PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=654010}

Detektyw

True Detective
8,4 157 954
oceny
8,4 10 1 157954
7,8 33
oceny krytyków
Detektyw
powrót do forum serialu Detektyw

Ja już po seansie dwóch nowych odcinków. Jak na razie jest ok klimat dobry i fabuła nawet wciąga. Znów mamy dwóch detektywów i retrospekcję, czyli jest nawiązanie do pierwszego sezonu. Jak wasze wrażenia?

ocenił(a) serial na 8
lenartus

Jeszcze nie oglądałem, bo poczekam na całość sezonu, ale słyszałem, że podobnie jak w pierwszym sezonie akcja będzie się dziać w trzech płaszczyznach czasowych oraz ma być klimat bardziej zbliżony do pierwszego niż do drugiego sezonu czyli cięższy.

ocenił(a) serial na 8
lenartus

Jestem na razie po jednym odcinku, ale mogę potwierdzić, że klimat jest dobry, a nawet bardzo dobry. Czuć go od razu. Wg. mnie póki co postać Wayne'a Hays'a jest bardziej wyrazista od Rolanda Westa, Rust i Marty byli równie widoczni i wyraziści. Ogólne odczucia po jednym episodzie mam rewelacyjne, bo sezon zapowiada się na zbliżony do mistrzowskiego pierwszego.

ocenił(a) serial na 9
lenartus

Po 2 odcinkach mam średnie nastawienie bo klimat jest z 1 sezonu i same dochodzęnie wydaje się ciekawe ale zupełnie niepotrzebny wątek miłosny głównego bohatera oraz napisy poczatkowe (wstęp) najgorszy ze wszystkich sezonów.
Aktorsko jest dobrze ale nie ma tej iskry która była w 1 sezonie między Harelsonem i Mc.
Gdyby ten sezon był jako pierwszy to myślę że byłbym zachwycony a tak wiem że nie będzie lepszy od 1.

ocenił(a) serial na 9
lenartus

Ja obejrzałem 1 sezon.. genialny :) drugi sezon - wytrzymałem jakie 15 minuty pierwszego odcinka.. i mehh.. Więc mam nadzieję, ze na trzecim się nie zawiodę.

użytkownik usunięty
lenartus

Jak dla mnie można już wysunąć teorię co do możliwego zakończenia.

Jak wiadomo, oś czasu skacze między teraźniejszością i przeszłymi wydarzeniami w śledztwie i ponownego powrotu do niego, dzięki nowym dowodom. Sam detektyw ma kłopoty z pamięcią w 2015 roku i prowadzi swego rodzaju wywiad, ku uciesze dziennikarki. Zaginiona przed laty dziewczynka zostawiła odciski palców podczas kradzieży w aptece i okazuje się, że tak naprawdę żyje (aczkolwiek mógłby to być fałszywy trop). Ostatnia scena w 2 odcinku duży nacisk kładzie na szwankującą pamięć bohatera. Czyżby ten "wywiad" z 2015 roku to swego rodzaju terapia, która jeszcze trzyma dziadka w szarej rzeczywistości? Serial opowiada kulisy sprawy, którą detektyw w końcu rozwiązał, ale nie zdaje sobie z tego sprawy, bo jest dotknięty demencją. Sam przecież wspomniał, że nie przeczytał książki żony do końca, w której opisała ona kulisy śledztwa. Ta "dziennikarka" jest dosyć podobna z twarzy, jeśli porównamy ją ze zdjęciem zaginionej dziewczynki. Może to swego rodzaju terapia dla podstarzałego detektywa, który w finale wszystko sobie przypomni i zda sobie sprawę, że przed sobą miał dorosłą kobietę, którą zdołał w młodości uratować z rąk - jak na razie - nieznanego sprawcy.

