PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=165277}

Chirurdzy

Grey's Anatomy
2005 -
7,9 123 tys. ocen
7,9 10 1 122649
7,0 5 krytyków
Chirurdzy
powrót do forum serialu Chirurdzy

FINAŁ 10 SEZONU

ocenił(a) serial na 8

Chyba najcudowniejsze pożegnanie jakie mogli dać Cristinie.
Zasłużyła na spokojny koniec w Seattle i piękny początek w Zurichu.

+ Córka Ellis Grey :O
+ postawa Meredith przeciwko Derekowi! w końcu postawiła się egoiście, który wiecznie chce
decydować o wszystkim i za wszystkich.

Oby do września i 11 sezonu.
Ale to już nie będzie to samo... nie bez Cristiny...

ocenił(a) serial na 10
LeiaSkywalker

i się tak okazało skoro jest córka,do tego kolor skóry dużo mówi o jej ojcu

ewi184

Ale wcale nie mówi, że to Richard jest ojcem. Ja widzę jeszcze jedno rozwiązanie (jeśli pominiemy oczywiście absurdalnie młody wiek tej lekarki, bo żeby było tak, że ona urodziła się po rozwodzie z ojcem Mer to musiałaby być w wieku Lexi, więc teraz jakieś 29-30 lat) mianowicie Elis po rozstaniu z mężem i Richardem pocieszyła się w Bostonie (bodajże tam wyjechała pracować) z kimś innym, nikt nie mówi, że nie mógł być ciemnoskóry. A Richard sobie robi nadzieję, a my się w 11 sezonie dowiadujemy z testów DNA, że to nie jego córka. Ot tak wymyśliłam :)

ocenił(a) serial na 10
Marie_

może być i tak Ale było coś że przeskoczyła kilka klas więc może być i jego córką. A tak na marginesie mogli dać brata jakiegoś fajnego,

ocenił(a) serial na 10
Rated_R_

zawsze są luki nie ma serialu,aby nie było absurdów

Rated_R_

Brakowało mi porządniejszego pożegnania z Owenem. Kilkanaście sekund patrzenia na siebie przez szybę mi nie wystarcza. Szkoda.

kornely

Zgadza się. Mogli coś lepszego z Owenem wymyślić. Przykładowo to on mógł z nią wyjechać lub powiedzieć, że ją Kocha i chce z nią być do końca życia i będą się odwiedzać czy coś w tym stylu.

ocenił(a) serial na 6
kornely

ale to patrzenie przez szybę było bardzo wymowne, i dobrze że nie zrobili łzawej sceny rodem z harlequina. mnie się podobało:)

ocenił(a) serial na 10
kornely

właśnie b fajne.Tak wyglądało ich małżeństwo.Inne cele brak czasu szybki seks ,a wielka namiętność i olbrzymia miłość.Tak jak na siebie patrzyli .....mimo,że zwiążą się z innymi zawsze będą się kochac

ocenił(a) serial na 10
kornely

Według mnie odejście/pożegnanie Owena było w 100% zgodne z charakterem Cristiny, fajnie że scenarzyści na ten moment specjalnie jej nie zmieniali, nie wpychali w nią na siłę duszy romantyczki

madeline_maddie_m

zgadzam sie :)

ocenił(a) serial na 10
Rated_R_

Zreszta niby kiedy Ellis miałaby być w ciąży, skoro pracowała w szpitalu to wątpię że nikt tego nie zauważył. Strasznie to naciągane.
Jeżeli chodzi i Cristinę to płakałam żegnając się z nią. Najlepsza bohaterka 10 sezonów !

ocenił(a) serial na 9
Avice

W którymś odcinku poprzednich sezonach było wspomniane, że Ellis wyjechała i pracowała gdzie indziej.

ocenił(a) serial na 10
qwerty1988

Nie wiem, mam wrażenie, że żadna (nawet porządna) argumentacja nie jest w stanie uratować tego wątku...

qwerty1988

no było ale skoro była znaną i poważaną lekarką to raczej by się rozniosło pocztą pantoflową że jest w ciąży i ktoś by coś wiedział

ocenił(a) serial na 7
Marcisz_

Niby była znaną i poważaną lekarką, ale o Alzheimerze też nikt nie wiedział. Dziwi mnie tylko, że nie pisała o drugiej córce w pamiętnikach (tyle osób czytało je po jej śmierci, że ktoś trafiłby na jakąś wzmiankę). Wspominała o romansie z Webberem, a nie zająknęła się o dziecku, które porzuciła?

