Nieokiełznane widowisko, przed którym nie ma ucieczki
Rok 1996 przyniósł na ekrany kin film w reżyserii Jana de Bonta, opowiadający o katastroficznej sile, siejącej spustoszenie wszędzie tam, gdzie się pojawi. "Twister" okazał się wielkim kasowym
Rok 1996 przyniósł na ekrany kin film w reżyserii Jana de Bonta, opowiadający o katastroficznej sile, siejącej spustoszenie wszędzie tam, gdzie się pojawi. "Twister" okazał się wielkim kasowym przebojem, który przyniósł także uznanie za świetne efekty specjalne oraz brawurowe role Helen Hunt (Jo Harding) oraz Billa Paxtona (Bill Harding). Akcja filmu rozpoczyna się pewnego czerwcowego dnia 1968 roku. W telewizji zostaje nadane ostrzeżenie o tornadzie. 5-letnia wtedy Jo razem z rodzicami ukryli się w schronie, lecz siła trąby powietrznej była tak ogromna, że porwała ze sobą ojca... Po wielu latach 30-kilkuletnia Jo kieruje grupą zapaleńców. Zajmują się oni pogonią za tornadami, badaniem burz i zjawisk atmosferycznych, by opracować system wczesnego ostrzegania, bo wciąż tornada zbierają dużo ofiar śmiertelnych. Ekipa Jo rywalizuje z grupą dr. Jonasa Millera, sponsorowaną przez znany koncern. Pewnego dnia, podczas przygotowań do kolejnej wyprawy za burzą, do Jo przyjeżdża Bill, dawny członek łowców tornad. Oprócz papierów rozwodowych razem z nim pojawia się Melissa, nowa miłość Billa. Niestety, Jo zapomina o jednym podpisie w papierach, a że zostaje nadany komunikat o zbliżającej się trąbie powietrznej, pędem zbiera ekipę i jadą w jej kierunku. Po drodze dochodzi także do bójki w przydrożnym barze między Jonasem a Billem, który oskarża Jonasa o plagiat, bowiem Bill skonstruował urządzenie o nazwie "Dorothy", które wpuszczone w środek trąby powietrznej uwalniało setki czujników badających prędkość wiatru i inne parametry w leju. Jonas nie tylko skradł pomysł Billa, ale także przedstawił go jako własny. Główni bohaterowie już wkrótce mają do czynienia z pierwszym poważnym tornadem, z którego Jo wraz z Billem ledwie uchodzą z życiem. Melissa natomiast przypłaca to ciężkim załamaniem nerwowym, choć sama jest psychiatrą... W filmie oprócz fruwających traktorów czy motorówek zobaczymy także latające krowy, bliźniacze trąby wodne, domy rozpadające się jakby były z kart, atak tornada na miasteczko czy brawurową akcję bohaterów. Film - dla mnie jest świetny. Ogólnie filmy katastroficzne zazwyczaj są tak konstruowane, by w jak najszerszym stopniu oddawały atmosferę zjawiska, byśmy poczuli się tak, jakbyśmy byli naocznymi świadkami wydarzeń. Plusy - dla mnie cały film jest jednym wielkim plusem. Świetnie zrealizowano tornada, które zostały stworzone poprzez użycie silników Boeinga; huk trąby powietrznej to odgłosy wielbłąda, puszczone w zwolnionym tempie. Muszę przyznać, że realizatorzy znakomicie poradzili sobie z tą kwestią. Także zrujnowane miasteczko Wakita wygląda tak prawdziwie, że w pierwszej chwili można sądzić, iż przez miasto naprawdę przeszło tornado. I wielkie brawa dla wspaniałej odtwórczyni roli Jo, Helen Hunt, która zagrała perfekcyjnie w każdym calu. Umiejętnie wczuła się w swoją bohaterkę, dając realny obraz kreowanej przez nią postaci. Również Bill Paxton jako Bill Harding spisał się świetnie, zwłaszcza w ostatnich scenach. Nie mogę zapomnieć także o bardzo dobrych rolach Jami Gertz (dr Melissa Reeves), Lois Smith (ciotka Meg), Philip Seymour Hoffman (Dusty) czy Cary Elwes (dr Jonas Miller). Ogólnie gra aktorska stała na bardzo wysokim poziomie i uważam, że dzięki temu film jeszcze bardziej zyskał na wartości. "Twister" był jednym z pierwszych filmów o takiej tematyce i chyba najlepszym jak do tej pory. Takie obrazy o powodują, że widz ma szansę sobie uświadomić, iż trąba powietrzna to jedno z najpiękniejszych zjawisk przyrody, ale też jedno z najbardziej niebezpiecznych. Bardzo polecam fanom tornad i nie tylko. 10/10.