Ten serial jest tak kiepski że nie wiem nawet od czego zaczać z krytyką. Konia z rzędem kto wie o co chodzi w tym serialu.
Na bazie I i II wojny światowej jest film o złych białych w średnim wieku, którzy ciemiężą czarnych, lesbijki, chińczyków i wszystkich innych których określa się jako mniejszość. Od czasów Avatara "źli ludzie" ( czytaj - biały, pracujący w średnim wieku) zawsze są źli, a "podludzie" (czytaj nie lgbt i inni) zawsze są dobrzy. Zarówno u jednych i u drugich są wyjątki. Tutaj doszedł jeszcze wulgarny temat bolszewickiej Rosji - wulgarny nie dlatego że Rosji (tutaj do onuc myślenia populistyczneczego) tylko dlatego, że w filmie fantasy można było pokazać coś bardziej twórczego, a nie wiadomościi ściągi z podręcznika podstawówki. Wizualnie jest ok 4,5 - , ale przekaz jest chory i tyle. O ile zna się historię, bo tak to możesz sobie pogadać o Avatarze. Koniec ,bez odbioru.