Tupot małych stóp, no nie dobijacie mnie. Polskim tłumaczą siewyraźnie nudzi. Powinno byś "Wesoła Stopa" (tytułowy bochater tak się nazywa, Happy Feet). To jest następny beznadziejny polski tytuł. To już "Rybki z Ferajny" zamiast Pogromca Rekinów (shark tale) było lepsze.
zgadzam sie! "Wesołe stopy" bądź "Wesołe stópki" tez brzmią uroczo i nie odbiegają gigantycznie od oryginału, poza tym szanujmy samych pomysłodawców oryginału...ta Wesoła Stopa zaraziła reszte, stąd tupot małych stóp, ale wszystko zapoczatkowała Wesoła Stopa i basta:D
Foot - stopa, Feet - stopy;
Ja obstaje przy "WESOŁE STÓPKI" :D
Okey, wiadomo, że tytułów nie tłumaczą tylko "tworzą" swoje...
ale zlitujcie się!! Niektóre tytuły aż same ciągną do kin, a ten tylko odebrał mi apetyt na ten filmik :|
"Dżizys" kto pójdzie do kin na "Tupot małych stóp" :/
ewidentne nawiązanie do piosenki "tupot białych mew" młynarskiego , ale beznadziejne nawiązanie bo tupot małych stóp brzmi beznadziejnie. Lepiej posłuchać piosenki.
tytuł troche lipny ale tłumacz nie miał z tym nic wspólnego bo takie zachcianki miał dystrybutor filmu
shark tale = pogromca rekinow? nie wiem skad to wytrzasnales ;] akurat w tamtym przypadku tlumaczenie bylo swietne, gdyz tytul oryginalny mial byc nawiazaniem do "prawa bronxu" (a bronx tale), ale z przelozeniem na tytul filmu animowanego molg byc problem ("prawo rekinow" - tytul dobry dla sensacji z lat 80. , "opowiesc o rekinie" - zdecydowanie zbyt prosto i dziecinnie). tak wiec tlumacze sprytnie nawiazali do innego 'mafijnego' dziela i nadali bardzo fajny tytul ;]
co do tlumaczenia tytuly Happy Feet, to oczywiscie sie zgadzam - straszna kicha...
Sorry, może się pomyliłem. Ale na te filmy chodzą głównie rodzice z dziećmi, i chyba mało kto zrozymiał nawiązanie do "Chłopców z Ferajny". Racze tylko taki tytuł przyciągnął widzów, do kina , bo tytuł "prawo rekinów' raczej odstraszy rodziców z dziećmi , bo film może być brutalny, lub cośw tym stylu, wiecie jacy są ludzie. Ten tytuł raczej odstraszy od kin młodzież która lubi taki filmy, a jeszcze bardziej ludzi dorosłych.
Zgadzam sie, tlumaczenie wola o pomste do nieba.
Na stronie glownej jest link do zwiastunu, patrze - jakis film 'Tupot malych stop' no to sprawdze co to jest. Strona sie zaladowala i zgacha... Happy Feet. No ludzie po jaka cholere tlumaczyc taki tytul?? Dobrze ze nie tlumaczyli tytulu 'Shrek' :]
omfg seba42!!!
przylazisz tu i pieprzysz bez sensu zastanow sie ( o ile potrafisz bo twoje wypowiedzi zbyt inteligentne nie są ) jak tlumacze mogli dac tytul TUPOT MAŁYCH STÓP ja nie wiem czy to jakis dzieciuch pisal czy jak ale popatrz sobie na profil i samą postac D.V. i zastanow sie co ty tu robisz.. nie kazdy musi byc orlem z ortografi, a jakos nie widze bledow ort w tym tytule. chodzi o to, ze tytul jest badzmy szczerzy, nie oszukujmy sie, beznadziejny. Skoro widac ze bohater i tytul angielski mowi : Wesole stopy, a bohater ma Wesola Stopa . Wiec co ma tu tupot do stop ?? ...
Dzięki za poparcie dla Azura, tylko co to znaczu Omfg? A tak pozatym to jetsem dyslektykiem.
Gó*** mnie interesuje, że jesteś dyslektykiem, wiesz ile jest wtyczek do przeglądarek sprawdzających poprawność pisowni? Marne wytłumaczenie, oj marne.
Pozdrawiam
Boze, ludzie, wyluzujcie! Mamy rozmawiac o wesolym tupocie malych stop, a nie obrazac sie. A tytul jest marny, bardzo marny... Tak sie sklada, ze mieszkam w stanach i wiem, ze tytul Happy Feet bardzo syzbko sie przyjal. Jest taki... slodki lol Pozdro
Racja.
Przepraszam jeżeli kogoś uraziłem, jestem po porostu nadwrażliwy na punkcie pisowni w Internecie. Przepraszam jeszcze raz, poniosło mnie.
