Recenzja filmu

Wielkie nadzieje (1998)
Alfonso Cuarón
Ethan Hawke
Gwyneth Paltrow

Miłość cierpliwa jest

Trafiłem na ten film zupełnie przypadkiem. Nie sądziłem, że zapadnie mi w pamięci a tym bardziej, że napiszę jego recenzję. Miło się rozczarowałem i przyznam, że warto było zobaczyć go po raz
Trafiłem na ten film zupełnie przypadkiem. Nie sądziłem, że zapadnie mi w pamięci a tym bardziej, że napiszę jego recenzję. Miło się rozczarowałem i przyznam, że warto było zobaczyć go po raz wtóry. Film opowiada historię małego chłopca, któremu nie wróżono wielkiej przyszłości. Zrządzeniem losu pomógł skazanemu zbiegowi (Robert De Niro), co odmieniło jego całe życie. Jako dziesięciolatek poznaje Estellę, małą dziewczynkę wychowywaną przez ekscentryczną ciotkę Norę Dinsmoor (Anne Bancroft), kobietę skrzywdzoną i nieszczęśliwą. Mała Estella jest nieufna, skora do psot i figli, ale przede wszystkim jest "dzika". Finn zakochuje się bez pamięci i zatrzymuje to uczucie na następne lata. Biedny chłopiec wychowywany przez siostrę i Joego (Chris Cooper) rozwija swój talent aż do momentu, gdy dojrzała już Estella (Gwyneth Paltrow) opuszcza ciche miasteczko bez pożegnania. Finn (Ethan Hawke) postanawia porzucić nadzieje i rysunek. Powoli nakłada na siebie maskę szorstkiego i twardego mężczyzny, choć w środku nadal tkwi w nim ten sam mały, wrażliwy chłopiec. Po latach los się odmienia. Wyjeżdża do Nowego Jorku i znów spotyka swoją femme fatale. Uczucie odżywa w Finnie, a on pnie się po szczeblach kariery. Osiąga sławę i pieniądze, ale nie Estellę... Pasja, uczucie, fascynacja, zmysłowość, cierpienie, walka, to synonimy miłości, jakie udało się zawrzeć Alfonsowi Cuarónowi. Rzecz niełatwa w ukazaniu walki o kobietę i kobiety z samą sobą o miłość do tego właściwego mężczyzny. Relacje tak trudne i oczywiste zarazem ukazano dobitnie i właściwie. Koleje losu poddają próbie wytrwałość i cierpliwość Finna i w momencie rezygnacji ostatecznie nie odpuszcza. Podróż życia Finna przypomina bieg za jednorożcem; Estella igra uczuciami młodego chłopaka w czasie pamiętnej nocy pozostawiając go na długie lata z posmakiem prawdziwej namiętności. Sugestywna gra Hawke'a i Paltrow ukazuje nie tylko relacje samego Finna i Estelli. To metafora relacji międzyludzkich, jakie pozostają niezmienne niezależnie od epok i miejsca na ziemi. Pogoń za szczęściem ucieleśniono w postaci dwojga młodych ludzi, choć mimo wszystko jest to opowieść o wielkim uczuciu. Paltrow pokazuje się z różnych stron. Jako nastolatka jest zalotna i "dzika", później grana przez nią bohaterka staje się zdecydowana i wyrachowana, ale nadal w głębi duszy zakochana. Ostatecznie dojrzewa i odrzuca swą niedostępność. Gwyneth potrafi pokazać, że "kobieta zmienną jest" i zmienia się. Czaruje widza jak Finna i uwodzi w każdej sekundzie filmu, tak samo, jak ma to miejsce z głównym bohaterem. Hawke zaś pokazuje nie szlachetnego księcia, ale mężczyznę z krwi i kości – kochającego i twardego jednocześnie. Nie boi się ryzykować i nie poddaje się wówczas, gdy niejeden dawno by odszedł. Prócz zachwycającej gry aktorskiej zapadają w pamięci zdjęcia. Emmanuel Lubezki ukazuje namiętność w delikatny sposób, co jest dowodem na to, że zdecydowane sceny nie są gwarancją sugestywności w ukazaniu właśnie tej relacji pomiędzy mężczyzną, a kobietą. Całości dopełnia muzyka Patricka Doyle'a – przejmująca i wyrafinowana nadaje rytm całemu obrazowi. Film ten z całą plejadą gwiazd jest dowodem na to, że można i trzeba mieć "wielkie nadzieje"...
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?