Rated_R_

Według mnie odcinek mógłby być lepszy. Troszkę za duzo zamieszania z całym wybuchem i rannymi ludzmi. Jak scenarzyści nie mieli w planach na koniec sezonu robić żadnej katastrofy to mogli poświęcić te 40 minut na samych relacjach między bohaterami. Niestety tego nie zrobili i czuć niedosyt.
Wątek z siostrą Mer zupełnie do mnie nie przemawia. I nie wiem w jaki sposób udać im się to logicznie wyjaśnić. Rozumiem, że kobieta mogła przeskoczyć rok/dwa w szkole, czy na studiach, ale 5 lat ? to prawie całe studia. Nie mieli już czego wymyślić.
Bardzo się cieszę, że Mer w końcu postawiła sie Dererkowi! Strasznie egoistyczny i samolubny ostatnio się zrobił, a ona od samego początku stoi za nim. Ciekawa jestem jak to dalej sie potoczy. Cóz za długa trwała ich sielanka, Shonda musiała coś z tym zrobić.
Pożegnanie Cristiny i Owena słabe liczyłam na coś więcej. Scena kiedy Shane prosi Cistine zeby wzięła go ze sobą - załosna aż śmiać mi się chciało.
Plus, że April i Jackson są szczęśliwi i nawet mamuśka była miła dla April :)
Średnio podoba mi się pomysł surogatki Callie i Arizony, ale to znów kolejny wątek na cały 11 sezon.

ocenił(a) serial na 9
Arlett_a

ta siostra mer powinna być młodsza od niej o jakieś 5 lat i by się zgadzało że są na tym samym etapie kariery, ponieważ mer nie poszła od razu na studia tylko chyba parę lat jeździła po europie, czy coś wydaje mi się że było wspomniane że mer poszła na studia po 5 latach przerwy a tamta mogła iść od razu

werty222

W którym odcinku była mowa o tym, ze Mer nie poszła od razu na studia, bo nie kojarzę ?

ocenił(a) serial na 9
Arlett_a

nie pamiętam dokładnie ale jakoś w tym co przyjechała do niej ta koleżanka (to z nią była w europie) co nazywały się wzajemnie śmierć. Ona była przez parę odcinków potem ją wywalili z programu za zaległości to był ten sezon co pojawiła się lexi

werty222

dziekuję, tyle tych sezonów, że zupełnie o tym zapomniałam

Arlett_a

nie poszła od razu, ale podróżowała tylko rok, a jest o tym mowa np wtedy kiedy Elis "odzyskuje świadomość" w którymś odcinku 2 czy 3 sezonu, no i jest też o tym kiedy w 4 sezonie pojawia się Sadie, bo to z nią Mer zwiedzała

ocenił(a) serial na 9
werty222

Już kilka lat temu była dyskusja na temat wieku bohaterów - pamiętam, bo udzielałam się w niej. Dla mnie wiele rzeczy jest niejasnych - zawsze zastanawiało mnie dlaczego Mer jest sporo starsza od innych, wtedy jak przyjechała Sadie to mówiły coś takiego,, nie mamy już 25 lat żeby się włóczyć ew. puszczać? w Europie", a jak Sadie dała sobie wyciąć wyrostek kolegom z roku stażystom (m. in Lexie która wtedy miała 24lata) i miała powikłania to jak wieźli ją na blok to mówili kobieta lat 33... To była 4 seria o ile się nie mylę, George i Izzy w 5 serii mieli po 29 lat, April i Jackson niby z tego samego roku rezydentury co reszta (o wieku Jacksona nic nie wyłapałam) a April pod koniec sezonu chyba 6 (strzelanina) jak rozmawiała z tym facetem co chciał ich wystrzelać bo winił ich za śmierć żony to mówiła że ma 28lat, potem jak zdawali egzaminy po rezydenturze miała 30, więc teraz powinna mieć jakieś 32. George i Izzy mieliby o ile dobrze liczę jakieś 34lata. O wieku Christiny, Kareva nic nie wyłapałam.Mam wrażenie że oni są w różnym wieku, niektórzy mogli robić inne specjalizacje a potem się rozmyślić, zarabiać na studia, itd. Izzy kończyła jakąś szkołę wieczorowo i była modelką, a Christina na początku wspominała, że ma z czegoś doktorat biochemii? Mąż Bailey ma chyba 49 lat i jest na rezydenturze znowu bo zmienił spec. No ale strzeliłam wyliczenia...