Pozdrawiam :]
OMGF= OH MY FUCKIN GOD przetlumacz se Venom
Co do Seby, nie kazdy musi sie znac na kompach necie i wtyczkach. poza tym mo0ze on nie wstydzi sie swojej dysklesji? nie jestes po to by go oceniac
Mam co do tego inne zdanie ale nie będę już się w to zagłębiał.
Pozdrawiam i proponuję wrócić do głównego wątku tego tematu.
ah rozumiem ze w twoim zalozeniu
1.Kazdy musi sie znac na necie.
2.kAZDY Musi pieknie pisac, poprawna polszczyzna.
3.Masz prawo oceniac i osadzac kazdego.
No wiec wspolczuje
:] Nie będę odpowiadał na te zaczepki (punkt 1, 2, 3) bo ewidentnie do niczego to nie prowadzi (sam to wcześniej zrozumiałem i przeprosiłem, że ja się czepiałem) ale powiem, że naprawdę nie masz mi czego współczuć, zostaw współczucie osobom, które znasz a które tego potrzebują. Możesz napisać w tym temacie co chcesz, ja już nic na to nie odpowiem. Chcesz mieć ostatnie zdanie to proszę, ja już tego nie przeczytam. Pozdrawiam kolejny raz.
Bądźmy lepsi ;)
To tym forum raczej nie jest najważniejsza poprawność ortograficzna, tylko wiedza o filmach, a tu niczym sie nie popisałes, na blogu nic nie masz, nawet nie masz avatara, ani nicku. Po co tu przychodzisz, pomądrować sie jak ty pieknie piszesz, i sie innych czepiać?
"Tupot małych stóp" to nie aż taka tragedia. Ale co powiecie na inne filmy. Podobno (podobno bo nie interesowały mnie wtedy jeszcze filmy, brat mi o tym opowiadał) gdy do polskich kin wchodził Robocop, polski tytuł miał brzmieć "Policyjny Glina"!!! Genialne!!! Na szczęscie pozostali przy oryginale!
Policyjny glina, ciekawe. przecieżto nie ma żadnego sensy. Widze że zmienino tytuł na Happy feet: Tupot małych stóp, cały czas idiotyczne ale już lepiej.
Ja uwazam ze tytul jest dobry. Poza tym z tytulu nie usunieto slow HAPPY FEET tytul polski to HAPPY FEET - TUPOT MAŁYCH STÓP. Ten tupot to dlatego moi drodzy poniewa glowny bohater uprawia tap dance czyli poprostu stepowanie a czym ze jest stepowanie jak nie tupotem. Dlatego nie wypowiadajcie sie bez sensu bo tytul wcle nie jest dziecinny a wrecz przeciwnie uwazam ze bardzo pasuje do samego filmu. Ja nie moge juz sie doczekac kocham stare musicale wystarczy ze jest tam tupot (stepowanie dla mniej rozgarnietych) a tu bedziemy mieli stepujacego pingwina poprostu baba :-).
Jak byś wchodził na to forum wcześniej to wiedziął byś że tytuł był tylko "tupot małych stóp", dopiero kilka dni temu zmieniono. Nawet nie chciało ci się przeczytać wszystkich komentarzy. Poprostu zabłysnąłeś wiedzą informując nas o tym że film jest o stepowaniu. Tytuł może jest związany troche z filmem ale można było wymyslić o wiele ciekawszy.
Po pierwsze przeczytalam wszystkie posty i wiem ze dopiero niedawno zmienili na HAPPY FEET: Tupot małych stóp dlatego odnosze sie do "nowego" a nie starego tytulu nawet jesli bylo by bez happy feet to i tak by pasowalo, po drugie jestem KOBIETĄ, a po trzecie wcale nie chcialam zabylysnac tylko wyjasnilam z jakich powodow polski dystrybutor zdecydowal sie wypuscic film pod takim tytulem. A poza tym jesli tytul filmu ci przeszkadza to obejzyj sobie amerykanska wersje najlepiej w USA wtedy nie bedziesz mial do nikogo pretensji, bo moj kochaniutki wartosc filmu nie zalezy od tytulu.
A propos czytania postu.... to mam jedno ale. Autor tego postu napisał "To jest następny beznadziejny polski tytuł. To już "Rybki z Ferajny" zamiast Pogromca Rekinów (shark tale) było lepsze."
Wydaje mi się, że Shark Tale, to bardziej chodzi o Rekinie opowieści
[fairytale - baśn, bajka; fairy - czarodziejski, bajeczny, baśniowy; tale - opowieść, bajka, opowiastka....]
No ale mniejsza z tym. Tytuł jak tytuł. Wg mnie i ten i ten pasuje. Oba mają sens i są związane.