ocenił(a) serial na 9

Ciekawa teoria ale dziennikarka wydaje się Z młoda na tą zaginiona dziewczynkę bo w 2015 powinna mieć ponad 40 lat

użytkownik usunięty
GTA5pl

Zawsze mogła uwalić na twarz kilogram tapety i makijażu xD

ocenił(a) serial na 10

owszem bardzo ciekawa teoria, z tym że pani "reporter"... z moich obliczeń... dziewczynka miała bodajże 10 lat w 80tym więc w 2015 miałaby 45 lat, więc pani nie może być tą dziewczynką, choć to oczywiste że część widzów tak rozkminia tą sytuację (też mi to przemknęło przez myśl)

sprawa jest prosta ;-D wsadzili do pierdla Indianina albo jednego z tych trzech typków satanistów/pijaczków (którzy wg mnie ewidentnie są sprawcami), potem sprawa odżyła bo niby dziewczynka żyje (więc z automatu oskarżony i skazany jest częściowo niewinny) ale może się okazać że dziewczynka nie żyje, w każdym razie myślę że tym razem sprawa się wyjaśni tylko że stary już nie pamięta że się wyjaśniła, i faktycznie ta akcja z wywiadem wygląda mi bardziej na terapię

ocenił(a) serial na 6
mitrus80

Ciekawa i prawdopodobna teoria.

ocenił(a) serial na 6

ja myślę że to ta żona zapierdalała. a koleś niedoczytał i dopiero na końcu się okaże, że w książce są zawarte szczegóły, do których w ciągu śledztwa nikt nie doszedł xD

wiadomo że jak to serialach kryminalnych, twórcy z początku będą naprowadzać na niby odkrywcze wątki, które w ostatnich odcinkach okażą się bujdą, ten prawdziwy będzie przewijał się delikatnie w tle. Jak na razie dla mnie ta dziewoja ma coś wspólnego z zabójstwem braciszka, te lalki które dostała od jakiś dwóch "duchów" na Halloween itd, ale to i tak nieco zbyt wcześnie na dywagacje

ocenił(a) serial na 10
lenartus

Też jestem po 2 odcinkach i powiem tylko że jest to poziom dobrego kryminału, mi osobiście skojarzył się z filmem "Obietnica" z Jackiem Nicholsonem, wg mnie słabszy od 1 sezonu, do drugiego nawet nie ma startu z klimatem. Oczywiście wysoki poziom

ocenił(a) serial na 9
lenartus

Moim zdaniem zapowiada się prawie tak samo dobry jak 1sezon. Poczekamy zobaczymy

ocenił(a) serial na 9
lenartus

Pojawiła się poszlaka, że dzieci(dziewczynka) mogła mieć innego ojca i detektywi ot tak przeszli nad tym do porządku dziennego? Nie zdziwiłbym się, gdyby została "porwana" przez swojego prawdziwego ojca. Czy ostatnia scena z 2 odcinka nie przedstawia zniszczonego domu Purcellów? Mogłoby to świadczyć, że zapuszkowali kogoś z dwójki ojciec/matka.

ocenił(a) serial na 10
Jezus13

Ototo.
Inny ojciec, potem wspominka że w latach 90 "girl and her father" - coś będzie na rzeczy.

Kto zauważył nawiązanie do pierwszego sezonu - sugestia że to siatka pedofilów i że laleczki to odpowiednik symbolu spirali?

ocenił(a) serial na 10
baba_zy_wsi

Jestem ciekawa czy te laleczki zostały zaczerpnięte z jakiejś kultury/religii (jak devil's trap z pierwszego sezonu z symboliki voodoo) czy stworzone tylko na potrzeby serialu. Ktoś wie?

ocenił(a) serial na 6
Jezus13

W zasadzie na pewno to spalony dom Purcellów (takie samo usytuowanie na ostrym zakręcie; zwróciłem uwagę, że w ujęciu z góry były dwie tablice z nazwami ulic, a w ujęciu z poziomu ulicy - jedna).

ocenił(a) serial na 10
lenartus

Podobało mi sie jest dobrze

ocenił(a) serial na 10
lenartus

Na punkcie pierwszego sezonu mam prawdziwą obsesję, oglądałam go wiele razy i uważam za prawdziwe arcydzieło. Drugi sezon ... lepiej to przemilczeć. Chyba podobnie jak wielu fanów pierwszego sezonu nie mogłam się doczekać powrotu serialu po kilku latach. Miałam ogromne oczekiwania i wiadome było, że będę porównywać każdy szczegół do perfekcyjnego pod każdym względem pierwszego sezonu. Póki co, po dwóch odcinkach, nie jest źle ale brakuje mi tego mroku, który był w pierwszym sezonie. Muzyka też była znaczenie lepsza, do tego postać Rusta. Trochę brakuje mi też wyrazistych postaci w tym sezonie, ale może w kolejnych odcinkach nadrobią braki pod tym względem. Niestety Arkansas też nie wypadło tak ciekawie jak Luizjana moim zdaniem.