ocenił(a) serial na 8
werty222

Obejrzyjcie sobie odcinek z rozmowy kwalifikacyjnej. Uczyła się w przyspieszonym trybie i jest bardzo młoda jak na swoje osiągnięcia.

ocenił(a) serial na 10
Rated_R_

W sumie z ostatniego odcinka są pewnie wszystkie wątki następnego sezonu jak na tacy. Ciekawe co to będzie bez Christiny. Zupełnie inaczej. ale pomimo wszystko będzie dobrze.
Jeszcze zapomnieliście bo na pewno będą nowi starzyści! Dwie dziewczyny zostały i teraz będzie albo nowa tura- młodsi, albo ktoś skądś przeniesiony. To też będzie jakiś wątek dobry. Romanse nie romanse.
To już 11 sezon będzie, po 20 odcinków (mniej więcej) to nie może być ciągle to samo musi być coś nowego. Dlatego troche to jest jak tania telenowela jak się tak pomyśli z tymi wątkami nowymi- ale to Chrurdzy. Nie mogę się doczekać nowego sezony. Niestety trzeba o nim zapomnieć na pół roku...

ocenił(a) serial na 10
eskrzyniarz

zasadniczo zostało 3 stażystów, a nie dwie dziewczyny ;)

ocenił(a) serial na 10
Rated_R_

To może być córka Webbera, ona jest młodsza od Mer, przeciesz sama mówiła na spotkaniu z Cristiną, że była zdolnym dzieckim, chirurgiem i szybciej skończyła szkołę, szkołę medyczną i szybciej dotała awans.

deminisia103

Z tym też zrobili dziwnie, że szybciej szkołę skończyła , awans itp. Shane i inni stażyści czy nawet pokolenie Mer i Cristiny jak było pokazane, że się męczą żeby być chirurgami i się utrzymywać w tym szpitalu.

ocenił(a) serial na 10
deminisia103

ja też tak myślę. To niespełnione marzenie Webbera. To będzie dobry duży epizod.

ocenił(a) serial na 10
Rated_R_

Mimo tego, że niektóre wątki są nużące, to chyba jedyny serial, który wywołuje we mnie tyle emocji. Ogromnie mi smutno, że Cristina odeszła. Można powiedzieć, że była trzonem tego serialu a teraz jej zabraknie. Nie wyobrażam sobie Chirurgów bez niej i jakoś tak dziwnie będzie oglądać Mer samą bez swojej twisted sister. Szkoda. Jeśli chodzi o pożegnanie Cristiny to myślę, że świetnie sobie z tym poradzili ponieważ pozostaje niedosyt..wszystko stało się tak szybko, nawet nie mogła porozmawiać z Owenem, tylko mu pomachała z galerii, taniec obu pań rewelacyjny, piosenka doskonale pasowała.
Poza tym to wątek Alexa/Bailey zapowiada się ciekawie. Z nową panią kardio musieli coś wymyśleć aczkolwiek kompletnie mnie to nie interesuje. Wątek Callie i Arizony jakoś do mnie nie przemawia...obie panie stały się zwyczajnie mdłe odkąd się pogodziły..pomysł z surogatką nie przekonuje ;)

nadare

Czy to możliwe że Cristina będzie pokazywać się okazyjnie w następnym sezonie czy całkowicie zerwała współpracę z serialem ?

ocenił(a) serial na 10
djblank

Z tego co ja przeczytałam to w ogóle jej nie będzie. W ogóle w tym ostatnim odcinku ciągle podkreślała, że nie chce nic zostawić w tym szpitalu. Che mieć wszystkie sprawy zakończone (akcja z przeszczepem serca). Widać, że każdy wątek z jej udziałem, który mógłby się ciągnąć, jest zakończony. Nie musi być ciągnięty z jej udziałem. Może trwać, ale bez niej.
I do tego, czytałam (podobnie jak inni aktorzy, znani z seriali), że chce być znana poza serialem. Chce być znana i wielka, ale nie tylko Sandra Oh z serialu Chirurdzy albo jako aktorka.

