Recenzja filmu

Oszustki (2019)
Chris Addison
Anne Hathaway
Rebel Wilson

Parszywe kobitki

Film jest już trzecią odsłoną podobnej historii, bowiem "Parszywe dranie" z 1988 roku same w sobie są adaptacją "Opowieści do poduszki" z 1964 roku. 
W swoim debiucie reżyserskimChris Addisonpostanowił postawić na remake, zmieniając głównych bohaterów z panów na panie. Film jest już trzecią odsłoną podobnej historii, bowiem "Parszywe dranie"z 1988 roku same w sobie są adaptacją "Opowieści do poduszki"z 1964 roku. Tym razem głównerolę zagrały dwie kobietyAnne Hathaway(Oscar za "Les Miserables: Nędznicy") orazRebel Wilson.Przekręty jednak będą zdecydowanie gorsze od pierwowzoru.Reżyser postawił na komedię kryminalną, która swoją premierę miała w wakacje, komponując się z filmową akcją.


Fabuła filmu jest bardzo prosta i jak sam tytuł wskazuje, będzie bazowała na oszustwach.Josephine Chesterfield (Anne Hathaway) jest piękną oszustką, która potrafi namieszać w głowie niejednemu mężczyźnie. Dobiera sobie kandydatów wobec grubości portfela i poziomu naiwności. Z kolei niegrzesząca urodą Penny Rust (Rebel Wilson) zarabia dzięki graniu na emocjach, gdzie sukcesem będzie m.in. darmowy posiłek w pociągu. Po wspólnejpogawędceJosephine próbuje wykiwać Penny, lecz z czasem dochodzi do wniosku, że współpracąmożnawięcejzarobić.Niestety jak to w życiu bywa, "mówiły jaskółki, że niedobre są spółki", a oszustki, spotykawszy młodego, bogategoinformatyka Thomasa Westerburga (Alex Sharp), zaczynają ze sobą walczyć o jego pieniądze.Po tej krótkiej historii następuje wiele sytuacji, w których jedna z pań wychodzi z wypiekami na twarzy ze wstydu. I żeby nie zdradzać nic więcej, powiem tylko, że dla osoby, która obejrzała dużo komedii kryminalnych, zakończenie może nie być oryginalne.


Komedia nie jest zbytnio skomplikowana i zawiła. Opiera się na prostej, szybkiej akcji i prostackim poczuciu humoru. Kto lubi sarkastyczne dowcipy i niemiłe żarty, to będziefilm dla niego. Dla bardziej ambitnego widza niektóre sceny będązbyt prymitywne i nieśmieszne, ocierające się o niesmak. Jednak nie można oczekiwać od takiego gatunku kunsztu filmowego.Jest to lekka historia, nastawiona na miło spędzony wieczór. Na uwagę zasługuje dobrze zagrana rolaAnne Hathaway.Kto oczekuje od tegoremake'ukolejnej odsłony "Ocean's 11",ten trochę się zawiedzie. Jednak kto lubi komedie bez filozoficznej myśli, znajdzie coś dla siebie.


Oceniam film jako średni. Osobiście wychowałem się na filmach w latach 90., tj. "Głupim i głupszym",i uważam, że obecne komedie powielają wiele schematów z tamtych lat. Dlatego kolejne, powstające "śmieszne" widowiska bawią niestety zdecydowanie gorzej.
1 10
Moja ocena:
5
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Pogoda nie rozpieszcza? Żar leje się z nieba i nawet w cieniu nie ma co liczyć na ochłodę. Chcecie... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones