Arcane | Brud pod paznokciami

Jest słynny mem, który idealnie może opisać ten serial i to co się wydarzyło w nim. "Absolute Cinema". Coś pięknego, gratulacje Riot Games, stworzyliście coś co zostanie w mojej pamięci już na 100%, dziękuje.

Finał mało satysfakcjonujący. Pierwszy sezon jednak zrobił to lepiej. Niemniej ogólnie 2 sezon trzymał poziom

Cały sezon i akt ostatni, to niestety ogromny zawód. Począwszy od ścieżki dźwiękowej, po ewidentne cięcia, galopującą fabułę i samą jakość scenariusza

Oglądając drugi sezon z każdym odcinkiem miałem coraz większe obawy że nie uda się tego dobrze zakończyć.
Na szczęście scenarzyści udowodnili że się myliłem, Ten odcinek to kompletne arcydzieło. Dwa razy dosłownie miałem goosebumps jak to oglądałem, a co najważniejsze zrobili wszystko perfekcyjnie fabularnie, w...

Doskonały serial. Widzę sporą część widowni przytłoczyło tempo akcji, polecam zrobić rewatch lub nieco się doinformować, bo wszystko jest wyjaśnione. Rzeczywiście mogli wolniej, ale lepiej to niż odwrotnie. Nie ma luk fabularnych, więc próżno szukać, to na pewno nie na wasze mózgi, przynajmniej tak wnioskuje, czytając...

Kto tak spier***ił sezon drugi?! Muzykę mają świetną, hot postanie, koniec plusów. Serce się kraja, aż smutno było oglądać. Takie oczekiwania, do końca nie traciłam nadziei, ale te wszystkie fikołki? po prostu NIE. Teraz przepraszam bardzo, ale idę sobie wyobrażać, że na sezonie pierwszym się skończyło, (nie)pozdrawiam

Emocjonalny rollercoaster, pewnie przez miesiąc mi ten serial z głowy nie wyjdzie, co oni zrobili z tym drugim sezonem to się nawet słowami nie da opisać*ABSOLUTE CINEMA*

Nie powiem, nagrywając świeżo po seansie, trochę mnie Arcane za gardło ściskał.

Najbardziej wzruszyła mnie pewna scena, dość nieoczywista.
Co ja będę się rozpisywał, wrzucam link do recenzji -> https://youtu.be/fE5l9LzsDMg