Zdecydowanie się zgadzam. Pierwsza część była robiona od serca dla ludzi, kolejne to już są produkty masowe mocno stylizowane na zachodnich grach RPG. Nie mają klimatu po prostu. Może od strony technicznej są bardzo dobre, ale klimat to podstawa dla mnie. Co z tego jak jest wielki otwarty świat, jak brakuje TEGO CZEGOŚ.

To cos to sentymnet przez który nie widzisz wad tej gry :)

I tu się mylisz. Już dawno się sentymentów wyzbyłem. Nie powiedziałem, że jest bez wad, jednak jest zdecydowanie najlepiej poprowadzoną częścią i widać, że była robiona z pasji, a nie korpo klepania.
Tak się składa, że rok temu do niej wracałem i nadal podtrzymuję moją opinię. Trójki do teraz nie byłem w stanie ukończyć, mimo, iż na tle zachodnich gier i tak się mocno wyróżnia.

W jakim sensie prowadzona? Fabuła to jeden wielki fanserwis dla fnaów ksiązek, chyba połowa dialogów jest skopiowana z sagi, tak samo nowe postacie. Kwestie sa czytane a nie grane, sama opowieść, to pościg za salamandrą nic więcej, sytem walki to tragedia, grafika juz jak na 2007 była mocno srednia, zadania poboczne polegają jedynie na byciu kurierem itp Jedyne co broni dla mnie te gre to kilmat miejscówek, chociaż i tutaj W3 wygrywa , cała reszta jest okropna, nie byłem jest w stanie ukończyć przy premierze, teraz ledwo mi się udało. Nie mówijać juz o prowadzeniu postaci kobiecych w tej grze...

Nigdy nie czytałem książek ;)
System walki o wiele bardziej podobał mi się niż to co było w 2 i 3.
Ile ludzi tyle opinii.
Jedynka oprócz grafiki (co oczywiste) wygrywa dla mnie wszystkim innym.

Spoko:) Ja również lubie W1 na swój sposób ale nie postawie go nigdy wyzej niz W3

Zgadzam sie. Zastanawialem sie nad tym i problem chyba lezy w samej postaci Geralta w jedynce byl o wiele bardziej mroczny, teksty typu "zanim policze do trzech będziesz trupem" do Baraniny 'wyrzne kazdego zawszone wsiura", "zjezdzaj smieciu morze nie bede cie gonil " na podgrodziu gdy broni Abigail, itp duzo takich agresywnych tekstow ze strony pana Gerwanta a oprocz tego podczas normalnych rozmow wydawal sie taki wyprany z emocji . a jest to postac ktora towarzyszy nam przez cala gre przez co wydaje mi sie ze odbior ogolny 2 i 3 jest inny , wydaje mi sie ze ton glosu jakim mowi tez sie zmienil

O jezu te teksty brzmią jakby mówił je jakiś gimbus który chce byc dorosły i wgl nie pasuje do Geralta