Weszłam na filmweb aby podzielić się wrażeniami po obejrzeniu 3 pierwszych odcinków, a tu pusto. Czu ktoś ogląda? Jak waszym zdaniem wypada nowy sezon? Według mnie jest (wreszcie) bardzo dobrze. Powrócił klimat dawnego Outlandera, podróże w czasie, to uczucie, kiedy Claire z Jamiem są rozdzieleni od Bree o Rogera.....
Na początku odcinka 10 toczy się dialog Jamiego i Iana, z którego wynika, że Claire jest "starsza" od Jamiego o 207 lat. Ale czy to nie jest jakaś pomyłka? Skoro urodziła się o 207 lat później od Jamiego, w XX wieku, to chyba jest od niego o te 207 lat MŁODSZA....
Z przyjemnością oglądałam poprzednie sezony, ale ten jest naprawdę słaby, a przynajmniej dwa pierwsze odcinki. Mam wrażenie jakbym oglądała kiczowatą brazylijską telenowelę :-(, zbyt sentymentalna, przesłodzona, zbyt wyniosła, dialogi również z telenoweli, aż na mdłości się zbiera. Fabuła też słaba, nudna, nie...
Nie moge tej nowej znieść baby jak śpiewa , do 7 sezonu w pierwszej połowy super sie słuchało nie znudziło mi sie słuchanie a teraz .... żenada ://
Powrót do Szkocji po takiej długiej nieobecności, spotkanie z Ianem (ojcem) wszystko to było potraktowane wg mnie trochę po macoszemu. Powinni poświęcić tym wątkom więcej czasu i odcinków. Spodziewałam się czegoś więcej : więcej Szkocji ,tej atmosfery magii z wcześniejszych sezonów. Sezon jak dla mnie zbyt pośpieszny,...
więcejZmiana aktorki Jenny strasznie zmieniała odczucie całego serialu i tak zwanej chemii pomiędzy bohaterami. Wcześniejsza aktorka zawiesiła wyżej poprzeczkę i widać było prawdziwe emocje. Przy nowej aktorce wydaje mi się że próbuje naśladować zachowania byłej Jenny ale są one bardzo kaleczone. Nie ma tej miłości pomiędzy...
więcejCzy tylko ja odnoszę wrażenie jakby twórcy tego serialu kompletnie nie mieli już pomysłu na fabułę. W odcinkach niewiele się dzieje. Wątek Rogera zakończony beznadziejnie - 3 odcinki włóczył się po Szkocji by odesłać ojca z powrotem przez kamienie i samemu stwierdzić że jednak nic tu po nim i musi wracać (już pomijając...
więcejJestem fanką tego serialu ale wydaje mi się że im dalej tym staje się zwyczajnie męczący, dłużyzny jakbym cały czas oglądała te same wątki tylko w innych konfiguracjach. Początkowe sezony do było cudo, nie można było się oderwać ale już sezon 7 to są zwyczajne nudy na pudy, a Claire coraz bardziej irytująca.
Szkoda, że nic nie wspominają nic o Tadeuszu Kościuszko, który w dużym stopniu przyczynił się do wygranej Amerykanów w bitwie pod Saratogą.. Trochę na to liczyłam, że jednak będzie chociaż wspomniane :(
Czy was też denerwuje jak nierealny jest wątek Brianny? Tak, dużo ich jest, ale to razi mnie niesamowicie. Po niespełna roku na studiach technicznych, gdzie wcześniej zupełnie nie miała styczności z tym środowiskiem, wraca po kilku letniej przerwie nie wiadomo skąd i aplikuje na wysokie stanowisko Inspektora. Całą...