Film "The Birthday Party: Bunt w niebie" w reżyserii Iana White’a The Guardian opisuje jako jeden z najlepszych dokumentów muzycznych ostatnich lat. To porywające jak rockowy koncert widowisko opowiada o pokonywaniu przeszkód, geniuszu artystycznym i totalnej dysfunkcji. Historia powstania, sukcesu i nieuchronnego upadku The Birthday... czytaj dalej
cześć kochani,
wczoraj umiliłam sobie dzień tym oto filmem
jako wierna słuchaczka zarówno cave’a, jak i the birthday party, muszę przyznać, że bawiłam się przednio.
dokument miał słabsze strony jak losowo powrzucane animacje, aby zapchać niezręczne „dziury” w archiwum, czy zaskakująco liczne elementy...
Filmu nie oceniam, gdyż nie jestem w stanie go obejrzeć. Robiłem dwie próby i mój mózg i moje oczy po 15 minutach odpadają. Czemu ma służyć to ciągłe błyskanie, miganie, rozmazywanie obrazów i zdjęć, skakanie kamery, itp? Rozumiem formę, ale tu jest 90% formy, a 10% treści. To tak, jakby wokalista przez 90 min śpiewał...
więcejzwisak dyndałek z prawdą czasu i prawdą ekranu, dziś gramy pod hasłem: szlachetna niedoskonałość!
znajesz? panimajesz?
pro gramowe a syn chrony zah ero i nowanych mu tan tów so niczn ej oz ploit acji ch waleb niera niąm ojeu szy i beł tająw n ęt rzn oś cia ż dow prztyk ni ęci a w nie zwyk ło ść.
dziś na...