"Nasza rodzina i inne zwierzęta" Geralda Durrella to jedna z moich ukochanych książek. Czytałam ją wielokrotnie, za każdym razem płacząc ze śmiechu i marząc, aby kiedyś pojechać na wyspę Korfu i zobaczyć wszystkie miejsca opisywane przez Gerry`ego. W sumie to przeczytałam chyba wszystkie książki Geralda Durrella, które...
więcejTrafiłam na niego przypadkiem - szukałam czegoś pogodnego i przyjemnego na szaro-bure listopadowe popołudnia i wieczory. Obejrzałam dopiero 3 odcinki, ale już wiem, że dostałam to, czego oczekiwałam. Ponadto cieszę się, że książka jest dopiero przede mną, bo czytałam, że jest jeszcze lepsza niż film.
Żałuję, że...
Autentycznie szkoda mi kończyć ten serial. Oglądam go od zimy i jest to chyba jedna z przyjemniejszych produkcji jakie widziałam w ostatnich latach.
fajny klimat, pięknie nakręcone sceny, ale gra katorska jakas taka sztuczna... bohaterowie jacyś tacy nieprawdziwi... fabula jakas taka naiwna... mimo to oglądam:P
Bardzo proszę o bardzo dokładny spoiler ostatniego finałowego odcinka! Obejrzałam 4 sezony i niestety zabrakło mi zakończenia! Tak bardzo chciałabym wiedzieć, jak się do skończył!
... no właśnie nie mogę sobie przypomnieć! Ale co oglądam serial, ta fryzura, brwi, styl, przypominają mi jakąś aktorke. Czy ktoś zauważył też jakieś podobieństwo? Może akurat uda się rozwiać wątpliwości :D
Wiem, że to lata 30 ale to maltretowanie i zamykanie zwierząt przez najmłodszego dzieciaka jest okropne. Druga sprawa to rozpieszczone i próżne pozostałe rodzeństwo. Myślałam że to w dzisiejszych czasach młodzież jest nieporadna i roszczeniowa :D
Na razie obejrzałam z trudem pierwszy odcinek, ciężko się oglądało. Mam wrażenie że wszystkie dzieci pani Durrell są lekko ''upośledzone''. Książki nie czytałam czy tam też te jej dzieci są takie irytujące?
Przyznam szczerze, że kompletnie nie rozumiem na czym polega fenomen tego serialu. Nie podzielam tych wszechstronnych zachwytów, a wręcz przeciwnie - jestem wyjątkowo rozczarowana. Po 4 odcinkach (naiwnie czekałam aż może w końcu złapię haczyk) odpuściłam, dochodząc do wniosku, że szkoda mi czasu na tego typu...