To takie „Married... with Children” czy „Świat według Kiepskich” czyli rozrywka dla ubogich w inteligencję. Jak masz 90 IQ lub niżej to się uśmiejesz. Dodatkowo wybrali aktorów „niegrzeszących” urodą i talentem, oględnie mówiąc. Obejrzałem 1,5 odcinka. Aktorstwo potraktowano tu „z przymrużeniem oka” – to afektacja i bufonada. W jakim celu robi się taki chłam??.
Obejrzałeś niecałą godzinę serialu i już wiesz wszystko co i jak, Dla mnie jesteś zwykłym malkontentem i masochistą jednocześnie. któremu nic się nie podoba, ale który z uporem maniaka ogląda właśnie to co mu się nie podoba. Przede wszystkim, to nie jest komedia, więc te porównania do "Married with Children" są nie tylko nietrafione, ale zupełnie z dupy wzięte podobnie jak ocena, którą dałeś.
"dupy wzięte" ale argument!! kurde. Obejrzałem półtora, czyli jeden i pół odcinka to fakt, lecz to wystarczyło. Serial jest bzdurny i można zarazić się głupotowacizną, którą już masz - współczuję. Napisałem, bo uważam że dla inteligentnych to strata czasu. Usaowcy wypuszczają wiele "debilnych" seriali i filmów, bo inteligentni inaczej to oglądają, a jest ich jak widać mnóstwo.
Weź sobie zrób przekrój tego co obejrzałeś i jakie oceny wystawiłeś, to się wtedy okaże, kto jest inteligentny inaczej. Tak "z dupy wzięte" to jest bardzo dobry argument, bo krótko bez rozpisywania się na hektary podsumowuje Twój sposób oceny.
Po to mój drogi kolego właśnie się ogląda komedie, dla odskoczni, a nie nad debatowaniem ile wynosi pierwiastek z kasztana...
Tu nie tyle też chodzi o inteligencję widzów a też o to, że ten serial jest po prostu nudny i pozbawiony lekko sensu. Historia jest tak bzdurna i przerysowana, że już samo to mnie odrzuciło. Wytrzymałem do 6-tego odcinka i odpuściłem sobie dalszy seans. Uważam, że i tak za dużo poświęciłem temu czasu, że dalszego nie mam zamiaru poświęcać.
Aaameennn, napisał niewierzący.
Wiem co to ten aameennn, bo w pewnej odległości od mojego domu wybudowali miejsce kultu. Debil w sukience (nie Szkot) zainstalował zewnętrze nagłośnienie. Złożyliśmy pozew i po sprawie.
To u Was na wsi też są parady równości? Współczuję, wybudować scenę pod oknami, to już przesada.