guzik nie proroczy, obejrzałem już cały serial i tęczowa istota pojawia się tylko na chwilę w pierwszym odcinku na zasadzie mrugniesz i nie zauważysz i w ostatnim odcinku, reszta jest wolna od baśniowych stworów i przyjemnie się ogląda

Poczatek 2 odc co to za broń naprowadzająca ktora nie może trafić uciekającego "doktorka"ba nawet go drasnac i jak to można traktować na poważnie.

Nie trafia bo fabuła tego wymaga, serio tak trudno to zrozumieć?

:DD ale się uśmiałem,ty tak na poważnie?Po co wtedy taka scenę robić,mogli jakos pokazać jak przechytrzył ta broń,czy to takie trudne?Od scenarzystow się wymaga by scena wyglądała na logiczna.

w grze nie takie myki się robiło, ale trujecie doopę :D:D:D

W grze masz system celowania, który nawet przy szansie 95% na trafienie celu potrafił posłać rakietę kilkanaście kratek dalej. Niestety diagnoza to problem z umiejętnościami, pozdrawiam.

ty deb...ilu jeb...any czy ty kiedy kolwiek grałeś w fallouta ?

Wybuduj wieżyczkę w Falloucie 4 i sprawdź jej skuteczność to pogadamy xd

Komentarz pisałem po pierwszym odcinku, a im dalej w las, lepsze widoki ;)
Dla mnie jedna z lepszych adaptacji na podstawie gry.

no niestety, propaganda nie majaca sensu ani w kanonie wymyslonego swiata, ani w realiach postapokalipsy. Bo na pewno wtedy przetrwaja ludzie spaslaki od zarcia fast foodow i cukru oraz ludzie z problemami na poziomie rownowagi chemicznej w mozgu, ktorzy nie uznaja swojej plci fenotypowej. Swiat gdzie jak nawet pada z ekranu, bioroznorodnosc, jakosc dna i rozplodowosc jest wazna szybko by ich sprowadzil do okreslonej roli i nie zwracal uwagi na protesty i wymysly. Szczegolnie w ortodoksyjnym bractwie, wiec ta poprawnosc tworcow jest tutaj smieszna i bez zadnych podstaw w fabule. Ja pewnie nie dozyje konca tego terroryzowania przez mniejszosc wiekszosci, ale ewolucja, kataklizmy, ciezkie zycie weryfikuja w historii ludzkosci takie okresy bezsensu cywilizacji, ktore zapadly na zbytnia degrangolade z powodu zbyt leniwego zycia i pozornego braku zagrozen. Ostatecznie inne nacje z bez skrzywionej tolerancji i mocno tradycyjne zaleja te bedace w mniejszosc ze swiatopogladem i zgniota sila, tak podkopana usa i europe. Naprawde, wiekszosc swiata jest bardzo ortodoksyjna i nie patrza na innych.

Pomyłeczka. Serial jest dobry. Też mnie denerwuje woke propagandą ale jak na razie nie ma jej tu prawie wcale. Jestem miło zaskoczony. Ogrywałem wszystkie Fallouty, najbardziej tęsknię za tymi z rzutem izometrycznym, serial to bardziej adaptacja tych w 3D. W serialu zabrakło jedynie trochę mroku i.... War... War never changes...

Serial tragiczny. Po bękartach wojny jakaś moda nastała do naśladowania, wychodzi tragicznie: ani śmiesznie, ani brutalnie, ale ciekawie... mądre to to też nie jest; absurd goni absurd. Klimat? Grilla z otyłym wujkiem a nie post-apo. Szkoda, czekałem na to. Młodszym kino pewnie podejdzie, w końcu są fanami Freak Fightów i innego gówna 21 wieku.

Tak,taki nastał niestety trend tylko się dziwię,że te głosy niezadowolenia juz od dłuższego czasu nie docierają do nich.

Infantylna bajeczka :D

widać żę opisujesz sam siebie xD brawa dla ciebie

Raczej ciebie :DD

chyba was xD

Pudło, Cainowi serial się podoba. Reszty tego toksycznego, pretensjonalnego rzygu nawet nie chcę się komentować.

z arcydziełem to bez przesady, ale jest spoko

jest arcydzieło bo nie ma drugiego nawet w 25% serialu czy filmu na podstawie gry

Ale wiesz, że to serial z z tej samej stajni, co The Boys i Gen V? A robią go ludzie od Westworlda. Na szczęście, twoje odruchowe krakanie tym razem się nie sprawdziło.

