:D

In next episode, AMC Breaking Bad:

Skyler: Napadałeś na pociąg?
Walter: Zakopywałem ciała.

Dobrze, że założyłeś ten temat i postanowiłeś nas poinformować o tym dialogu. Jesteś pierwszą osobą, której udało się go usłyszeć!

Zapoznaj się chłopie z funkcją działania forum i nie troluj. Zwróciłem uwagę na to co mi się spodobało. Na tym to właśnie polega, na dzieleniu się emocjami i odczuciami po obejrzeniu serialu czy filmu. Już rozumiesz?

Rzeczywiście, emocje i odczucia po obejrzeniu odcinka aż kipią z twojego pierwszego postu. Wiesz jaką funkcję pełni forum, a wciąż nie wiesz jak go używać. Istnieje już temat dotyczący piątego odcinka. Już rozumiesz?

A możesz mi powiedzieć na podstawie czego twierdzisz, że nie może być dwóch tematów dotyczących jednego odcinka? Ponadto jak pewnie wiesz, żeby przestawić emocje nie zawsze potrzebne są elaboraty, czasem wystarczy jedno słowo klucz, które doprowadza do uśmiechu na twarzy. Czego i malkontentom (już Wy wiecie o kogo chodzi) życzę.

Jak można mieć uśmiech na twarzy czytając setny raz to samo? Bo mniej więcej tyle od niedzieli pojawiło się na tym forum wzmianek o tym dialogu. I już to sprawia, że ten temat powinien zniknąć.

No to skoro tak ładnie nauczyłeś się do czego służy i jak funkcjonuje forum powinieneś wiedzieć także, że tak samo ja mam pełne prawo wyrazić swoją opinię na temat Twojego niepotrzebnego i zaśmiecającego forum tematu.
Wyśmiewając jego istnienie wyżej, podzieliłem się swoimi emocjami i odczuciami.

Natomiast Ty na pewno nie wiesz jak powinno się na forum pisać. Może w Twoim mniemaniu wystarcza jedno słowo-klucz, albo wklejenie skopiowanego żywcem dialogu bez żadnego komentarza ze swojej strony, obarczając go niejasnym tytułem, ale w powszechnej świadomości tak nie jest i to Ty tutaj jesteś trolem. Bo do czegoś takiego służą komentarze, a nie zakładanie nowych tematów.
Po prostu pomyśl znawco jak wyglądałoby to forum, gdyby każdy robił tak jak Ty i zakładał nowy temat z każdą, nic nie wnoszącą i powieloną po raz setny (tak jest, ten dialog zauważył każdy z widzów!) pierdołą.

Już rozumiesz?

Nie widzę powodu uczenia się czegoś co jest oczywiste domyślam się, że Tobie opanowanie funkcjonalności forum nieco zajęło. Nic nie szkodzi.

Po pierwsze: nie wertuję całego forum, żeby napisać o tym co mi się podobało. Nie zamierzam czytać setek postów, żeby stwierdzić, że ktoś napisał na temat, na który ja zamierzam napisać - choćby to było kilka słów. Szkoda na to czasu. Mówisz o zaśmiecaniu forum, już sam fakt, że pod jak to określiłeś, niejasnym tytułem (tłumaczę zatem tytuł S05E05 - sezon piąty epizod piąty - a że umieściłem go na forum serialu Breaking Bad łatwo się domyślić jakiego serialu dotyczą te szczegóły). Piszesz o braku komentarza - jak widzisz, dwie pierwsze osoby, które skomentowały mój post, zrozumiały jego zwięzłą formę skoro siliły się nawet na żart dotyczący kolejnego odcinka. Czyżby także nie natrafiły na cytat, który nazywasz pierdołą? Już samo to, że po tym co napisałem dwa pierwsze komentarze były pozytywne przeczy temu, że jak piszesz wątek jest niepotrzebny i zaśmiecający. Odnosząc się jeszcze do Twego ostatniego zdania: przecież tak właśnie wygląda forum filmwebu, kto chce zakłada nowy wątek, temat (jakkolwiek to nazwiesz) pisze co chce. Nie wydaje mi się, żeby "puryzm niepowielania tematów i czystości forum" sprawdził się w tym miejscu. Bo i nie jest to potrzebne. Acha, na koniec pytanie: skąd taka doskonała znajomość, jak to ująłeś "powszechnej świadomości"? Wypowiadasz się w imieniu jakiejś zbiorowości? Możesz przybliżyć to zagadnienie bo strasznie mnie nurtuje.