Po pierwsze przeczytalam wszystkie posty i wiem ze dopiero niedawno zmienili na HAPPY FEET: Tupot małych stóp dlatego odnosze sie do "nowego" a nie starego tytulu nawet jesli bylo by bez happy feet to i tak by pasowalo, po drugie jestem KOBIETĄ, a po trzecie wcale nie chcialam zabylysnac tylko wyjasnilam z jakich powodow polski dystrybutor zdecydowal sie wypuscic film pod takim tytulem. A poza tym jesli tytul filmu ci przeszkadza to obejzyj sobie amerykanska wersje najlepiej w USA wtedy nie bedziesz mial do nikogo pretensji, bo moj kochaniutki wartosc filmu nie zalezy od tytulu.
Coś źle czytaz te posty ;)
Po pierwsze nie piłem do Ciebie jako do autora posty, tylko do Darth Venom'a. Po drugie wcale mi nie przeszkadza ten tytuł, co już napisałem. Po trzecie... no chyba, że to nie było do mnie.
To bylo do darth venoma w odpowiedzi na to c napisal do mnie poprostu odpowiedialam nie w tym miejscu przepraszam za pomylke :-)
film jest dla dzieciaków a tytuł "tupot małych stóp" jest według mnie very nice a chyba o to chodzi w tytułach filmów dla dzieci żeby były nice
spoko ja juz sie przyzwyczailam (wirujacy sex, skrzynia umrzyka itp.) niedlugo Johnnego Bravo beda tlumaczyc jako Jana Oklaski... w sumie to bym sie nie zdziwila
Nienawidze ludzi, ktorzy sie czepiaja kazdego tytulu, bo nie jest przetlumaczony DOSLOWNIE (moze i "Wesole stopy" bylyby lepsze, ale nie musisz jezdzic po tlumaczach, bo fajnie jest jezdzic po tlumaczach).
Czego oczekujesz? To jest film dla DZIECI.
Moze tytul nie jest IDEALNY i rzeczywiscie mogl byc lepszy, ale litosci, sa gorsze tlumaczenia, co?
Ostatnio zauwazylam, ze film "Survive Style 5+" przetlumaczyli na "Jazda bez trzymanki", co powiesz na to?
"Powinno byś "Wesoła Stopa" (tytułowy bochater tak się nazywa, Happy Feet)"
Pewnie cos przeoczylam, ale tytulowy bohater nazywa sie Mumble.
Krytykujesz tlumaczenie, a sam popelniasz bledy, co juz ktos Ci wytknal.
Może się doczepię, ale nie jest to krytykowanie tłumaczenia, bo takiego czegoś w tym wypadku nie mamy. Mamy tworzenie nowych tytułów. I nie jest to moim zdaniem fajne, a czasem nawet bardzo irytujące. Dlatego niektórzy się tego czepiają.
Zgadzam się, że jest wiele gorzej 'przetłumaczonych' tytułów, ten jest w miarę, ale trzeba walczyć nawet z tymi które jakoś brzmią, może kiedyś dzięki temu będą normalne tytuły (wątpię). A jak będziemy przymykać oko na mniejsze głupstwa w tytułach to do niczego nie dojdziemy. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Pozdrawiam
i bardzo dobrze Ci sie wydaje:) czasem faktycznie sie nie da odpowiednio przetlumaczyc i wtedy niech sie prześcigają w pomysłach,ale w tym wypadku,no kurcze tak bardzo niekomercyjne byloby przetłumaczenie wprost?...co do tlumaczen to "Footloose" w tv pamietam było jako "Na luzie", to dobrze? nie wiem i nie wiem jak inaczej mozna by nazwac ten film po polsku... tak tylko na chwile zmieniając temat:)
No ja akurat wolałbym, żeby zostawiali oryginalny tytuł jak się nie da przetłumaczyć. Bo z reguły z tej inwencji 'tłumaczy' nie wychodzi nic dobrego. Przykład: 'Biker Boyz' - dosłownie by głupio brzmiało, no bo jak to przetłumaczyć? Motocyklowi chłopcy <lol>? Więc w Polsce tytuł brzmi 'Pokonać najszybszego' :/. Równie głupio jak tłumaczenie dosłowne.
Poza tym dosłowne tłumaczenia pomagają w nauce nowych słówek ;). Ale w sumie to te nieudolne tłumaczenia też mogą trochę pomóc.
Czy ja wiem? Zawsze beda lepiej przetlumaczone filmy i gorzej. Wole sie czepiac tych "gorszych". Jesli bedziemy sie czepiac kazdego glupstwa, dopiero wtedy to niczego nie dojdziemy ;)
A moze jestem po prostu przeczulona ;)
Pozdrawiam :)
A dlaczego Twoim zdaniem dochodzi tu do zaśmiecania forum? Może by tak podać jakieś konkretne argumenty, czy coś? Temat jest moim zdaniem słuszny i jeżeli chodzi Ci o niego, to na pewno nie zaśmieca. A jak chodzi Ci o poziom dyskusji, to nie jest najgorszy, chociaż na pewno już wszystko zostało powiedziane w nim i to kilka razy :)
Pozdrawiam