Jak powszechnie wiadomo w filmach o wąpierzach przeważają dwie koncepcje źródła wampiryzmu, fakt pochodzenia pozaziemskiego (kosmitów etc. ergo Sapkowski) pomijam. Wątek biblijno-demoniczny (Lillith, Kain i ten nieszczęsny Judasz) przegrał tu z nową odmianą choroby wirusowej, w której pasożyt atakuje krwiobieg, a całkowita transfuzja gwarantuje wyleczenie.
Uwielbiam te wasze tematy, za każdym razem ląduję w ciekawszym miejscu. Ostatnio byłam na "Orientacja dziewczyn z serialu" i "Zafałszowany obraz narkotyków".
Czyli raczej uwielbiasz te tematy, do których przerzuca Cię z naszych ;P
A pod czym ten zafałszowany obraz narkotyków? <Polacy to społeczeństwo myślące i żywo dyskutujące ;P >
Nie pamiętam. Ale dzisiaj też już na paru niespodziewanych forach byłam, np. "filmy wojenne" (Pluton) i parę innych.
Coś jest nie halo z moją pamięcią, ale pocieszam się, że gorzej już być nie może...
Wlatuję dzisiaj co chwila na Zmierzch... To na pewno Martin rzucił jakąś klątwę na mnie za to nabijanie się z jego 9/10 dla Krwi jak czekolady...
To stara wilkołacza klatwa - nie podobają ci się wystarczająco świecące garous,
to siedź ze świecącymi wąpierzami.
Chciałam nadmienić, że chyba bardziej mi się podobają niż tobie. Ja dałam aż 7, a ty tylko 5... Tak, tak wiem, tak to jest jak się ma rozpięciorzenie jaźni Wilku...
Jaka będzie średnia z 9 i 5?
Żarty żartami, ale będę musiał kiedyś wleźć i pokasować głupie oceny z tamtego konta.
A do głupich ocen założyć sobie jakieś inne ;D
Martin, nie wymagaj ode mnie cudów! Umiem liczyć tylko do dziesięciu, a ty mi karzesz powyżej dychy nie dość, że dodawać, to jeszcze dzielić!
Tylko nie zapomnij wtedy wysłać zaproszenia do znajomych, bo inaczej to przeciez bez sensu.
....w końcu nie po to wynaleziono inwigilację żeby z niej nie korzystać....
Ktoś z was oglądał "Mary and Max"? Nie chce mi się sprawdzać w ocenach i nie zawsze się je daje też.
Film jest świetny choć o takich ludziach no dość dotkniętych przez los, choć w sumie dotkniętych normalnie. Tzn. jednym słowem wszystkim nam ciężko, no nie? No i nie rozumiem jak ludzie moga pisać pod takim filmem, że im się nie podobało, bo ci ludzi powinni przejawiać więcej optymizmu.
A tak w ogóle polecam ten film. Jest na faktach i to taka rewelacyjna animacja - jak te z plasteliny - nie wiem jak oni to robili, ale wyszło genialnie.
No przecież tak właśnie robię, ale mówię, że w tej chwili mi się nie chce, a poza tym nie wszyscy daja oceny obejrzanym filmom. Ja ostatnio to nawet odrabiam ta "pracę domową", ale i tak jest drugie tyle filmów (w stosunku do tych, które oceniałam), które obejrzałam, a nie oceniałam. Tak wiec bark oceny o niczym nie świadczy.
Ja w czasie mistrzostw odzwyczaiłem się całkowicie od oglądania filmów. Przez miesiąc ANI JEDNEGO, a odkąd się skończyły, w całości widziałem może z pięć filmów.
Może by tak mi to zostało na zawsze? Tyle czasu wtedy człowiek ma ...
W każdym razie o ile po prostu któreś z was nie olało wystawienia oceny, to wychodzi na to, że nie oglądaliście.
Nie mogłem się w ogóle dostać na tę 2. stronę tematu.
Ciągle gdzieś przerzuca, a bez "page=" nie można ustawić ręcznie.
Filmweb stara się jak może uatrakcyjnić korzystanie z portalu.
A teraz przerzuciło mnie na "L Word"
temat p. t. "Orientacja dziewczyn z serialu".
Aż żałuje, że za szybko wyszedłem.
O, jest i nawet Karen się tam udzielała
http://www.filmweb.pl/serial/S%C5%82owo+na+L-2004-109302/discussion/Orientacja+d ziewczyn+z+serialu+%29,617101?page=2
No wiem. Ja mam otwartą pierwsza i druga i je po prostu odświeżam, bo prawdopodobieństwo normalnego przejścia z jednej na druga jest znikome.
Mam wrażenie, że jak przychodzę, to Ludwik od razu znika ;PPP
To i ja sobie idę - a teraz wywaliło mnie na śliczny temat
http://www.filmweb.pl/person/Andrzej+Wajda-289/discussion/Karykatura+cz%C5%82owi ecze%C5%84stwa-1412368
To uzyj miecza "Dildo" i sprawa załatwiona, jako rzeką twórcy Lesbian Vampire Killers.
Ha, już potrafię się przenosić na inne strony danego tematu, tak żeby mnie nie wyrzucało gdzie indziej. Jestem boski, wspaniały, najmądrzejszy i nikt się ze mną nie może równać.
Jak wchodzisz na stronę filmu, a następnie na pierwszą stronę tematu (z tym to raczej nie ma problemu), to dopisujesz do adresu strony: "?page=[w tym miejscu nr strony, na którą chcesz przejść]"
Przydatne, biorąc pod uwagę, że parę minut temu wylądowałem na Incepcji, gdzie jakiś idiota w temacie napisał rozwiązanie filmu. :/ Niektórych się powinno lać od dziecka.
Powiedziałam kilku ludziom na NM, jaki jesteś jest boski, wspaniały, najmądrzejszy i nikt się z tobą nie może równać. Wszyscy są szczęśliwi i im działa :D
Co prawda pisałem o tym samym wczoraj na poprzedniej stronie, ale niech splendor spłynie na Louiego
- w końcu my jesteśmy w żałobie tylko po jednym Lechu, a on aż po dwóch.
No to popełniłeś błąd taktyczny. Jak można pisać na poprzedniej stronie, na którą się nie da przejść, jak przejść na następną stronę...
Rozpocząć nową stronę i dodam, że napisać, co zrobić, żeby działało, a nie co zrobić, żeby nie działało :F
Jakby ktoś zapytał, to bym parę minut później już mógł napisać - ale że wątek został olany, to męczyliście się 1 dzień dłużej ;D
Na pewno to napisałeś już jak wszyscy poszli spać, żeby potem móc powiedzieć, że olaliśmy ha! Nie zasłużyłeś tym samym na moje uwielbienie.
Ty o tym piszesz: "Ciągle gdzieś przerzuca, a bez "page=" nie można ustawić ręcznie." ? Przecież opisałeś tylko swoją niemoc, a nie poradę co zrobić. Samo "Page=" bez znaku zapytania nic nie daje. ;)
Wpadłem na ten"?" właśnie wczoraj, jak mnie już to wkurzyło (zaś tam, gdzie page już jest, w ogóle wystarczy tylko wpisać cyferkę - co stosuję od dawien dawna).
Tylko nie rozgłaszam od razu swojej genialności całemu światu.
Ha, może i na to wpadłeś, ale z nikim się tym nie podzieliłeś. To, że do page'a trzeba dopisać cyferkę, to też wiedziałem, ale jak Page'a nie ma to nie było wiadomo co zrobić.