ocenił(a) serial na 8
eskrzyniarz

W sumie, nie wiem czy się nie mylę, jednej sprawy nie zakończyła. Nie dowiedziała się, dlaczego trójce rodzeństwa, jeden po drugim, wysiada serducho.

ocenił(a) serial na 10
Ringoo

o faktycznie! to taka nie dokończona sprawa. Miałam wrażenie, że specjalnie robią wszystko tak żeby Oni (aktorzy) nie doszli do tego. Już byli przecież ze 2 razy w takim momencie w którym możliwe było rozwikładnie zagadki. Ciekawe czy będą ten wątek kontynuować czy nie?

ocenił(a) serial na 8
eskrzyniarz

Mam nadzieję, że będą kontynuować ;)

ocenił(a) serial na 8
Ringoo

Ja mysle, ze tak. I ze to Mer na cos wpadnie. I wtedy dopiero poczuje, ze nie jest wcale gorsza od Cristiny

ocenił(a) serial na 10
LeiaSkywalker

o dobrrze myślisz. Bo oczywiście coś będzie mam nadzieje wreszcie co wyciągnie Mer z cienia jako lekarki. A moze tamta jakoś przekaże komuś ster w tej sprawie i o tym opowiedzą a ta przy okazji wpadnie. ALbo ktoś inny z racji tego, że to zaburzenia serca?

Rated_R_

finał zakończyli ciekawie,to fakt;)
jedyne czego mi zabrakło,albo przegapiłam to czy znaleźli tego zaginionego chłopca zz aparatem na zębach???

ocenił(a) serial na 10
anulka8181

Chyba nie...

korba90

nie, na pewno nie znaleźli, bo po tym jak April myślała, że go odnalazła i okazało się, że to nie on, to April płakała w składziku, rozmawiała z Mamuśką a potem z Jacksonem i tyle, więcej jej nie było i o dziecku też nie

ocenił(a) serial na 8
Rated_R_

Odcinek według mnie piękny, ciekawy, emocjonujący. Łezka się nie raz w oku zakręciła. Piękne pożegnanie Cristiny, ale i tak mi smutno!!! I musze przyznac, ze nie uwazam ją za jakąś piekna kobiete na ogol (czysto wizualnie), ale w tym odcinku wyglądała pięknie! Dla mnie super odcinek :)

Rated_R_

Pamiętam jak skończyła się dla mnie pewna epoka wraz z zakończeniem "Gotowych na wszystko" czy "Dextera", od wczoraj mam bardzo podobne skojarzenia, bez Christiny nie ma juz "Chirurgów". Ona była wspaniała, kobieta geniusz, fenomen bez reszty oddany swojej pracy. Mogła nie jeść, nie spać, po kolei kończyć swoje związki dla tego co było dla niej najważniejsze, nieważne, że bolało, zawsze chciałam miec tak twardy charakter jak ona, piąć się do celu nie zważając na przeciwności. Najwspanialsza kreacja i postać z niezmiennymi przez wszystkie sezony ideami.
Przypuszczam, że Derek też odejdzie, może będzie pokazywany w kolejnym sezonie dorywczo, gdzieś w tle komputera, może pojawi się w finalowym sezonie, ale nie sądzę, że będziemy go widzieć przez cały sezon.

Odcinek był niesamowity, nie wiedziałam, że Sandra Oh (?) kończy swoją pracę na planie serialu, wzruszyłam się niesamowicie, a ten taniec, ale w prawdziwym życiu tak nie ma, zarówno jedna i druga wylałyby może łez przy takim pożegnaniu, są dla siebie jak rodzina, a te słowa na końcu...to TY jestes słońcem, nie pozwól by jego ambicje cię przyćmiły...Ach, ta Christina...tylko tego związku z Owenem mi szkoda, ale jak widać dla chirurgów praca jest ważniejsza :)

