Pewnie będzie biec na złamanie karku, bo w drugim odcinku praktycznie nic się nie ruszyło a fabuła ma się zamknąć w 5 odcinków. Dialogi masakra, nawet dobra obsada nie ratuje tych drewnianych rozmów kończonych zwykle losowym rzuconym w powietrze przekleństwem.

Nie mogę wyjść z podziwu jak twórcom udało się zrobić tak źle zagrany i sztywny materiał z tak dobrą obsadą.
MIS-TRZO-STWO!
Dawno nie widziałam większego drewna. Oglądam z zażenowaniem, dialogi są absurdalne, wszystko wychodzi sztywno i wręcz groteskowo. Kreacja Seweryna jest mało przekonywująca i wręcz przerysowana (nawet przeklinanie mu nie wychodzi), Ogrodnik też jakoś niezgrabnie wypada. Nudy. Jedyne co, to klimat PRL ciekawy, ładna realizacja i dźwiękowcy się postarali, co w polskich obrazach jest niespotykane.

A ja nie mogę zrozumieć, jak niektórzy ludzie mają tak słaby i niedojrzały gust, że nie potrafią się poznać na dobrym filmie. Film oczywiście nie musi się podobać każdemu, ale opowiadanie, że dialogi są absurdalne i wszystko wychodzi sztywno jest po prostu bez sensu, bo od strony techniczniej wszystko jest zrobione na wysokim poziomie.

Ahaha. Rozumiem, że Rojst jest serialem dla koneserów :D. Wyższa półka:D :D :D. LOL.
Dialogi są absurdalne, gra sztywna, wszystko ciągnie się jak flaki z olejem. Dodawane są kolejne niepotrzebne wątki, chaotyczna i źle zbudowana fabuła, gdzie historia jest po prostu źle skonstruowana. Ciekawe jak to zamkną, jak został im zaledwie jeden odcinek.
Ze strony technicznej wygląda to dobrze (realizacja dźwięku, montaż, obraz), co nie znaczy że sam obraz jest do oglądania.

Hmm. Masz prawo do swojej opinii. Ale jednak serial ma średnią ocenę 8 a co za tym idzie znalazło się jeszcze kilku koneserów absurdalnych i sztywnych seriali ;) Moim zdaniem serial jest świetny, wątków nie jest z dużo bo raptem morderstwo pary i samobójstwo drugiej które to zapewne scalą się w jeden wątek. Klimat oddany bardzo dobrze, nie widziałem żadnej niepotrzebnej sceny a postaci napisane spójnie i zagrane takoż. Co do zarzutu, że został im tylko jeden odcinek.. przecież to serial sensacyjny, cały pic polega na tym by nawarstwiać pytania a potem na sam koniec: BUM rozwiązanie zagadki!

Co do utworu z końcówki drugiego odcinka..Wie ktoś kto go wykonuje?

Kryzys - Święty Szczyt

nie wiem co się ci rozwija, bo akcja jak stała w miejscu od prologu tak stoi dalej

Nie o akcję tu chodzi, ale o odkrywanie powiązań między mieszkańcami i świetną, klimatyczną atmosferę przy tym :)

Dialogi to najsłabsza strona serialu. Każdy dialog który ma wprowadzać atmosferę grozy jest najzwyczajniej w świecie pozbawiony logicznego sensu. Dialog z drugiego odcinka dotyczący obrazu w albumie oglądałem trzy razy będąc pewnym że coś przeoczyłem, a on po prostu nic za sobą nie niósł. Serial jest wymuskany pod względem scenografii a la PRL ale napięcie budowane jest nieudolnie, na pewno mało w tym zamierzonej grozy, a traci na tym bardzo sam dynamizm akcji i momentami serial przynudza.

dokładnie, trochę się zawiodłam :-)