Gdyby nie pierwszy sezon pewnie stwierdziłabym, że jest to kawał dobrego kryminału, ale w porównaniu z historią Rusta i Martiego ten sezon wypada tak sobie.

MartynaGG

1 sezon to też w sumie na koniec mały deszcz z dużej chmury i łeee, ale te teorie spiskowe, spirale, Yellow King, pięć figurek, sam się dałem temu ponieść :) i z niecierpliwością wyczekiwało się kolejnego odcinka. Rzeczywiście Luizjana ma zdecydowanie więcej klimatu niż Arkansas

tak dla przypomnienia https://www.spidersweb.pl/2014/03/wytypuj-psychopate-w-true-detective.html

ocenił(a) serial na 6
MartynaGG

Mnie na razie s3 podoba się na równi z s1.
S1 wg mnie obniżył poziom dopiero w ostatnich 30 minutach e8. S2 był już dramatycznie zły od e6.
Teraz bardzo odpowiada mi fakt, że przestępstwo rozgrywa się wśród tzw zwykłych ludzi (jak w s1), a nie wśród policjantów i złodziei.
Oby s3 utrzymał klimat dwóch pierwszych epizodów, a będzie bardzo dobrze.

lenartus

Nie macie wrażenia że to już było, nawet czołówka jest podobna do poprzednich. Te same chwyty, ten sam główny motyw, tylko główny bohater jakby wygładzony (bo czarny?). Mam wrażenie że chcąc zadowolić fanów (po słabszym 2 sezonie), poszedł na łatwiznę i zaserwował "odgrzewany kotlet" (obym się mylił). niby wszystko dobrze wystartowało, ale jakbym to już widział. Drugi sezon, był wyraźnie słabszy ale tak chcieli nam zaserwować coś innego/nowego. A że nie wyszło, najlepiej zrobić to samo tylko coś tu, to tam pozmieniać. Jestem ciekaw czy faktycznie ma pomysł na ten sezon (ba zapowiedział już 4), ale to się okaże.
Jak dla mnie 4,1/6

ocenił(a) serial na 10
patryks83

Dokladnie tak uwazam. Bardzo bezpieczne posuniecie ze strony Nica Pizolatto. Jakby chcial odzyskac twarz po nieudanym drugim sezonie, jednoczenie niewiele ryzykujac.
Ogladajac trzeci sezon mam wrazenie jakby to byla desperacka proba reanimacji trupa.

patryks83

"nawet czołówka jest podobna do poprzednich?" Chyba o to chodzi, nie? Dlaczego mialaby nie zostac zrobiona w podobnym stylu jak do sezonu 1 i 2?

ocenił(a) serial na 8
patryks83

Bądź co bądź to jeden serial, więc to że intro jest zrobione w takim samym stylu jak w pierwszym i drugim sezonie jest logiczne :) Imo wizualnie bardzo miodne, ale muzycznie do mnie nie trafia.

To że twórcy postanowili bezpiecznie, postawić na to co się już sprawdziło, będzie można tak naprawdę ocenić po zakończeniu sezonu. Ja jestem z tych osób, którym druga seria nie przypadł zbytnio do gustu. Nie uważam go za tragiczną, ale po prostu po pierwszym sezonie spodziewałam się czegoś w zbliżonych tonach i na podobnym poziomie. Tak, że to że trzeci sezon powraca do korzeni odbieram pozytywnie. Ponury, przytłaczający klimat, robi robotę, sprawa jest interesująca, a główny bohater, może póki co nie urzeka taką charyzmą jak Rust, ale wydaję się być ciekawie zarysowaną postacią.

ocenił(a) serial na 6
Tortuga033

Jestem tego samego zdania. Z resztą obaj nowi detektywi są wg mnie interesujący. Owszem, są "grzeczniejsi", ale czy koniecznie muszą być tacy jak w s1?

ocenił(a) serial na 8
Newerherdow

Robienie kalki duetu z pierwszego sezonu, było by mocno słabe.

patryks83

A myślałam, że tylko ja tak myślę, Pizzolatto, chyba za mocno wziął sobie do serca pragnienia widzów o powrocie do formy 1 sezonu, bo nawet ujęcia w aucie są identyczne, skok czasowy też podobnie. Ale dla mnie najgorsze jest to, że 3 sezon jest inspirowany sprawą, którą znam i wiem jak mniej więcej może potoczyć się akcja, a i film już jest i kilka programów dokumentalnych też.

karola_korys

O jakiej sprawie mówisz?

