical, czasami smutny i poważny, czasem nawet straszny, wesoły i zabawny, a już na pewno roztańczony.
Polecam dorosłym i nieco starszym dzieciom.
Lekki, przyjemny, animowany musical - przeciez nie musi byc smieszny...
widze ze po premierze Shreka wszyscy oczekuja od innych bajek tego samego... Ja sie ciesze ze powstalo cos oryginalnego :]
Wątpie bardzo by małe dzieci miały pojąć o co w tym filmie chodzi. Po fale komediówek, to zbyt ciężkie spotkanie...
Radziłbym zacząć oglądać filmy wstecz.
Jak dla mnie największa rewelacja ostatnich lat!!
Zastanawiam się jak można zaliczyć ten film dla dzieci O.o. Próbowali to polepszyć, przez głupie teksty innych pingwinów. Chociaż w sumie film był OK.
żenada na obcasach. Niekture teksty były do kitu. Jedyne co mi sie podobało to byly te cztery pingwiny co chodzily z tym niedorostkiem.
dla takich ignorantów, w tym ortograficznych (patrz: "niekture" przy autokorekcie:)), faktycznie bajka może być żenadą, w końcu nie było zabójstw, wulgarnych tekstów, erotycznych scen itp. Ciekawe dlaczego?? Może dlatego, że to... bajka?! :P Mnie się bardzo podobała, chętnie obejrzę jeszcze raz:) Pozdrawiam
pingwinów co z nim chodziły było pięć , chciałabym zauważyć ; ].
jak dla mnie, bardzo udany film ; ). śmieszny kiedy trzeba, ciekawy, z przesłaniem. Lubię takie bajki ;p.
i rozwalały mnie teksty ; p. niektóre były naprawdę śmieszne.
to tyle z mojej strony ; ). pozdrawiam ; d
ja zrozumiałam ale mi się nie podobało :P
jakieś dziwne seksistowskie podteksty do mnie nie trafiały a i akcja taka sobie :/ wogóle gadanie o kosmitach, Wielkim Pingwinie, stosunek Lovelasa do innych.... i mnóstwo innych elementów mnie zesmaczyło i zniechęcało do obejrzenia :( ( ale dotrwałam do końca) i jedyne co mi się podobało to sama końcówka: wspólny taniec pingwinów i pojednanie stada :) ale całość bardzo słabiutka