Dziesięć lat później. Rhaenyra manewruje pośród niekończących się spekulacji Alicent na temat jej dzieci, podczas gdy Daemon i Laena rozważają ofertę w Pentos.
Czy tylko ja uważam że ten serial to jedna wielka porażka? Drewniane charaktery, fabuła drętwa. Nudzę się na każdym odcinku, a odc. 6 to powinien się nazywać "Porody". Tak jak Grę o Tron oglądało się z zapartym tchem każdy odc każdego sezonu, tak ten... przy odc. 6 czekam KIEDY TAM SIĘ COŚ ZACZNIE DZIAĆ?
Czuję się mocno oszukany tym, co pokazano na półmetku sezonu. Wybiorcza wymiana aktorów to był bardzo dziwny i nietrafiony zabieg. Zupełnie inna energia odgrywanych postaci. Szczególnie brak "młodej" Rhyneary tak charakterystycznej i tak ciągnącej ten serial do góry to samobój... Przy Grze o Tron chodziło o bohaterów,...
więcejrozczarowanie wynika z obietnicy, zgodnie z którą Ród to serial powiązany z GOT, a tak naprawdę, to nie tylko serial dużo słabszy, ale też po prostu zupełnie inny... Jeślo ktoś polubił wielowątkowość GOT, wyrazistość postaci, złożoność emocjonalną całości - nie ma czego szulać w Rodzie... Dla wszystkich, którzy wyrośli...
więcej