Rick i Morty (2013)
Rick i Morty: Sezon 7 Rick i Morty sezon 7, odcinek 8
odcinek Rick i Morty (2013)

Rick i Morty | Powstanie Numerickonów: Film

Rise of the Numbericons: The Movie 22m
5,0 592  oceny
5,0 10 1 592
Rick i Morty
powrót do forum s7e8

Syf

ocenił(a) serial na 1

Od czasu absurdalnego zachowania studia w sprawie Justina Roilanda zastanawiam się, czy dalej oglądać serial. Po odcinkach tego typu, które starają się być na siłę "młodzieżowe" dochodzę do wniosku, że nie warto. Tak jak w tytule - straszny syf. Serial zszedł na psy.

ocenił(a) serial na 10
Inquisitor4K

Wyjaśnisz co znaczy, że starają się być na siłę "młodzieżowe"?

ocenił(a) serial na 1
Patryk_Kozacki

To znaczy, że słownictwo, czy nawiązania, których używają są na poziomie podstawówki/liceum lub ewentualnie jakichś niedojrzałych lewackich społeczności od jakiegoś czasu, a serial jest dla dorosłych. Mnie osobiście (a widzę, że nie tylko mnie) to odpycha. W ogóle Rick & Morty zaczął śmierdzieć propagandą. Wpychane są zupełnie niepotrzebne i psujące klimat wątki pasujące do zachodniej lewackiej narracji. Miałem nadzieję, że chociaż ten serial będzie ponad to.

ocenił(a) serial na 10
Inquisitor4K

Dziękuje za wyjaśnienie. Natomiast wydaje mi się, że słownictwo i nawiązania są formą satyry czy karykatury pewnych zachowań, a twórcy są tego świadomi i używają ich specjalnie. Treść żartu nie warunkuje z miejsca jego celu. Poza tym słownictwo i nawiązania są bardzo różne i zależą od motywu przewodniego odcinka. Są nawiązania do starszych produkcji tj. Predator, Pamięć absolutna czy Gwiezdne Wojny, jak i do młodzieżowego slangu czy szeroko pojętych memów. Nie wiem co rozumiesz przez "wątki pasujące do zachodniej lewackiej narracji", ale podejrzewam o co może chodzić. Jeśli masz na myśli naśmiewanie się z wiary czy homoseksualizm itp, to takie wątki pojawiały się już w 2 sezonie (może nawet wcześniej, ale nie weryfikowałem tak szczegółowo). Może się to komuś podobać lub nie, ale to nie zmienia faktu, że serial produkował takie treści na długo przez absurdalnym zachowaniem studia w sprawie Justina Roilanda.

ocenił(a) serial na 8
Patryk_Kozacki

Twórcy wielokrotnie pokazywali, że lubią rap czy inne improwizacje wokalne. Ich nieodłączną częścią jest nadmiar wulgaryzmów (zdecydowanie lepiej wchodzi odsłuchiwane w oryginale). Mnie to nie kręci, ale odcinek jest całkiem fajną wariacją nt. Gwiezdnych Wojen, produkcji marwelowskich itp. Doszukiwanie się "lewackich treści propagandowych" to chyba przesada.

ocenił(a) serial na 1
DrPZ

Moim zdaniem to nie jest przesada jeśli świadomie podejdziesz do tego tematu. Bez względu na gatunek filmu/serialu, zawsze prezentowany jest jakiś światopogląd, a tutaj jest on jednostronnie lewicowy - nie ma balansu od jakiegoś czasu. Zresztą to się tyczy bardzo dużej ilości zachodnich produkcji z ostatnich lat

ocenił(a) serial na 10
Inquisitor4K

Trudno dyskutować, bazując tylko na takich ogólnikach jak "lewicowy światopogląd". Nie zmienia to faktu, że serial od początku traktuje o kwestiach takich jak m.in. wolność, moralność, zemsta czy relacje międzyludzkie. Pewne wady i zalety, osób czy zjawisk są wyolbrzymiane, żeby zrobić z nich żart albo skłonić do refleksji. Jak podasz jakieś konkrety, to można się wtedy zastanowić czy światopogląd przekazywany w tym serialu, jest jednostronnie lewicowy. No i jeśli Twoim zdaniem jest, to co to znaczy od jakiegoś czasu, bo jeśli od afery z Justinem Roilandem, to wydaje mi się, że w poprzednim wpisie udowodniłem, że tak nie jest.