Westworl(oprocz 1 sez)to niestety nie jest wyznacznik jakości i to czuć w tym serialu.

Dla mnie jest. Można dyskutować o scenariuszu ale pewien poziom techniczny i intelektualny zachowuje. Nigdy do końca nie wiadomo, kto jest odpowiedzialny za słaby scenariusz. Bardzo często są to studia filmowe i „producenci egzekutywni”. Poza tym pierwszy sezon był świetny.

Mało brakło a byś się mylił. Niestety poprawność musi być bo by serial nie wyszedł. Gra aktorska głownej bohaterki mnie zaskoczyła bo jest średnio a myślałem że będzie słabo. Czarny gra tragicznie, brat Lucy to jakiś żart. Wisieńką na torcie jest kolegożanka Maximusa mówiąca o sobie wziełom, widziałom itp. Nie mogli się powstrzymać. Oczywiście silne kobiety itp ale nie ma tak źle.Ghoul myślałem że będzie lepiej ale to najciekawsza postać.  Ogólnie 6/10 bo fajne smaczki jak ktoś jest fanem gier. Świat jest bardzo fajnie zrobiony. O ile nie zacznie przeważać poprawność to będzie się fajnie oglądać.

W rolach glownych dziewczyna i murzyn. Po klesce trzeciej trylogii SW powinni wiedziec, ze to nie jest dobry pomysl na bohaterow.

jest to najlepsza na świecie adaptacja gry i jebać wszystkich troli i ludzi krytukujacych co nigdy nie grali w gre to jest serial tylko dla fanów fallouta i oni go zrozumieją i jest 100% oddane szczegółowości cały serial to jak quest z gry jest

masz na myśli fallouty od interplay/obsidian czy od bethesdy ?

ogólnie... nie będziemy się rozdrabniać grałem we wszystkie fallouty i wszystkie mi sie podobały bo uwielbiam ten świat wiadomo jedne sa lepsze jedne gorsze ale ogólny obraz w serialu świata fallout jest zrobiony mega dobrze

A jakie mamy inne adaptacje do porównania? Mad Max?

The Last of Us,Resident Evil,Mortal Kombat,Lara Croft: Tomb Raider,Halo,Uncharted,Książe Persji: Piaski czasu,Need for Speed,Assassin's Creed,Monster Hunter,Sillent Hill,Hitman i jeszcze wiele innych

dla twojej informacji kretynie grę zrobiona na podstawie filmu mad max widzę ze jesteś zielony wogole w serialach filmach i grach wiec nie ma co z tobą rozmawiać

... okey-dokey,

i okazało się ze się mylisz

Fakt... Nie przewidziałem tego że Lucy MacLean będzie nimfomanką...

Główna bohaterka wydaje się nieskazitelna, dopóki egzystuje w krypcie - po wyjściu z niej jest tak odklejona, że aż komiczna. Maximus? Totalny fajtłapa, nieudacznik w dodatku z chorymi ambicjami. Czy to minus? Nie :) Mam wrażenie, że scenarzyści po cichu nabijają się z ideologii 'woke' (co za oryginalne słowo...), zwłaszcza widać to w scenie, gdy obywatele krypty próbują resocjalizować bandytów :) A osoba, która ma 'zaimki' pojawiła się tylko przez chwilę - być może trzeba było ten wątek 'odhaczyć' by dzisiejsza cenzura zatwierdziła serial, na szczęście nie jest dominujący. Poza tym? Jest dobrze :) soundtrack obejmuje największe hity z Fallout 1 i 2 (choć brakuje ambientów), klimat mocno nawiązuje do New Vegas.

ludzie co nie grali w grę nie zrozumieją tego co my rozumiemy ;)

Dokładnie :) niektórzy narzekali na 'przerysowanie' świata, jednak uniwersum Fallouta to satyra i czarny humor przede wszystkim :) a w serialu udało się zachować klimat postapokaliptycznych lat 40-50tych (i retrofuturyzmu), co mi mega ulżyło! Bałem się, że pójdą w kierunku technologii tabletowych i hologramowych,.

wszyscy się bali właśnie najbardziej ze będzie spier...dolone jeśli chodzi o zachowanie klimatu o ta charyzme wielu potarci i przedstawienie świata ale jest idealnie normalnie jak prawdziwa gra xD coś pięknego to była rozkosz oglądać i smaczek za smaczkiem widzieć

