To nie tak. Ten serial NIE jest dobrze zrealizowany w tym problem. Nie jestem fanka, jestem widzem, stae treki znam i lubie. Zdaje sobie sprawe, ze nie mozna wciaz tkwic w stylistyce sprzed 30 lat i przeciez najlepszym przykladem na to, ze ST da sie odswiezyc dobrze jest TNG, ktory byl dla TOS tym czym teraz DSC...
Niestety do tego serialu mam bardzo duze zastrzezenia realizacyjne.
Dialogi sa dziwaczen, scenariusze chaotyczne tak samo jak widoki na ekranie. Za szybko, za glosno, za bez sensu.
Serial ogladam dla Yeoh, wczesniej dla Isaaka.
Nie mam wielkich oczekiwan kanonicznych wobec niego, ale oczekuje realizacji zgodnej ze szkola krecenia filmow seriali tradycyjna, czyli porzadny scenariusz, dobre dialogi, historia z poczatkiem, srodkiem i koncem,
Nie moze byc takiej bohaterki jak Burnham, Zosi-Samosi, cierpietnicy, zle prowadzonej, bo taka postac jest najroszym produktem w fanfikach i popkulturze, nie moze byc nielogicznych zachowan postaci, nielogicznych w danym universum jak np. teksty - przywitalabym sie, ale mam rece uwalane w mozgu, za 3s podawanie tej uwalanej reki i mowienie, ze spoko nic sie nie dzieje, bo to uraga po prostu widzowi.
Nie moze nie byc tla i wyjasnien stworzonych na potrzeby danego swiata i historii. Troche wiecej zwyklej logiki, ktora sie wyrabia sobie widz ogladajac rozne rzeczy i uznajac, ze opowiadana historia jest na swoj sposob do zaakceptowania, tak samo jak bohaterowie.
Akurat porownywanie DSC do Wladcy czy innych rzeczy, ktore spotkaly sie z krytyka betonow fanowskich tutaj nie ma do konca sensu, bo sami tworcy przyznaja sie, ze beda robic inaczej, na odwrot albo zle i po stracie ogladalnosci probuja sie ratowac, wracajac do tego co fani znaja.
Gdyby ten serial byl dobrze robiony jako serial, scenariuszowo i bohaterami i gra aktorska, to jestem przekonana, ze nie spotkałby sie z taka fala krytyki od starych fanow, bo prostu daloby sie go ogladac i nie pamietajac o treku.
Duza czesc hejtu wynika tez z animozji fanow z producentami, a to szkodzi koncowemu produktowi i popularnosci universum treka...
Zobacz fanowska produkcje Axanar - jest stylistycznie taka sama jak DSC, ale robiona z szacunkiem do znanych faktow i zachowan bohaterow treka i dlatego w pelni akceptowany przez widzow.

Postaci sia plaskie do bolu, o to wlasnie czepiaja sie fani treka, a universum wymyslij GR, a nie ostatni producenci DSC i w tym tez problem, ze maja go gdzies i za bardzo zmieniaja. Universum zostalo juz dawno wymyslone i nalezaloby sie go trzymac w podstawach i madrze zmieniac szczegolami. W ten sposob istnienie napedu sporowego jest kompletnie bez sensu, bo nie zostalo porzadnie przygotowane od strony naukowej i wymyslonej rzeczy w universum, nie zostalo tez dostsowane do tego co wiemy o przyszlosci treka.
I przykro mi, ale wlasnie zarzuca sie temu serialowi, ze zostal stworzony dla widowni takiej, ktora cytuje

"wielką i niczym niezmąconą frajdę. Ciekawa, wciągająca, choć nieprzekombinowana fabuła, dobrze obmyślone uniwersum, oryginalni bohaterowie - żadnych płaskich postaci, żadnej g*wnianej ideologii, słowem, ideał przygodówkowy. "

A jest to synonim widza nieskomplikowanego, nastolatkowego, ktory nie chce sobie meczyc glowy sensem, jakims przekazem moralnym, spolecznym, czy w ogole skomplikwanych, a oczekuje tylko wybuchow i bohaterow na poziomie fanfikow nastolatkow.
Przykro mi, ale to widac, ze ci, ktorym sie podoba, to dzieci, ludzie urodzeni po 2000, ktorzy nie widza, ze to nie jest swiat treka i nie o to w tym chodzi, zeby to byla przygodowka.
Nie mam nic przeciw takim serialom i takim czystym rozrywkom i przygodowko, tylko po prostu niech nie serwuje sie teog usilnie pod znakiem ST czy twierdzi, ze to jest ST.