Dla mnie pierwsza. Muzyka fenomenalna, klimat, gorszy system walki jednak w jedynce, fabuła
wydaje mi sie jest bardziej zrozumiała w pierwszej czesci, i ta jaskrawa grafika w 2 dla mnie
zdecydowanie na nie.
Ja odczuwam wrażenie, że fabuła w drugiej części rozrosła się do zbyt epickich rozmiarów. Nie mówię, że fabuły w książkach i grze były kiepski, były bardzo dobre! Ale ta z Zabójców mogła by pasować do innej gry fantasy. O wiele bardziej odpowiadała mi ta z pierwszej części. Tak samo jak klimat. A co do systemu walki polecam moda Full Combat Rebalance, który nie zmieni wyglądu, animacji i sterowania podczas walk, tylko uczyni je trudniejszymi, wymagającymi od gracza czegoś więcej niż użycia odpowiedniego miecza i olejów :)
Dla mnie obie części mają plusy i minusy, ale jednocześnie trzymają równy i świetny poziom. Po prosu obie podobały mi się jednakowo.
P.S. Jestem jedną z nielicznych osób której o wiele bardziej podobała się ścieżka dźwiękowa z drugiej części :)
Pierwsza część to adaptacja kilku opowiadań o Wiedźminie. Dopiero dwójka posiada stworzoną do podstaw fabułę.
Już nie pamiętam, bo dawno grałem, ale chyba spędziłeś noc z królewną strzygą w krypcie :) Przypominam sobie równieź schody do zatopionego miasta i dziecko przeznaczenia też się przewija. Ale może to tylko takie wrażenie przez ten klimat, humor, zupełnie jak w książkach, a do tego znane postacie, miejsca, podobne wydarzenia.