ocenił(a) serial na 1
Patryk_Kozacki

Nie udowodniłeś. Napisałeś nawet, że nie weryfikowałeś tego, o czym piszesz. Ciężko w takim ujęciu mówić o dowodzie. Ja też nigdzie nie napisałem, że to zaczęło się od zwolnienia Roilanda. To było zdarzenie przez (a może i dzięki) któremu zacząłem krytyczniej patrzeć na produkcję i zauważać jej negatywne aspekty, których nie brakuje. Szkoda mi czasu i energii na dowodzenie tutaj swoich racji wyciągając konkretne sceny z konkretnych odcinków i argumentując dlaczego jest tak jak piszę. Zachęcam mimo wszystko do przyglądania się temu, jakie wartości serial promuje, a jakie potępia lub ośmiesza (i z których przy tym boi się śmiać).

ocenił(a) serial na 10
Inquisitor4K

To tak. Napisałem, że nie weryfikowałem tak szczegółowo, żeby stwierdzić, czy w 1 sezonie takie treści się pojawiały. Natomiast sprawdziłem, że od 2 sezonu już tak. Z kolei jeśli zacząłeś krytyczniej patrzeć na tę produkcję i zauważać jej negatywne aspekty przez zwolnienie Justina Roilanda, a nie przez same treści przedstawione w serialu, to wskazuje nie na "lewicową narrację" w samej produkcji, tylko na doszukiwanie się jej przez Ciebie z powodu afery wokół serialu. Można zatem powiedzieć, że Twoje przemyślenia na temat serialu, zostały spowodowane narracją, wytworzoną wokół afery z Justinem Roilandem. Rozumiem, że szkoda Ci czasu i energii na dowodzenie Twoich racji, ale bez nich Twoje wywody nie mają żadnej wartości merytorycznej.

ocenił(a) serial na 8
Inquisitor4K

Heh. Jak tak zacząłem się zastanawiać, to serial wypełniony jest właściwie "prawacką propagandą": biały facet z problemem alkoholowym, słabością do broni i kryzysem wiary mści się na imigranckim międzyplanetarnym ścierwie (roznoszącym kosmiczny aids) z pomocą wnuczka (z kompleksem niższości wywołanym zbyt częstą masturbacją). Nie mówiąc o wszechogarniającej miłości do rodziny, zaciekłej obronie wolności własnej, przekonań i granic swojego kondominium. Reszta to ozdobniki dla mas konsumujących. Pozdrawiam :)

ocenił(a) serial na 1
DrPZ

Zapomniałeś o wciskaniu widzom tez typu "każdy jest trochę gejem", czy tego jak to silne i niezależne są kobiety i jak głupi i słabi mężczyźni. Mnie to bawi, ale kłamstwo powtarzane tysiąc razy dla mało rozgarniętych staje się prawdą. Pozdrawiam :D

ocenił(a) serial na 10
Inquisitor4K

Komedia jest subiektywna.

ocenił(a) serial na 10
Inquisitor4K

Kwestia "każdy jest trochę gejem" wymaga kontekstu, żeby móc w ogóle zastanawiać się, co miało na celu jej użycie w serialu. To o czym pisałem wcześniej. Treść żartu nie determinuje jego celu i tak samo treść wypowiedzi nie determinuje od razu jej przekazu. Jej przekaz warunkuje to, kto i dlaczego ją powiedział, w odpowiedzi na co oraz to, jaki charakter miała jego wypowiedź. Co do silnych i niezależnych kobiet oraz głupich i słabych mężczyzn, to skupię się na głównych postaciach. Summer jest zakompleksioną licealistką, która za wszelką cenę szuka akceptacji grupy i swojego dziadka. Beth twki w toksycznej relacji z Rickiem i frustrującym małżeństwie z Jerrym. Jest niespełniona, a problemy czasem rozwiązuje, sięgając po alkohol. Morty ciągle boryka się z wieloma dylematami moralnymi z powodu Ricka. Targają nim sprzeczne emocje i wartości, bo ma dopiero 14 lat, ale stara się ogarniać najlepiej jak umie. Rick, Rick Prime i Evil Morty to dosłownie 3 najpotężniejsze postacie w serialu i są mężczyznami. Jedynym odstępstwem od normy jest Jerry, który rzeczywiście jest głupi i naiwny. Choć w odcinku, w którym Rick, Morty i Jerry trafiają do swoich oryginalnych rzeczywistości, Jerry jest zaradny i sprytny. To co napisałem, to tylko bardzo ogólnikowy opis głównych postaci, które w każdym odcinku zwracają uwagę na wiele innych niuansów swoich osobowości, więc nie wydaje mi się, żeby ten serial wciskał odbiorcom, że kobiety są silne i niezależne, a faceci głupi i słabi. Ten serial traktuje po prostu o różnych aspektach ludzkości i ich relacjach.

ocenił(a) serial na 8
Inquisitor4K

Typ został słusznie zwolniony uprawiał grooming