Dokładnie tak :) aż człowiek się cieszy, że w dzisiejszych czasach w morzu szamba wyłoni się perełka :) taki Shogun na przykład, wydawało się widowisko roku, ale od 4 odcinka poziom spada z coraz większą prędkością. A Fallout znienacka się zjawia, w dodatku darmowy dostęp, no niespodzianka stulecia :)

Bliżej perełki byłoby gdyby choć trochę subtelniej wciskali woke szajs i przede wszystkim odpuścili sobie wciskanie roli niebinarnego dziwoląga :)

Powtarzam, też mnie to wku*wia, aczkolwiek w tym serialu wątek jest minimalny, oraz tak poprowadzony, że ta postać się ośmieszyła sama. Subtelnie to twórcy Fallouta nabijają się z lewactwa, w 3 odcinku już to widać :)

Ogólnie też odnoszę takie wrażenie, jeśli ktoś uważa się za fana serii Fallout to serial na pewno będzie jego ulubionym.
A ten kto nie zna i serial uznał za słaby. To już się nie pozna na nim...

dokładnie naprawdę się przyłożyli bardzo bym chciał żeby tak sie tez przyłożyli do bioshock

w tym serialu na szczescie elementy woke nie sa tak inwazyjnie upierdliwe jak np w Wiedzminie czy "o zgrozo" nowym Willow

Dokładnie tak! Myślę, że są obecnie jakieś wytyczne w kinie/tv, które trzeba 'odhaczyć'. Tak jak od 1934 do 1968 panował Kodeks Haysa, czyli np. każdy przestępca musiał zginąć bądź trafić za kratki, inaczej cenzury film by nie przeszedł. Dlatego ciężko było o zaskoczenie widza w kinie akcji tamtych czasów :)

proszę nie ma co porównywać zjeb...anego netflixa do amazonu tym bardziej mgm do jakiejś niszowej wytworni ja wiem ze ludzie nie zwracają uwagi na najważniejsze

Lata propagandy zrobiły swoje. To co raziło 15 lat temu, dzisiaj jest niedostrzegane. Baba z wąsem to jedynie bonus, choroba psychiczna dotycząca jakiegoś nieistotnie małego promila społeczeństwa. W USA już z tego robią problem społeczny, w Polsce to nadal kolejna Conchita Wurst zasługująca co najwyżej na pobłażliwy uśmiech. To, co jest natomiast realnym problemem to wybielanie postaci czarnoskórych. Maximus fajtłapa? "Pokonuje" swojego BIAŁEGO Pana i jest z tego w pełni usprawiedliwiony moralnie (bo pomówiony przez tegoż Pana zostałby skazany na śmierć). Ratuje swojego BIAŁEGO giermka, który następnie próbuje go dwa razy zabić. Warto jeszcze zwrócić uwagę na wszystkie te sceny, kiedy jest robione zbliżenie na głupkowaty uśmiech na twarzy Maximusa w pancerzu, kiedy to on staje się Panem i BIAŁY musi mu usługiwać. OCZYWIŚCIE jest zdobywany przez najładniejszą BIAŁĄ. Tak, inicjatywa jest po jej stronie. Wiadomo, każda biała musi się łajdaczyć z czarnymi, inaczej będzie jakimś odszczepieńcem. Maximus oczywiście bohatersko walczy z ghulem, później w krypcie 4. A że jest nieporadny? Nie szkodzi. Nie to jest w tym najważniejsze. Najważniejsze jest to, że wybielają rzeczywistość, rzeczywistość 13/64. W prawdziwym świecie czarni w USA stanowią 13% społeczeństwa i popełniają 64% wszystkich morderstw w tym kraju. Ale ukazanie takiej proporcji na srebrnym ekranie to zbrodnia i lepiej pokazywać bohaterskiego Maximisa. I tak jest w 95% wszystkich współczesnych produkcji amerykańskich. Pokazywali wam to już tyle razy, że dla was to jest nowa rzeczywistość. Inkluzywność? Nie, to rasizm. Jednocześnie Azjaci prawie nigdy nie dostają znaczących ról.

Już w pierwszym odcinku masz odpowiedź tekstem "Odparłom, że muchy nie skrzywdzisz" xD Poza tym serial wydaje się całkiem spoko.