Mithril_Warrior55

West Memphis Three. Damien Echols wspomina na swoim fejsbuku o serialu (3 sezonie) Trzech chłopców w garbusie jest ewidentnym nawiązaniem, nie wiem jak będzie dalej. Diabelska Przełęcz też jest o tej sprawie.

ocenił(a) serial na 8
karola_korys

Właśnie tak wydawało że gdzieś to już było

karola_korys

Dzięki wielkie ;) Uwielbiam takie smaczki.

Mithril_Warrior55

Nie ma za co :) tak się akurat złożyło, że uwielbiam historie seryjnych morderców, a i jak jakiś serial mi się podoba, to magluję całą sieć, żeby być na bieżąco i wiedzieć wszystko.

ocenił(a) serial na 10
patryks83

Problem w tym że 2 sezon został uznany jako słabszy bo nie zarobił, nie sprzedał się dobrze, a tak naprawdę w ogóle nie był słabszy. No i mamy teraz do czynienia z paradoksem że niby specjalnie robią 1szy sezon inaczej, ale proszę państwa, to jest kryminał o dochodzeniu w trudnej sprawie, więc wiadomo że jest podobny do wielu filmów i pewnie wielu seriali.

ocenił(a) serial na 9
lenartus

Dwa odcinki miazga - wizualna i klimatyczna!

ocenił(a) serial na 9
wolfisto

Jest dobrze

ocenił(a) serial na 10
Piiotr3k

Zdecydowanie. Co z tego, że trąci poprzednimi częściami, skoro poprzednie były świetne (a pierwsza wykraczająca poza wszelkie ramy mistrzostwa), więc w sumie nie powinien to być zarzut, zważywszy też, że już sama czołówka pokazuje, że mamy do czynienia z czymś w podobnym stylu. Oczywiście, historia jest osobna i po pierwszych dwu odcinkach zapowiada co najmniej dobrą opowieść. Wyraziste postacie i intryga, która zaczyna nabierać kilka odnóg. Dwóch detektywów już na starcie określeni jako twardziele po Wietnamie, szczególnie Wayne, który był wyjątkowym zwiadowcą. Zarazem jednak zwykli ludzie, którzy mają swoje wewnętrzne problemy i żyją z poczuciem pustki, bezsensu. O klimacie już nie wspmnę. Miód! Oby tak był dalej.

