W "House" do grona Starozakonnych można zaliczyć jedynie Wilsona i Tauba. Nie wiadomo, czy religijność Cuddy ma jakikolwiek związek z jej pochodzeniem. A nawet gdyby taki związek istniał, to co z tego. Ameryka to kraj napływowy... są tam wszelkie nacje. A na marginesie - w domu Cuddy odbyła się bat micwa, a nie bar micwa.

"Promowane" - nie przesadzajmy. Ameryka to rzeczywiście kraj napływowy,
w którym są wszelkie nacje. Woody Allen, Natalie Portman, Adrien Brody, Lisa Kudrow, Winona Ryder i wielu, wielu innych twórców kina (aktorów,
reżyserów, scenarzystów) jest pochodzenia żydowskiego. Przez to Oscary
są z niedzieli na poniedziałek (patrz: Szabat). Myślę jednak, że
wkurzyliby się na tak postawione pytanie: Amerykanie czy Żydzi, bo można
czuć się i być jednocześnie Amerykaninem i Żydem. Tak mi się
przynajmniej wydaje.
A jeżeli chodzi o to znowu "promowanie". W "Gotowych na wszystko" Bree
Hodge jest baptystką, Gabrielle Solis katoliczką, podobnie jak Tom
Scavo, o ile dobrze pamiętam. Pamiętam krótki epizod z obrzezaniem
dziecka Danielle, ale żeby coś konkretnego.
U House'a znowuż pracuje niedoszły ksiądz, pojawiają się chore
zakonnice, jest też Forman, którego poglądy są przecież bardzo bliskie
etyce chrześcijańskiej.

Kto w Housie jest niedoszłym księdzem? Jakoś nie wyłapałam tego wątku...

Jesli sie nie myle, Robert Chase byl w seminarium.

Był dwa lata (sezon 1, odcinek z chorą zakonnicą). A potem się
"nawrócił" na lekarza ;-)

Prawda, Chase był, ale zeń wybył;)