Dobra, wyrażę się jaśniej.
Pisząc "niejasny tytuł" miałem na myśli brak sprecyzowania o co w ogóle Ci chodzi zakładając temat. Temat dot. nowego odcinka powstał już dawno, ma prawie 200 komentarze i tam toczą się wszelkie dyskusje z nim związane więc ta kwestia odpada. W pierwszym komentarzu oprócz cytatu nie ma nic - nie wiadomo czy autor oczekuje, że będziemy się śmiać (co raczej odpada biorąc pod uwagę, że każdy z wchodzących tutaj użytkowników słyszał ten dialog), czy wklejać dalsze skopiowane fragmenty. Dyskusja nad nimi również najwyraźniej odpada, bo autor nie pokusił się o uzupełnienie nawet drobnym komentarzem, a do niego należy rozpoczęcie ewentualnej dyskusji.

Dlatego ten temat jest w zupełności zbędny i powinieneś o tym wiedzieć, skoro w swoim drugim komentarzu zarzucasz mi brak znajomości zasad panujących na forum. I nie, fora na filmwebie tak nie wyglądają - bo takie tematy są najczęściej usuwane. Nie, zakładanie nowych tematów nie służy pisaniu czego się chce - do tego służą komentarze. Pytasz mnie czy potrafię używać forum, więc powinieneś to wiedzieć. Nowe tematy mają za zadanie rozpoczęcie dyskusji na temat konkretnego zagadnienia - ich autorzy mają po prostu coś do przekazania, w przeciwieństwie do Ciebie.

Co do powszechnej świadomości i wypowiadaniu się w czyimś imieniu - to moje założenie. I nie wiem czy zauważyłeś, ale Twoim tematem stricte zainteresowały się do tej pory dwie osoby, z czego jedna podzieliła się z nami dwoma znakami. To chyba potwierdza moją tezę, że tematy tak ubogie w treść i nie wnoszące niczego nie są pożądane, prawda? W przeciwnym wypadku spotkałby się z "nieco" większym odzewem kogoś oprócz ludzi wytykających Ci spamowanie.

Widzę, że co niektórzy zeszli tutaj z tematu wiodącego, mianowicie dialogu, który mnie również wpadł w ucho w ostatnim odcinku.
Natomiast jeżeli mogę wtrącić się do tematu pobocznego, czyli bezsensownej kłótni, która odnosi się do wiedzy na temat funkcjonalności forów, to chciałbym zwrócić uwagę na jeden bardzo miły fakt.
Mimo tego, iż widocznie panowie nie darzycie się sympatią, nadal jesteście wstanie zwracać się do siebie z szacunkiem, akcentując zwroty grzecznościowe dużymi literami:)
Pozdrawiam i życzę większego dystansu w podchodzeniu co do niektórych spraw.

Nie widzę tu żadnej kłótni. Prowadzimy dyskusję, która z definicji polega na wymianie odmiennych poglądów. Jak wiadomo forum dyskusyjne, jak sama nazwa wskazuje służy do konfrontacji różnych punktów widzenia, więc naprawdę nie rozumiem gdzie tu widzisz brak dystansu.
Nie wiem również gdzie tu powód dla ignorowania podstawowych zasad pisowni.

