Do szóstego odcinka oceniałam drugi sezon minimalnie gorzej niż poprzedni. Biorąc pod uwagę, że pierwszy sezon powstawał latami, było to dla mnie zrozumiałe i byłam zadowolona, że serial nadal trzyma porządny poziom. Trzy ostatnie odcinki, na czele z finałem podbiły poziom i w moim odczuciu zrównały z sezonem pierwszym, chociaż na nieco innej płaszczyźnie. Wizualnie i dźwiękowo jest to coś niesamowitego dla ludzkich zmysłów, nigdy nie miałam styczności z czymś tak wyjątkowym dla wzroku i słuchu. Jedynym minusem jest to, że cała fabuła drugiego sezonu była zbyt rozciągnięta i spokojnie można było ją rozmieścić w sześciu odcinkach, pozostawiając na trzy kolejne domknięcie/rozwinięcie innych wątków, ale to naprawdę niewielki minus patrząc na całość.
Ze smaczków to ogromny plus za przedpremierowy pokaz reworka Victora i umiejętności Mel, która zostanie wprowadzona do gry. Ambessę w walce też świetnie było zobaczyć.
Jeśli dobrze się domyślam, a domyślam się, że od porwania Mel mieliśmy zwiastun LeBlanc, to szkoda, że nie pociągnęli trochę bardziej jej wątku. Mam szczerą nadzieję, że to była ona i że kolejny sezon zaprowadzi nas do niej, uwielbiam tę kobietę. Fabuła osadzona w środku Noxusu z Black Rose byłaby wspaniała.
Nie będzie kolejnego sezonu Arcane. Twórcy od dawna zapowiadali, że skończy się na dwóch sezonach.
Może źle się wyraziłam. Nie miałam na myśli bezpośredniej kontynuacji Arcane, ale kolejnego serialu. Od początku było jasne, że Arcane będzie mieć tylko dwa sezony, ale jest wiele historii do opowiedzenia, Riot sam o tym mówił. Noxus, Ionia, Shurima, jest w czym wybierać. Prawie pewne jest, że powstanie kolejny tytuł, stąd gdybam, że być może zobaczymy Noxus, ale to się okaże. Może Riot powie, że jednak nie chce tego ciągnąć dalej, w co wątpię, ale jest taka możliwość.
Kruk na samym końcu odcinka należał do Swaina, jednego z liderów Noxusu. Wątek Zaun i Piltover może i jest zamknięty, ale za bardzo teasowali Noxus, żeby nic z tym nie zrobić
Dziękuję! Drugą godzinę siedziałam i próbowałam sobie przypomnieć, skąd znam tego cholernego kruka, kompletnie zapomniałam o Swainie :D
Oprócz smaczka z krukiem który jest nawiązaniem do Swaina, na koniec pojawia sie jeszcze zmechanizowana dziewczyna przy lustrze przy którym jest pozytywka z baletnicą. Chyba mamy tam pokazana Orianne
Tak, to Orianna. Szkoda, że pojawiła się tylko na moment, ale jak ktoś za lore to jej pojawienie się było pewne od momentu, w którym Cait ujawniło nazwisko Singeda. Wyrządził wiele zła, ale nie powiem, aż mi się zrobiło miło, jak zobaczyłam go w lustrze, przed którym siedziała jego córka.
Osobiście się nie zgadzam. Sezon pierwszy był naprawdę niesamowity i trzymali poziom aż do zakończenia drugiego aktu, drugiego sezonu. Potem wszystko stało się niezwykle chaotycznie i niespójne. Wiele rzeczy było zbędnych i nie czułam się jakbym oglądała ten sam serial. Jednakże muzyką zachwycili jak wcześniej i na tym się nie zawiodłam. Nie mniej jednak były sceny, z których byłam bardzo zadowolona, ale nie ukrywam, nie było ich dużo. Stać ich było na o wiele więcej i uważam, że powinni dać Arcane te trzy sezony, aby móc skończyć wszystkie wątki, gdyż pozostało wiele nierozwiązanych, a na swój sposób potrzebnych.