lenartus

Po trzecim odcinku - hipoteza. Nabieram przekonania, że - tak jak ktoś już wyżej zasugerował - że za sprawą Pyrcellów stoi żona detektywa. 1) okazuje się, że zaburzenia pamięci Wayne'a nie mają podłoża demencyjnego (TK nie wykazało charakterystycznych zmian w mózgu), a więc mają podłoże psychologiczne - Wayne wypiera pewne fakty z pamięci, a więc fakty o dużym znaczeniu emocjonalnym. Jakie inne fakty miałyby w opowiadanej historii takie znaczenie jeśli nie te dotyczące Emillii, którą kocha? Prawdopodobnie wypiera te pozyskane w trakcie śledztwa informacje, które wskazują na powiązanie ze zbrodnią jego żony. Kocha ją i podświadomie nie chce, by to okazało się prawdą/ wyszło na jaw. Być może nieświadomie utrudnia śledztwo (dziennikarka robiąca z nim wywiad wskazuje, że były uchybienia w śledztwie, w raporcie nie znalazły się też info o brązowym sedanie, choć informację o brązowym sedanie pozyskali też sami detektywi). Jest świetnym tropicielem i ponoć "doskonałym" detektywem jak mówi o nim partner - skoro tak, czemu sprawa którą się zajmował pozostaje nierozwiązana przez 35 lat? 2) Ponieważ sprawa pozostaje nierozwiązana przez 35 lat to jedynym sensownym zakończeniem serialu jest rozprawienie się przez detektywa z mrokami własnej pamięci i rozwiązanie sprawy przez odpamiętanie tego, czego pamiętać nie chciał, co wypierał i uznanie prawdy o współudziale w zbrodni jego żony. Przecież serial musi się zakończyć rozwiązaniem zagadki, a nie spodziewam się, że będzie to starcie dwóch siwych podupadających na zdrowiu gości. 3) W domu na skraju lasu detektywi dowiadują się, że zajeżdżał do lasu brązowy van i miał 2 pasażerów: czarnoskórego mężczyznę z blizną na twarzy i białą kobietę. Obrazy z przeszłości poznajemy jako wspomnienia detektywa, może więc nastąpiło tu zniekształcenie w pamięci i tak naprawdę przekazana informacja dotyczyła czarnoskórej kobiety i białego mężczyzny?? Ponadto ta informacja nie znalazła się w raporcie ze śledztwa... (w 2. odcinku po zebraniu w sprawie zaginięcia detektyw rozmawia z Emilią, a potem ona wsiada do samochodu do którego woła ją jakiś mężczyzna - czy to nie był przypadkiem brązowy sedan?) 4) Emilia mówi detektywowi, że chce pisać książki - być może zaplanowała / uczestniczyła w zaplanowaniu zbrodni, aby mieć materiał do ciekawej, dobrze sprzedającej się książki? To co oparte na faktach czytuje się lepiej... I tak jak ktoś napisał wyżej, być może w książce znajdują się szczegóły zbrodni, które nie zostały ujawnione w śledztwie a pasują do układanki i dlatego tropiciel nie przeczytał do końca dzieła żony/wyparł z pamięci jego lekturę, gdyż zanadto wskazuje na jej współudział. 5) To byłaby zgrabna klamra dla całej historii: on był na froncie w Wietnamie podczas gdy ona uczestniczyła w marszach na rzecz pokoju; on tropi sprawcę przestępstwa, a ona to przestępstwo zaplanowała, brała w nim udział. 6) Kiedy rozmawiają z Waynem o swoich dziwactwach Emilia mówi mu, że lubiła wyjeżdżać do obcego miasta i udawać kogoś innego. Może to wskazówka odnośnie tego, że ukrywa swoje prawdziwe ja. 7) To sam "duch żony" nakłania Wayne'a do tego by w końcu rozwiązał tę sprawę, sugeruje więc, że jest w stanie to zrobić, a może to zrobić obecnie jedynie mierząc się z własną pamięcią. Sam Wayne wzbrania się w tej krótkiej scenie przed tym, by tę sprawę rozwiązać - wciąż chce chronić żonę?
Jako współsprawcę typowałabym kuzyna matki dzieci, ale moje tropy mogą być mylne - podglądanie dziewczynki przez dziurkę od klucza, anonimowy list jest w jego stylu i jednocześnie może wskazywać na motyw przestępstwa - "dzieci powinny się śmiać", w rozmowie z detektywami podczas pogrzebu mówił o tym, że ten dom nie był miejscem odpowiednim dla dzieci ze względu na atmosferę jaką tworzyli rodzice. Mógł poznać nauczycielkę w trakcie tych paru miesięcy, kiedy mieszkał u Pyrcellów. To on może być prawdziwym ojcem dziewczynki, mógł chcieć uratować ją z tego domu, a nauczycielka szukała pomysłu na książkę, wspólnie zaplanowali zabójstwo i porwanie. Ale co do tej hipotezy mniej mam pewności.

ocenił(a) serial na 6
erlinee

Kapitalna hipoteza. Wczoraj drugi raz oglądałem odc 2, lecz niestety nie zauważyłem koloru tego auta, które podjechało po nauczycielkę. Na pewno mężczyzna, który ją wołał był biały i brodaty. Od początku wydaje mi się, że nauczycielka może być zamieszana w zbrodnię.
Ale koniec końców okazać się może, że poszukiwanym jest ktoś z trzeciego planu (jak w sezonie 1), lub ktoś spoza planu (jak w s2).

