Bardzo dobry mini-serial, to mini to jedna z podwalin sukcesu, nie 4 serie i kilkanaście odcinków tylko 3 solidne historie i koniec. Nic dodać nic ująć, autorzy nie zamęczyli widza dali natomiast dawkę niezłej rozrywki. Z obsady podobała mi się gra Dennisa Christophera (troche mnie drażnił ale jego postać wybijała się na tle innych) oraz Kevina Pollaka. Podobała mi się też postać kolesia z biletem (Peter Jacobson), chyba najzabawniejsza w całym serialu. Polecam 8/10.