ocenił(a) serial na 6
hona7

Postać Christiny była fenomenalna. Jeden z lepszych rysów charakterologicznych jakie widziałem w serialach. Do tego świetnie zagrana. Niemniej jakoś nie odczuwam aby jej odejście było wielką stratą dla serialu. Wynika to z faktu takiego, iż w sezonie 10 Shonda nie pokazała Yang od najlepszej strony. Jak na materiał kończący to trochę mi ją obrzydziła. Ba, powiem więcej, ona mnie IRYTOWAŁA! Christina stała się namolna, aż nadto pewna siebie, jakaś taka rozchwiana. Do tego z ogromnym parciem na szkło, które oczywiście rozumiem, ale zostało to tak wyolbrzymione że wyszło mi bokiem. W pewnym momencie zaczęła się jakby rozpływać, a już końcówka dotycząca możliwości romansu z Owenem była tak mdła że aż dla mnie niestrawna. Showrunner powinien zrobić wielkie WOW, a tutaj tego nie było. Szkoda. Mówiąc szczerze, bardziej bolałoby odejście Meredith, której dopinguje już któryś sezon z rzędu. Wspominam Christinę dobrze, ale nie czuje zawodu. Dodatkowo na tapetę wraca Amelia więc tym bardziej strata ta nie będzie dla mnie odczuwalna.

ocenił(a) serial na 10
Rated_R_

odcinek fajny.zakończenie pozwala czekać z niecierpliwością na 11 sezon.Siostra Mer dla mnie masakra mogli jakąś fajniejszą aktorkę wziąść,Mam nadzieję,że Amelia dołączy bardzo ją lubię z PP

Rated_R_

Świetny finał sezonu. W końcu nikt nie zginął, a to się chwali :D Będzie mi bardzo brakowało Christiny. Była moją ulubioną postacią. Ciesze się, że zabrała ze sobą Rossa. Nie będzie też w następnym sezonie Murphy, więc czas na nowe postacie. A skoro mowa o nowych, to bardzo podoba mi się siostra Dereka. Córka Webbera też spoko, tylko czy scenarzyści musieli dodać kolejną siostrę Meredith? Nie mogła być ona córką tylko samego Webbera z jakąś inną kobietą?
Zgrzyty pomiędzy Derekiem i Meredith- no w końcu coś się będzie działo, bo ostatnio to aż za słodko było. Dobrze, że odchodząc Christina jeszcze zdążyła ''otworzyć oczy Mer''. Może teraz Meredith rozwinie skrzydła.Cieszę się na powrót Kareva-choć to akurat było do przewidzenia. Nowy sezon zapowiada się ciekawie :)

ocenił(a) serial na 9
Rated_R_

Brak mi słów!! Odejście Christiny jest po prostu tragedią. Zostali tylko Meredith, Alex i Webber. To od nich zaczął się serial. Wspaniale, że były wspomnienia o Izzy i Georgu..
Będzie mi niesamowicie brakować Christiny, nie mogę sobie nawet wyobrazić serialu bez niej.
Chciałabym być taka jak ona, ambitna, silna. Ale niestety daleko mi do niej..
Z początku byłam sceptycznie nastawiona do sezonu, ale ten sezon był wspaniały! To dobrze, że nie zrobili na koniec masakry..
I Murphy, czemu i ona musi odejść? Lubiłam ją. A z tym bekaniem to padłam ze śmiechu..
April i ucieczka z przed ołtarza! Matko, jakie romantyczne, marzę o takim czymś! Mam nadzieję, że będą szczęśliwi z Jacksonem, który szczerze powiedziawszy zaczyna mnie już wkurzać. Tak samo jak Arizona i Callie.. Tak obnoszą się z tą miłością. Całują się publicznie, no nie wiem nikomu to nie przeszkadza??
I ta córka Ellis? No proszę! Najgorszy wątek będzie z całego serialu. Już jej nie cierpię
Ale życie się zmienia. Moje też się zmienia jak ich i wasze..I tylko my o tym decydujemy!! Więc pamiętajcie o tym, aby potem niczego nie żałować, ani nie zastanawiać się co by było gdyby!!!
Pozdrawiam wszystkich i życzę wszystkiego dobrego

ocenił(a) serial na 10
Shattered1

I jeszcze dr Bailey <3 Zgadzam się z tobą w większości wypowiedzi :)

ocenił(a) serial na 10
Rated_R_

Wszystko było przpeiekne. Tak ciepłego pożegnania Cristiny nie można było sobie wymarzyć <3 Cudownie :)

Jedyny minus finału to siostra nr 89263 Meredith, to akurat im nie wyszło.


Poza tym wszystko świetne :)

Ateliee

Wątek kolejnej siostry Mer to jakaś porażka. Co, niby ona ma zająć miejsce Christiny w życiu Meredith? Żałośnie słabe zagranie.

ocenił(a) serial na 10
tequila_s

Albo, co gorsza, będzie z Owenem.

Ateliee

No właśnie, tylko nie to!