Bardzo się cieszę, że się nie mylisz, i po twoich wypowiedziach, które przeczytałem, stwierdzam, że ego masz napięte jak baranie jaja, pewnie po rodzinie z Macierewiczem. Jeśli ktoś, nie zgadza się z twoją opinią tzn. że jest debilem (każdy może to sprawdzić). Twoje ulubione wypowiedzi to takie, że widz jest "nierozgarnięty" (wypowiedź do filmu "Skazani na Shawshank" i wielu innych), mainstream ("Skazani na Shawshank", "Breaking Bad"), "słowo klucz" ("Breaking Bad", i wiele innych). Można poczytać i samemu znaleźć. Niestety, ale znalazłeś w słowniku kilka wyrazów, które ciągle powielasz, zapewne taki nadczłowiek jak ty, może bardziej się postarać, ale już na słownik nie będzie czasu, bo trzeba każdego, kto się wypowiada sprowadzić do roli podczłowieka. Zaiste, mamy na forum kogoś w rodzaju Hitlera, który mówi kto jest debilem, a kto idiotą. Nikogo powyżej być już nie może. Bo jak taki ktoś jak elaviart może nie mieć racji. Siedzisz pewnie całe dnie tutaj i tylko szukasz kogoś, żeby się wyżalić. No ale pewnie nie masz nic innego do roboty. Gdybyś może w dzieciństwie nie bawił/a metalowymi zabawkami, może jakby pies cię na dwór wyprowadzał, może gdybyś nie spał/a w piwnicy, to może byś coś więcej reprezentował/a/o. Życzę ci aby w końcu twoje synapsy się połączyły, jeśli takowe są. Opisz sobie teraz najlepiej całym wypracowaniem, i tak tego nie przeczytam, bo na prostaków szkoda i czasu.

Nie wiem skąd to chore zainteresowanie moim życiem osobistym i snucie na jego temat dziwacznych teorii, ale to chyba podpada pod nękanie. Szczeniackie pyskówki tego rodzaju są zdecydowanie poniżej mojego poziomu, dlatego w tej kwestii napiszę tylko, że to bardzo zabawne, że ktoś biegający po całym forum w poszukiwaniu moich postów i zawartych w nich słów zarzuca mi brak życia osobistego.

Nie wiem również w jakim celu postanowiłaś tak strasznie się wygłupić i powtórzyć ten komentarz 8 razy, ale nie pozostaje mi nic innego jak na każdy z nich odpowiedzieć. Mimo, że szczeniackie pyskówki na temat mojej prywatnej osoby i porównanie z Hitlerem mówią same za siebie z kim mamy do czynienia, odpiszę jednak specjalnie dla tych, którzy nie podzielają tego wniosku lub mają problem z dojściem do niego.

Nie mam też bladego pojęcia po jaką cholerę wyszukiwałaś słów, które powtarzam. Jest ich zresztą o wiele więcej, a zdecydowanie najczęściej powtarzany w moich komentarzach zwrot to "użytkownicy Filmwebu to w większości pozbawieni gustu idioci".
Nigdy nie ukrywałem, że celem mojej obecności na tym forum jest wytykanie głupot wyzierających z tutejszych przemyśleń, obnażanie ich pustki, śmianie się z głupoty i prowadzenie dyskusji z matołami. Nie twierdzę przy tym oczywiście, że nie spotkałem tutaj nikogo rozgarniętego, wręcz przeciwnie. Cóż jednak poradzić - to nieliczne wyjątki.
Jeśli celem tej Twojej inwazji na moje komentarze było napisanie tego, mogłaś po prostu zapytać co ja tutaj robię.

Pisałem to wielokrotnie i pewnie napiszę to jeszcze wiele razy - naprawdę nie moja wina, że większość użytkowników Filmwebu to pozbawieni gustu idioci. Przykro mi jeśli poczułaś się z tego powodu osobiście dotknięta, ale naprawdę nie mogę ująć tego inaczej.

BTW. "Życzę ci aby w końcu twoje synapsy się połączyły, jeśli takowe są"
Synapsa to miejsce komunikacji między dwoma neuronami lub neuronem i komórką wykonawczą. Zanim zaczniesz używać trudnych słów naucz się ich znaczenia, oszczędzisz sobie wstydu.

Też mi się podobała ta wymiana zdań.

Przecież to nawet nie było tak. Zapytała go czy idzie zakopywać ciała a on na to że będzie napadał na pociąg, czas przyszły.