Newerherdow

Tak jeszcze teraz myślę, że być może Rebecca, córka, odkryła prawdę o udziale w zbrodni matki i parokrotnie próbowała rozmawiać o tym z ojcem. On wypiera te rozmowy z pamięci, nie chcąc dopuszczać do świadomości, że jego żona brała udział w zabójstwie dziecka (wydaje mi się że osobiście tego jednak nie zrobiła, tylko ten facet, możliwe że tak jak piszesz ktoś z trzeciego planu lub spoza planu) i chcąc zachować wyidealizowany obraz kobiety w której się zakochał i którą wciąż kocha. Z powodu tego wyparcia nie pamięta rozmów i spotkań z córką i tak uparcie wciąż o nią pyta. W zasadzie to zaburzenia pamięci Wayne'a w 2015 koncentrują się na tych rozmowach z córką.

erlinee

I to z powodu kłótni w tym temacie Rebecca niechętnie odwiedza ojca.

ocenił(a) serial na 6
erlinee

Jak najbardziej prawdopodobne to, co piszesz.
Za tą teorią przemawia przewijający się w zwiastunach tekst wypowiadany przez obu detektywów: "To, co zrobiliśmy". To sugeruje, że coś zataili, może posadzili w więzieniu niewinnego Indianina, może zatuszowali udział żony w zbrodni.
Przyszedł mi też do głowy pomysł całkiem od czapy, że czarnoskóry detektyw (jeszcze nie zapamiętałem jego imienia) od początku wiedział o sprawie, bo niezwykle łatwo (i tylko on) odnajduje wszelkie ślady. Ja wiem, że to tropiciel, ale ma wyjątkowego fuksa :)

Newerherdow

Dotarłam do drugiego odcinka i zatrzymałam kadr na scenie z samochodem do którego ma wsiąść Emilia. To jest sedan i na 99% brązowy, jest ciemno w tej scenie ale karoseria wygląda na brązową właśnie. Żaden inny kolor nie pasuje, z resztą na dachu widać brązowy połysk.
Jeśli Emilia nie była współpracą to druga opcja jest taka, że odkryła sprawcę i postarała się, aby się do niego zbliżyć (tak jak do tego policjanta w sprawie odcisków palców) zbierając materiał do książki.

Newerherdow

Mało tego! Przyszło mi do głowy żeby sprawdzić czy ów brodaty mężczyzna z sedana ma może bliznę na twarzy i tak! Ma dużą krechę na policzku, jest ciemno ale wydaje mi się że to blizna.

Newerherdow

Blizny jednak nie jestem pewna, to raczej chyba cień. Przy czym w tym oświetleniu trudno się dokładnie przyjrzeć.

https://naforum.zapodaj.net/d96ed67fd900.png.html

[url=https://naforum.zapodaj.net/d96ed67fd900.png.html][img]https://naforum.zapo daj.net/thumbs/d96ed67fd900.png[/img][/url]

ocenił(a) serial na 6
erlinee

Jest tak, jak piszesz: sedan, praktycznie na bank brązowy. Jeśli facet ma bliznę na twarzy, to na jego prawym policzku - ale tego nie można być pewnym.

Ta teoria, że Amelia Reardon nie brała udziału w zbrodni, tylko zbliżyła się do sprawcy, by zebrać materiał do książki, chyba nie jest trafna. Scena, gdzie ma wsiąść do tego sedana rozgrywa się w zasadzie natychmiast po odnalezieniu chłopca, czyli wg mnie zbyt krótko, by Amelia dopiero co odkryła sprawcę. Chyba raczej znała go wcześniej, przed zbrodnią, i jeśli nie brała w niej bezpośredniego udziału, to i tak zataja swoją wiedzę, więc bierze na siebie część winy.

Newerherdow

tak, też o tym potem pomyślałam. nie odkryłaby sprawcy w tak krótkim czasie po zbrodni, poza tym para w sedanie w lesie była widywana przez mieszkańca farmy przed zbrodnią.

Newerherdow

Ale ten samochod nie jest brazowy

Newerherdow

Poczytaj Reedit, tam jest wszystko napisane z ta zona, sedanem itp Na dodatek jest tam temat ze wielkim spoilerem gdzie jak twierdza ludzie, ktos rozwiazał sprawe z serialu i najprawdopodobniej "tak" sie skonczy . Osobiscie nie czytałam

erlinee

podziwiam, ja nieomalże usnąłem na tym odcinku, klasyczny HBOwy zapychaczoczasowy odcinek, jedyne ciekawe fakty, to o tych uchybieniach w śledztwie i rozmowa z duchem żony Aliego

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones